| Satan.pl > Czytelnia > Eseje > | [ Zaloguj się ] [ Rejestracja ] |
LeWhoo
O nakazach i zabójstwach (2001-11-18)
Wiele osób myli satanistów z pseudosatanistami. O różnicach ideowych wspomniałem już wcześniej, teraz chciałbym powiedzieć o różnicach praktycznych.
Najgorszą rzeczą kojarzącą się większości z satanizmem są zabójstwa. Gdybym powiedział, że prawdziwy satanizm nic wspólnego z zabijaniem nie ma, byłoby to kłamstwem. Nie ma jednak nic wspólnego ze śmiercią rytualną, tą, której tak obawiają się współcześni ludzie.
Pseudosataniści, wyznając boga Szatana, są równie ograniczeni co chrześcijanie, muzułmanie itp. Jednak ich ograniczenia są zupełnie odwrotne od wymienionych religii. Każdy nakaz przekształcany jest na nakaz odwrotny: nie zabijaj -> zabijaj, nie kradnij -> kradnij itd. Pseudosatanista uważa, że przestrzeganie nakazów typu zabijaj zapewni mu wieczny pobyt w piekle, czyli specyficznym raju - jest to podobne zbawienie, tylko trochę inaczej wyobrażane niż w chrześcijaństwie.
Jak, wobec tego, jest z zabijaniem w satanizmie? Otóż satanizm nie wprowadza żadnych ograniczeń ani żadnych nakazów. Toteż satanista ma wolną rękę (ideologiczną), aby kogoś zabić, komuś coś ukraść itp. Jednak nie ma żadnego nakazu i WIĘKSZOŚĆ SATANISTÓW NIGDY W ŻYCIU NIKOGO NIE ZABIŁA LUB TEŻ NIE OKRADŁA I NIGDY TEGO NIE ZROBI. Oczywiście nie zrobi tego nie z powodu ograniczeń, tylko z powodu braku potrzeby lub wyboru innej drogi do szczęścia. Po prostu bilans takiego działania w tej chwili z rzadka jest dodatni - zazwyczaj poniesiemy negatywne konsekwencje karne lub/i społeczne.
Dla wyznawców religii ścieżki prawej ręki, którzy zrozumieli ideologię satanistyczną (choćby w części), ale jej nie przejęli, może się to wydawać jeszcze bardziej przerażające od klasycznego pseudosatanizmu. Pseudosatanista może być łatwo i szybko nawrócony na religię prawej ręki, gdyż opiera się ona również na nakazach i zakazach. Odległość między zabójstwem i ochroną życia jest niewielka - wystarczy spojrzeć w historię chrześcijaństwa. Natomiast dla satanisty religie ścieżki prawej ręki nie mają nic do zaoferowania, chyba że ktoś jest masochistą lubiącym ograniczenia - ale ilu z nas dobrowolnie poszłoby do więzienia? Dlatego też satanista jest potężnym człowiekiem, mogący swoją wolnością zagrozić dużo bardziej popularnym religiom, niż pseudosatanista swoimi rytualnymi zabójstwami. Jednak obrońcy tych religii świadomi prawdziwego zagrożenia satanizmu próbują ukazać satanizm jako pseudosatanizm (z nakazami zabijania, itp.), aby ludzie, którzy w większości nie są w stanie pojąć ideologii satanistycznej, a co za tym idzie rzekomego zagrożenia dla nich, uznali zrozumiałe dla nich negatywne wartości jako wartości satanizmu i tym samym zaczęli z nim walczyć.
Ludowy Komisarz Zdrowia ostrzega: wszystkie materiały umieszczone na stronie są własnością autorów.
Kopiowanie i rozpowszechnianie może być przyczyną... Tylko spróbuj. My zajmiemy się resztą :>















