| Satan.pl > Forum > Transgresja > | [ Zaloguj się ] [ Rejestracja ] |
| Transgresja 121 | Satanizm 383 | Komentarze 513 | Szkice 235 | TechnoPark 203 | FAQ 15 |
| Tematy | Autor | Data |
|---|
| Spis działów / Spis wątków / Nowy wątek / Archiwum |
|---|
| Autor | Temat wątku: |
|---|
|
Mickey [ nieaktywne ] Wysłano: 2013-12-10 17:13:14 |
Satanizm: język, ciało, duch. W tekście przedstawiam moją wizję satanizmu. Zapraszam do dyskusji. http://maksymilian-wilk.blog.pl/2013/12/10/satanizm-jezyk-cialo-duch/ Tekst powstał przy współpracy edytorskiej The Serpent. |
|
Szamuch [ nieaktywne ] Wysłano: 2014-02-27 00:07:56 |
Satanizm: język, ciało, duch. > Zapraszam do dyskusji. Może teraz coś ruszy ... > Dionizos, z którego kultura zachodu zrobiła zapijaczoną sierotę, jest uosobieniem tej orgiastycznej, ekstatycznej świadomości. Żyje w przebudzonym teatrze wyobraźni, świecie podświadomości milczącej od czasów Eleusis. Pomijając już to, że różniły się od siebie znacząco charakterem/przebiegiem, to misteria dionizyjskie ostały się trochę dłużej niż eleuzyńskie. > Nie ma żadnej różnicy jakościowej pomiędzy ofiarą ludzką a zwierzęcą. Pewnie nie dla wszystkich. Nie każdy identyfikuje się ze światem zwierzęcym w takim stopniu jak Ty. Neurony lustrzane zwykle dostają większego kopa przy zabijaniu człowieka. > Kąpiel w krwi ofiary, lub po prostu spryskanie nią, jest szczególnie skuteczne gdy potrzebujemy wzmocnienia, lub jeśli chcemy osiągnąć rozwój. Ot prosta recepta, prawie jak na rutinoscorbin, wapno, witaminę C i sok z malin. > Gdzie podziała się duchowość? Zazwyczaj tam, gdzie judeochrześcijanie widzą zło. Ze spokojem można generalizować, że to co u nich negatywne i złe w rzeczywistości niesie oświecenie. A nie było by tak, że tylko na początku? Gdy chcemy się wybić z judeochrześcijaństwa? Później można by się chyba pobawić w jakieś syntezki i wybrane elementy sobie na powrót adoptować. Mnie się czasem jakieś tam ustrojstwo z judeochrześcijaństwa sprzyda i wcale nie widzę go jako wielce opozycyjne wobec satanizmu. > Wszystkich bogów, demony, wszystko co do tej pory mogło być nad Tobą, zdejmujesz i rozpoznajesz jako ukryty i niedostępny do tej pory aspekt Ciebie – to właśnie jest droga Lucyfera niosącego światło. Wpadasz w paradoks nazywając tę drogę drogą jednego z … kimkolwiek Lucek dla Ciebie jest. Nawet bez nazywania tej drogi być w niego wpadł bo miałbyś nad sobą nienazywanie. > No dobra- ktoś powie, ale Spare, choć Crowley nazywał go Czarnym Bratem nie był satanistą, Jego duchowości bliżej do buddyjskiej szkoły Jogaczary niż satanizmu. Duchowość satanistyczna nie jest tak naiwnie prosta jak szkół miłości. Oprócz 7 znanych im pieczęci (kolor fioletowy, indygo, niebieski, zielony, żółty, pomarańczowy, czerwony) zawiera 5 niewidocznych (podczerwień, czarny, negatywny zielony, biały, ultrafiolet). Tych pierwszych pieczęci nie zawsze jest przecież 7, to zależy już od konkretnej szkoły. Czasem jest ich 5, czasem więcej niż 7, a jeszcze inna sprawa że nie zawsze pracuje się z wszystkimi znanymi, przynajmniej na początku praktyki. > Belizal i Morel dowiedli, że najkrótszą i najbardziej potężną wibracją we wszechświecie jest zieleń ujemna. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z doniosłości tego odkrycia. No może doniosłości dla New Age, ale dla astrofizyki czy kosmologii jest ono ignorowaną przez nie bajką. > Lucyferianin wie, że z zieloną jesteśmy na granicy miedzy dobrem i złem. Jest to najbardziej tajemnicza ze wszystkich pieczęci. Jako jedyna zawiera swoje przeciwieństwo. http://www.biogeometry.org/page96.html Wynikałoby z tego obrazka po prawej, że podczerwień jest przeciwieństwem dla indygo (pieczęci 6), czarny dla niebieskiego (pieczęci 5), biały dla żółtego (pieczęci 3), ultrafiolet dla pomarańczowego (pieczęci 2); czego nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi … |
|
Szamuch [ nieaktywne ] Wysłano: 2014-02-27 13:22:28 |
Satanizm do poprawki > > Belizal i Morel dowiedli, że najkrótszą i najbardziej potężną > wibracją we wszechświecie jest zieleń ujemna. Nie wiem czy zdajecie sobie > sprawę z doniosłości tego odkrycia. > > No może doniosłości dla New Age, ale dla astrofizyki czy kosmologii jest > ono ignorowaną przez nie bajką. > > > > > Lucyferianin wie, że z zieloną jesteśmy na granicy miedzy dobrem i > złem. Jest to najbardziej tajemnicza ze wszystkich pieczęci. Jako jedyna > zawiera swoje przeciwieństwo. > > http://www.biogeometry.org/page96.html > > Wynikałoby z tego obrazka po prawej, że podczerwień jest przeciwieństwem > dla indygo (pieczęci 6), czarny dla niebieskiego (pieczęci 5), biały dla > żółtego (pieczęci 3), ultrafiolet dla pomarańczowego (pieczęci 2); czego > nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi … Rozwinę to jeszcze, z myślą o obecnej tu młodzieży szkolnej (siostrzyczce), tych co w LO pili namiętnie tanie wina i samym autorze, który na mat-fizie w średniej z pewnością nie był. Tyle "histerycznego" wstępu. W nazywaniu tej "wibracji" zielenią negatywną/ujemną nie ma zamysłu bardziej sensownego niż nazywanie jej (patrząc na ten new ageowski obrazek) podczernią (jadąc ku niej od lewej/czerni) lub nad/ultrabielą (jadąc ku niej od prawej/bieli); a ponieważ mieści się ona tam pomiędzy bielą a czernią, bywa też nazywana nie zielenią negatywną/ujemną lecz, wielka niespodzianka, szarą zielenią. Sam podział światła widzialnego na 7 barw jest w gruncie rzeczy umowny (nie wszyscy są w stanie je rozróżnić) i skoro na tym new ageowskim obrazku pojawiają się do tego podczerwień i ultrafiolet (których gołym okiem nie widzimy), to powinny tam pojawić się również mikrofale, fale radiowe, promieniowanie rentgenowskie i gamma (podziały też umowne tak w zasadzie) http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/11/EM_Spectrum_Properties_pl.sv (że też nie mieli takich obrazków u mnie w szkole) "No ale kurwa, przecież to wszystko nie ma w swojej nazwie kolorów, więc jak my to tam możemy dać" – pomyśleli new ageowscy, a nasz autor łyka jak dziecko http://www.img.chh.pl/large_size/296908f9d5353cf2120914f7a29aef7d.jpg Jako najkrótsza i najpotężniejsza wibracja we wszechświecie, owa zieleń ujemna/nagatywna/szara musiałaby po prostu wychodzić poza promieniowanie gamma. Dopiero stając się nieskończenie krótką upodobniłaby się do wibracji nieskończenie długiej i we wszechświecie najsłabszej, będąc w stanie (tylko punktowo) ustanowić przejście/kontinuum pomiędzy promieniowaniem gamma a mikrofalami. |
|
Mickey [ nieaktywne ] Wysłano: 2014-03-02 21:07:38 |
Kolory > > Wynikałoby z tego obrazka po prawej, że podczerwień jest > przeciwieństwem > > dla indygo (pieczęci 6), czarny dla niebieskiego (pieczęci 5), biały > dla > > żółtego (pieczęci 3), ultrafiolet dla pomarańczowego (pieczęci 2); > czego > > nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi … > > > Rozwinę to jeszcze, z myślą o obecnej tu młodzieży szkolnej > (siostrzyczce), tych co w LO pili namiętnie tanie wina i samym autorze, > który na mat-fizie w średniej z pewnością nie był. Tyle "histerycznego" > wstępu. > > W nazywaniu tej "wibracji" zielenią negatywną/ujemną nie ma zamysłu > bardziej sensownego niż nazywanie jej (patrząc na ten new ageowski > obrazek) podczernią (jadąc ku niej od lewej/czerni) lub nad/ultrabielą > (jadąc ku niej od prawej/bieli); a ponieważ mieści się ona tam pomiędzy > bielą a czernią, bywa też nazywana nie zielenią negatywną/ujemną lecz, > wielka niespodzianka, szarą zielenią. > > Sam podział światła widzialnego na 7 barw jest w gruncie rzeczy umowny > (nie wszyscy są w stanie je rozróżnić) i skoro na tym new ageowskim > obrazku pojawiają się do tego podczerwień i ultrafiolet (których gołym > okiem nie widzimy), to powinny tam pojawić się również mikrofale, fale > radiowe, promieniowanie rentgenowskie i gamma (podziały też umowne tak w > zasadzie) > h > t > t > p > : > //upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/11/EM_Spectrum_Properties_pl.sv > (że też nie mieli takich obrazków u mnie w szkole) > > "No ale kurwa, przecież to wszystko nie ma w swojej nazwie kolorów, więc > jak my to tam możemy dać" – pomyśleli new ageowscy, a nasz autor > łyka jak dziecko > http://www.img.chh.pl/large_size/296908f9d5353cf2120914f7a29aef7d.jpg > > Jako najkrótsza i najpotężniejsza wibracja we wszechświecie, owa zieleń > ujemna/nagatywna/szara musiałaby po prostu wychodzić poza promieniowanie > gamma. Dopiero stając się nieskończenie krótką upodobniłaby się do > wibracji nieskończenie długiej i we wszechświecie najsłabszej, będąc w > stanie (tylko punktowo) ustanowić przejście/kontinuum pomiędzy > promieniowaniem gamma a mikrofalami. Ciągle interesuje mnie pojęcie zieleni ujemnej, które w internecie najkonkretniej opisane jest tutaj: http://www.orgoneaustralia.com.au/Theory_P1.html Polecam również książkę: http://www.amazon.com/dp/1449963951 Inaugurowałem już rozmowę o tym jak tradycyjne postrzeganie kolorów wpływa na człowieka, ale Sabatiel nie podjął wtedy tematu, widocznie woli na każdym kroku podkreślać jak znakomity miał wpływ na powstanie MOJEGO tekstu ;) Choć nie ignoruję tradycyjnych konotacji (czerń jest kolorem śmierci na zachodzie a biel reprezentuje ją w Chinach Indiach, Wietnamie i Korei i tak dalej) to bardziej interesuje mnie bezpośredni wpływ kolorów na ludzki i nie tylko mózg. Wbrew temu co pisze brylująca tekstami z "Gwiazdy mówią" Księżniczka, to fotobiologia jest dyscypliną naukową zajmującą się wpływem światła na bioukłady. Wystarczy wygooglować i poczytać ;) Enjoy;) |
|
Szamuch [ nieaktywne ] Wysłano: 2014-03-03 06:10:46 |
Romantyzm > Ciągle interesuje mnie pojęcie zieleni ujemnej, które w internecie > najkonkretniej opisane jest tutaj: > http://www.orgoneaustralia.com.au/Theory_P1.html http://replygif.net/i/1460.gif Jeszcze większy stek elektromagnetycznych bzdur, choć chwilami nawet zabawny: "The emission of –G is so powerful that it can penetrate thickness of lead. It was used in Egypt to create mummification. Mummies should never be dowsed, as they contain so much -G that it would unbalance your health. Perhaps this is what was really the 'curse of the mummies'; radiations left over from the mummification process, perhaps 1000's of years ago." > Polecam również książkę: http://www.amazon.com/dp/1449963951 No tak ... druga strona tego artykułu, z której wziąłem cytat, też tę książkę (egipskiego architekta ...) poleca, a nawet się na niej opiera ... http://www.orgoneaustralia.com.au/Theory_P2.html > Inaugurowałem już rozmowę o tym jak tradycyjne postrzeganie kolorów wpływa > na człowieka, ale Sabatiel nie podjął wtedy tematu, widocznie woli na > każdym kroku podkreślać jak znakomity miał wpływ na powstanie MOJEGO > tekstu ;) http://www.satan.pl/forum.php?act=4&idf=6&thread=248052&mesg=260378 > Choć nie ignoruję tradycyjnych konotacji (czerń jest kolorem śmierci na > zachodzie a biel reprezentuje ją w Chinach Indiach, Wietnamie i Korei i > tak dalej) to bardziej interesuje mnie bezpośredni wpływ kolorów na ludzki > i nie tylko mózg. Wbrew temu co pisze brylująca tekstami z "Gwiazdy mówią" > Księżniczka, to fotobiologia jest dyscypliną naukową zajmującą się wpływem > światła na bioukłady. Wystarczy wygooglować i poczytać ;) Enjoy;) Oj, tędy książę Kordek mi bajerą godną Słowackiego nie spierdoli. Nigdzie nie utożsamiłem naukowej fotobiologii z new ageową biogeometrią. Może sam doczytaj czym się różnią. Prawdopodobnie Ci się to nie spodoba, o ile te różnice - w kontekście ujemnej zieleni - zrozumiesz tak w ogóle ... Zieleń ujemna, nawet gdyby istniała, nie wchodziłaby w zakres badań fotobiologii. |
|
Mickey [ nieaktywne ] Wysłano: 2014-03-03 07:28:08 |
Romantyzm i nieświadomość > > > Ciągle interesuje mnie pojęcie zieleni ujemnej, które w internecie > > > najkonkretniej opisane jest tutaj: > > http://www.orgoneaustralia.com.au/Theory_P1.html > > http://replygif.net/i/1460.gif Jeszcze większy stek elektromagnetycznych > bzdur, choć chwilami nawet zabawny: > > "The emission of –G is so powerful that it can penetrate thickness > of lead. It was used in Egypt to create mummification. > Mummies should never be dowsed, as they contain so much -G that it would > unbalance your health. > Perhaps this is what was really the 'curse of the mummies'; radiations > left over from the mummification process, perhaps 1000's of years ago." > > > > > Polecam również książkę: http://www.amazon.com/dp/1449963951 > > No tak ... druga strona tego artykułu, z której wziąłem cytat, też tę > książkę (egipskiego architekta ...) poleca, a nawet się na niej opiera ... > http://www.orgoneaustralia.com.au/Theory_P2.html > > > > Inaugurowałem już rozmowę o tym jak tradycyjne postrzeganie kolorów > wpływa > > na człowieka, ale Sabatiel nie podjął wtedy tematu, widocznie woli > na > > każdym kroku podkreślać jak znakomity miał wpływ na powstanie MOJEGO > > > tekstu ;) > > http://www.satan.pl/forum.php?act=4&idf=6&thread=248052&mesg=260378 > > > > Choć nie ignoruję tradycyjnych konotacji (czerń jest kolorem śmierci > na > > zachodzie a biel reprezentuje ją w Chinach Indiach, Wietnamie i Korei > i > > tak dalej) to bardziej interesuje mnie bezpośredni wpływ kolorów na > ludzki > > i nie tylko mózg. Wbrew temu co pisze brylująca tekstami z "Gwiazdy > mówią" > > Księżniczka, to fotobiologia jest dyscypliną naukową zajmującą się > wpływem > > światła na bioukłady. Wystarczy wygooglować i poczytać ;) Enjoy;) > > Oj, tędy książę Kordek mi bajerą godną Słowackiego nie spierdoli. Nigdzie > nie utożsamiłem naukowej fotobiologii z new ageową biogeometrią. Może sam > doczytaj czym się różnią. Prawdopodobnie Ci się to nie spodoba, o ile te > różnice - w kontekście ujemnej zieleni - zrozumiesz tak w ogóle ... Zieleń > ujemna, nawet gdyby istniała, nie wchodziłaby w zakres badań > fotobiologii. Książkę łyknąłem dość dawno temu i prawdę mówiąc jeszcze nie zdecydowałem czy autor jest geniuszem, pionierem czy świrem i właśnie to jest zajebiste,ale od początku:) Tematem zainteresowałem się po przeczytaniu MindWar Aquino, można z niej wyciągnąć naukę dotyczącą różnych przejawów widma elektromagnetycznego. Są opisane w książce jako PSYCONs. Księżniczka dopatrzyła się pewnych braków, ograniczeń wynikających z tego, iż człowiek może wykryć tylko niewielki zakres światła widzialnego, ciepła i tak jest w rzeczywistości, ludzie widzą tylko trzy kolory: czerwony, zielony i niebieski. Nie będę tłumaczył dzięki czemu i jak możliwe jest rozróżnianie, ale takie są fakty. Dzieje się tak na poziomie świadomości, natomiast PSYCONs dotyczy NIEŚWIADOMOŚCI. Co ciekawe tematowi nie jest daleko do starego "Law of the Trapezoid" Antona, w którym tłumaczy, że kąty rozwarte są szkodliwe dla osób nieświadomych ustawy, ale korzystne dla tych świadomych. Oczywiście nie będę tutaj przekładał prac Michaela ani tym bardziej Antona, mogę was jedynie zachęcić do lektury prac w których to co paradoksalne dla Księznej lub Graży nabiera sensu ;) Enjoy. |
|
Szamuch [ nieaktywne ] Wysłano: 2014-03-03 08:26:48 |
Kolorowa wata cukrowa zamiast mózgu > Książkę łyknąłem dość dawno temu i prawdę mówiąc jeszcze nie zdecydowałem > czy autor jest geniuszem, pionierem czy świrem Ja zdecydowałem bez czytania :] > Tematem zainteresowałem się po przeczytaniu MindWar Aquino, można z niej > wyciągnąć naukę dotyczącą różnych przejawów widma elektromagnetycznego. Są > opisane w książce jako PSYCONs. Dla zainteresowanych (skoro już googlnąłem) - http://www.amazon.com/MindWar-Michael-A-Aquino-Ph-D/dp/1484926455 > Księżniczka dopatrzyła się pewnych braków, ograniczeń wynikających z tego, > iż człowiek może wykryć tylko niewielki zakres światła widzialnego, Akurat nie z tego. Pojęcie "światło widzialne" wzięło się właśnie stąd, że ten zakres fal elektromagnetycznych w całości odbieramy poprzez oko w formie światła i kolorów. > ciepła > i tak jest w rzeczywistości, ludzie widzą tylko trzy kolory: czerwony, > zielony i niebieski. Nie będę tłumaczył dzięki czemu i jak możliwe jest > rozróżnianie, ale takie są fakty. Fakty są tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Widzenie_barwne i pisałem już wyżej, że nie wszyscy są w stanie zobaczyć wszystkie barwy (w tym te podstawowe) http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Alepota_barw > Dzieje się tak na poziomie świadomości, > natomiast PSYCONs dotyczy NIEŚWIADOMOŚCI. Co ciekawe tematowi nie jest > daleko do starego "Law of the Trapezoid" Antona, w którym tłumaczy, że > kąty rozwarte są szkodliwe dla osób nieświadomych ustawy, ale korzystne > dla tych świadomych. Oczywiście nie będę tutaj przekładał prac Michaela > ani tym bardziej Antona, mogę was jedynie zachęcić do lektury prac w > których to co paradoksalne dla Księznej lub Graży nabiera sensu ;) > Enjoy. Ja http://www.satan.pl/forum.php?act=4&idf=6&thread=248052&mesg=260378 :) |
|
Szamuch [ nieaktywne ] Wysłano: 2014-02-27 13:46:20 |
Szami do poprawki > Jako najkrótsza i najpotężniejsza wibracja we wszechświecie, owa zieleń > ujemna/nagatywna/szara musiałaby po prostu wychodzić poza promieniowanie > gamma. Dopiero stając się nieskończenie krótką upodobniłaby się do > wibracji nieskończenie długiej i we wszechświecie najsłabszej, będąc w > stanie (tylko punktowo) ustanowić przejście/kontinuum pomiędzy > promieniowaniem gamma a mikrofalami. Się jebłem, małym palcem o szafę, pomiędzy gamma a radiowymi. |
|
Szamuch [ nieaktywne ] Wysłano: 2014-02-22 06:39:08 |
Satanizm: język, ciało, duch. > Zapraszam do dyskusji. Cytat z tekstu: "własnoręczne uśmiercanie jest znacznie mniej okrutne niż męczarnia zwierząt w nowoczesnych rzeźniach" Jakie masz (humanitarne) doświadczenia we własnoręcznym uśmiercaniu zwierząt wielkości krowy lub konia? |
|
Mickey [ nieaktywne ] Wysłano: 2014-02-18 21:17:02 |
Oblicza Diabła- Ciało. Pożegnaj się ze strachem! Nie będzie to łatwe. Prawdopodobnie czeka Cię powrót do czasów niemowlęctwa, ale jest to konieczne by twardo stanąć na nogach i klarownie obserwować. Pierwszy poziom diabelskiej świadomości objawia się zrelaksowanym ciałem otwartym na bodźce zmysłowe, pozwala ujrzeć świat takim jakim jest, przebudzić się w tu i teraz. Z jakich technik niwelujących/likwidujących napięcia/niepokoje korzystacie i z jakim skutkiem? |
|
Merineth ( Galaktyka ) ![]() Wysłano: 2013-12-12 17:38:18 |
Satanizm: język, ciało, duch. > > W tekście przedstawiam moją wizję satanizmu. > Zapraszam do dyskusji. > Nie bardzo widzę tu pole do dyskusji, pozostaje mi tylko pogratulować bardzo dobrego i ciekawego tekstu. Popieram pomysł Lavy wrzucenia go tu do Esejów dla potomności. M. |
|
Luciferius ( Poziom I ) ![]() Wysłano: 2013-12-10 23:18:06 |
Satanizm: język, ciało, duch. > > W tekście przedstawiam moją wizję satanizmu. > Zapraszam do dyskusji. > > http://maksymilian-wilk.blog.pl/2013/12/10/satanizm-jezyk-cialo-duch/ > > Tekst powstał przy współpracy edytorskiej The Serpent. > Za dużo wywodów. Satanizm jest prosty jak cep, po co wymyślać i kombinować... Nie chce mi się tego czytać. Weź się za praktykę, a nie teorię. Co ostatnio uczyniłeś w praktyce dla swojego Satana? Luciferius |
|
Falcifer [ nieaktywne ] Wysłano: 2013-12-10 19:29:14 |
Satanizm: język, ciało, duch. No, no. Po pierwsze: gratuluję oryginalności. W Twoich wypowiedziach odnajduję bardzo wiele myśli powiązanych ze Złowieszczą Tradycją. Twoja wizja satanizmu pokrywa się w przeważającej większości z moją. |
|
Szamuch [ nieaktywne ] Wysłano: 2014-02-27 00:15:51 |
Satanizm: język, ciało, duch. > No, no. Po pierwsze: gratuluję oryginalności. W Twoich wypowiedziach > odnajduję bardzo wiele myśli powiązanych ze Złowieszczą Tradycją. Twoja > wizja satanizmu pokrywa się w przeważającej większości z moją. Fajnie żeś se ten komentarz skonstruował. Najpierw gratulowanie oryginalności a na koniec stwierdzenie, że jego wizja satanizmu pokrywa się w większości z Twoją, a reprezentujesz Złowieszczą Tradycję. Wychodzi z tego, że jest was dwóch oryginalnych ale dość tradycyjnych zarazem. Też gratuluję ;) |
|
Lava [ nieaktywne ] Wysłano: 2013-12-11 00:20:15 |
Satanizm: język, ciało, duch. > No, no. Po pierwsze: gratuluję oryginalności. Powiem tak: oryginalna interpretacja nie takich znowu oryginalnych treści. Na przykład ciekawa synteza poglądów na temat dualizmu ciało/duch w satanizmie, pozbawienie New Age'u monopolu na Junga, odświeżenie Frazera. Twoja > wizja satanizmu pokrywa się w przeważającej większości z moją. Zgadzam się. Dobra rzecz, Maks. Nie komentuję osobno, bo nie bardzo mam z czym polemizować. Nie wrzucisz tekst do tutjeszje Czytelni, do Esejów? l |
|
Szamuch [ nieaktywne ] Wysłano: 2014-02-23 16:58:53 |
Satanizm: język, ciało, duch. Seniora wybaczy, ale > pozbawienie New Age'u monopolu na Junga że niby co i jak? |
|
Lava [ nieaktywne ] Wysłano: 2014-02-23 17:24:25 |
Satanizm: język, ciało, duch. > > Seniora wybaczy, ale > > > pozbawienie New Age'u monopolu na Junga > > że niby co i jak? No co Ci tu nagle nie pasi? Nie od dzisiaj wiadomo, że Jung jest bardzo kuszący dla New Age. |
|
Szamuch [ nieaktywne ] Wysłano: 2014-02-23 17:38:06 |
Co nagle to po Diable > > > > Seniora wybaczy, ale > > > > > pozbawienie New Age'u monopolu na Junga > > > > że niby co i jak? > > No co Ci tu nagle nie pasi? Nie od dzisiaj wiadomo, że Jung jest bardzo > kuszący dla New Age. To już bardziej by w takim pasowało "pozbawienie Junga monopolu na New Age", ale i w jednym i w drugim wypadku mówienie o monopolu jest nieprawdą, a że na dodatek coś tam jeszcze znaczącego miałby w tym namącić Mikuś, jest po prostu robieniem wioski ;) |
|
Lava [ nieaktywne ] Wysłano: 2014-02-23 17:47:30 |
Co nagle to po Diable > To już bardziej by w takim pasowało "pozbawienie Junga monopolu na New > Age", Tobie by bardziej pasowało - ale ja nie mam obowiązku się z tym zgadzać. Nie widzę powodu, dla którego Jung miałby chcieć zawłaszczać sobie dokonania grup New Age'owych. Co innego te ostatnie, choćby powołując się na autorytet słynnego pana od psychologii, który tak ładnie pisał o mitach, jako na sankcjonujący ich przekonania. Jeżeli masz argumenty uzasadniające twierdzenie przeciwne, to je przytocz, z przyjemnością poczytam i jeśli będą przekonywujące - zmienię zdanie. Ale odpisywać Ci nie zamierzam, nie jestem zainteresowania ciągnięciem tej rozmowy. ale i w jednym i w drugim wypadku mówienie o monopolu jest > nieprawdą, a że na dodatek coś tam jeszcze znaczącego miałby w tym namącić > Mikuś, jest po prostu robieniem wioski ;) Masz prawo do takiej opinii, a ja mam prawo mieć na nią kompletnie wyjebane jako na Twojego focha rzuconego na mnie z racji napisania, że słoma Ci z butów wystaje - a nie na autentyczną chęć dyskutowania na temat związków Junga z New Agem. pzdr L |
|
Szamuch [ nieaktywne ] Wysłano: 2014-02-23 18:17:24 |
Co nagle to po Diable (mruk) > Nie widzę powodu, dla którego Jung miałby chcieć zawłaszczać sobie > dokonania grup New Age'owych. No skoro Jung jest dla New Age kuszący, to by ten ruch/nurt niejako uwodził, zawłaszczał go sobie (chcący czy niechcący) i ewentualnie w takim sensie można by mówić o jego monopolu nań. > ale i w jednym i w drugim wypadku mówienie o monopolu jest > > nieprawdą, a że na dodatek coś tam jeszcze znaczącego miałby w tym > namącić > > Mikuś, jest po prostu robieniem wioski ;) > > Masz prawo do takiej opinii, a ja mam prawo mieć na nią kompletnie > wyjebane jako na Twojego focha rzuconego na mnie z racji napisania, że > słoma Ci z butów wystaje - a nie na autentyczną chęć dyskutowania na temat > związków Junga z New Agem. Więcej tu szukania zemstki, więc agresyjki aktywnej a nie biernej (rzeczonego focha). Twoje zdanie rzeczywiście mało mnie obchodzi, ale też cieszy mnie, że przeszłaś już na poprawniejsze sformułowania przynajmniej w kwestiach dla tego wątku merytorycznych. Otoż to waćpani, związki (otwarte) Junga z New Age, a nie jakieś małżeńskie monopole. Zwróć też uwagę, że takie postawienie sprawy potwierdza moją opinię, na którą pragniesz mieć kompletnie wyjebane; no chyba że przeformułujesz jeszcze to "pozbawienie"?. Co do słomy wychylającej się z moich butków, to większe szanse na to są zawsze z nadejściem nie wiosny a jesieni, gdy więcej jej leży na polach świeżo po żniwach. |
|
The Serpent ( Wydawca ) Wysłano: 2013-12-21 23:29:15 |
Satanizm: język, ciało, duch. > Zgadzam się. Dobra rzecz, Maks. Nie komentuję osobno, bo nie bardzo mam z > czym polemizować. Nie wrzucisz tekst do tutjeszje Czytelni, do Esejów? > > l Też uważam, że tekst jest dobry (ciekawy, wnikliwy i świeży), dlatego właśnie chcemy go opublikować w drugim numerze Silver Serpent. Autor tekstu dobrze o tym wie, bo napisać go właśnie dla nas, specjalnie do drugiego numeru SS. Jego tekst był przez nas wielokrotnie poprawiany i ulepszany - nie tylko czysto edytorsko, ale również inspirowaliśmy autora do pracy i wskazywaliśmy które wątki warto rozwinąć, ponieważ wyrażają coś ważnego. Zmienialiśmy też kolejność akapitów. To właśnie oznaczają słowa autora "Tekst powstał przy współpracy edytorskiej The Serpent." Maks ma pełną świadomość, że tekst ten miał być publikowany u nas. Publikując swój tekst poprawiony przez nas wielokrotnie i znacznie (i chcąc go publikować po raz drugi w Esejach), zachowuje się nie fair. Sabatiel |
|
Thar [ nieaktywne ] Wysłano: 2013-12-23 22:21:11 |
=-=-= Wiadomość zamrożona. Odpowiedz prywatnie albo idź na piwo =-=-= Satanizm: język, ciało, duch. |
|
Sabatiel ( Codex Saerus ) ![]() Wysłano: 2013-12-25 12:00:02 |
=-=-= Wiadomość zamrożona. Odpowiedz prywatnie albo idź na piwo =-=-= Freeze that shit |
|
Thar [ nieaktywne ] Wysłano: 2013-12-27 13:04:41 |
=-=-= Wiadomość zamrożona. Odpowiedz prywatnie albo idź na piwo =-=-= Freeze that shit |
|
Mickey [ nieaktywne ] Wysłano: 2013-12-22 21:11:24 |
Satanizm: język, ciało, duch. > > > Zgadzam się. Dobra rzecz, Maks. Nie komentuję osobno, bo nie bardzo > mam z > > czym polemizować. Nie wrzucisz tekst do tutjeszje Czytelni, do > Esejów? > > > > l > > > Też uważam, że tekst jest dobry (ciekawy, wnikliwy i świeży), dlatego > właśnie chcemy go opublikować w drugim numerze Silver Serpent. Autor > tekstu dobrze o tym wie, bo napisać go właśnie dla nas, specjalnie do > drugiego numeru SS. Jego tekst był przez nas wielokrotnie poprawiany i > ulepszany - nie tylko czysto edytorsko, ale również inspirowaliśmy autora > do pracy i wskazywaliśmy które wątki warto rozwinąć, ponieważ wyrażają coś > ważnego. Zmienialiśmy też kolejność akapitów. > To właśnie oznaczają słowa autora "Tekst powstał przy współpracy > edytorskiej The Serpent." > > Maks ma pełną świadomość, że tekst ten miał być publikowany u nas. > Publikując swój tekst poprawiony przez nas wielokrotnie i znacznie (i > chcąc go publikować po raz drugi w Esejach), zachowuje się nie fair. > > > Sabatiel Cześć. Tekst w postaci jak ta zamieszczona na moim blogu gotowy był już w lutym. Od tego czasu kilkukrotnie zmieniałeś nienaruszalny i absolutnie ostateczny termin czas publikacji :) Jak widzisz nie jest to forma w jakiej chcieliście go widzieć (czytaj-wzbogacona o moje wiersze), kolejność akapitów też jest pierwotna. Pozostaję niezmiernie wdzięczny za miłą korespondencje i motywacje do ówczesnego haszowo-skojarzeniowego skrobania. Jak słusznie zauważyłeś każda literka tekstu jest moja a udział Twojego wydawnictwa sprowadzał się do ingerencji w kolejność akapitów i faktycznie umiejętne trzy czy czterokrotne ciągniecie mnie za jęzor. Nie możesz mieć do mnie pretensji, że robię ze swoim tekstem co chcę, nigdzie nie pisałem, że nie chciałbym żebyś i Ty wydał go u siebie, a jeśli uważasz, że teraz, gdy sporo osób już go zna,jest za późno, to nic bardziej mylnego. Jestem o rok bogatszy w doświadczenia i po nowym roku chętnie wznowię korespondencję abyś mógł dostać dojrzalsze jabłuszko :) Pozdro ;) |
|
The Serpent ( Wydawca ) Wysłano: 2013-12-23 11:56:46 |
Satanizm: język, ciało, duch. Odpisałeś na forum, a nie privem, więc też odpisuję na forum. > Cześć. Tekst w postaci jak ta zamieszczona na moim blogu gotowy był już w > lutym. Od tego czasu kilkukrotnie zmieniałeś nienaruszalny i absolutnie > ostateczny termin czas publikacji :) Nigdy nie zaakceptowałeś wysłanej przez nas w marcu wersji Twojego tekstu, nigdy nie wysłałeś nam swoich grafik, które chciałeś dodać do tekstu, nigdy nie dostaliśmy też brakujących akapitów. Nie odpowiedziałeś na kilka maili i wiadomości, więc termin publikacji siłą rzeczy opóźniał się również z Twojej winy (nie ukrywam, że z naszej też). > Jak widzisz nie jest to forma w > jakiej chcieliście go widzieć (czytaj-wzbogacona o moje wiersze), > kolejność akapitów też jest pierwotna. Ani kolejność akapitów nie jest pierwotna, ani forma tekstu, w jakiej go nam dosyłałeś. Jeśli chcesz, mogę Ci podesłać pierwotną formę, sam będziesz mógł ocenić jak MOCNO się różni od edytowanej. > Pozostaję niezmiernie wdzięczny za > miłą korespondencje i motywacje do ówczesnego haszowo-skojarzeniowego > skrobania. Jak słusznie zauważyłeś każda literka tekstu jest moja a udział > Twojego wydawnictwa sprowadzał się do ingerencji w kolejność akapitów i > faktycznie umiejętne trzy czy czterokrotne ciągniecie mnie za jęzor. Nie każda jest Twoja, a również sam pomysł, włącznie z tytułem, jest nasz. > Nie możesz mieć do mnie pretensji, że robię ze swoim tekstem co chcę, nigdzie > nie pisałem, że nie chciałbym żebyś i Ty wydał go u siebie, a jeśli > uważasz, że teraz, gdy sporo osób już go zna,jest za późno, to nic > bardziej mylnego. Oczywiście, że jest już za późno. Magazyn SS to nie jest zin, w którym powielamy teksty znalezione w necie. Jedyną opcją pozostaje niepublikowanie go na S.pl i zdjęcie go z bloga. Możesz ewentualnie opublikować jego fragmenty, jako zapowiedź papierowej publikacji. Niewielką, ale jednak, złośliwą pociechą jest to, że w ostatniej wersji, jaką ode mnie dostałeś wciąż są błędy. > Jestem o rok bogatszy w doświadczenia i po nowym roku > chętnie wznowię korespondencję abyś mógł dostać dojrzalsze jabłuszko :) > Pozdro ;) Warunkiem wznowienia z Tobą jakiejkolwiek współpracy może być wyłącznie pełne scedowanie na nas praw autorskich (a więc - wydawniczych) do tego, i ewentualnie następnych tekstów. Powinniśmy byli to zrobić już na początku, ale trudno, mój błąd. Nie będziemy znowu pieścić Twojego tekstu, żebyś mógł go sobie wrzucić na bloga, trochę powagi, człowieku. Ze słusznym wkurwem i harcerskim pozdrowieniem, Marcela |
|
darktofik ( fluorescencja ) Wysłano: 2013-12-23 17:01:16 |
=-=-= Wiadomość zamrożona. Odpowiedz prywatnie albo idź na piwo =-=-= Dziewczyny, zaraz zaczniecie się kłócić |
|
Sabatiel ( Codex Saerus ) ![]() Wysłano: 2013-12-25 11:52:33 |
=-=-= Wiadomość zamrożona. Odpowiedz prywatnie albo idź na piwo =-=-= Dziewczyny służą na wojnie |
|
darktofik ( fluorescencja ) Wysłano: 2013-12-25 12:04:24 |
=-=-= Wiadomość zamrożona. Odpowiedz prywatnie albo idź na piwo =-=-= Każdy orze, jak może |
|
Sabatiel ( Codex Saerus ) ![]() Wysłano: 2013-12-25 12:19:18 |
=-=-= Wiadomość zamrożona. Odpowiedz prywatnie albo idź na piwo =-=-= Ale nie każdy orze jak orzeł :/ |
|
darktofik ( fluorescencja ) Wysłano: 2013-12-25 12:32:13 |
=-=-= Wiadomość zamrożona. Odpowiedz prywatnie albo idź na piwo =-=-= Wzloty i upadki ptaka- nielota |
|
Sabatiel ( Codex Saerus ) ![]() Wysłano: 2013-12-25 12:39:21 |
=-=-= Wiadomość zamrożona. Odpowiedz prywatnie albo idź na piwo =-=-= Wzloty i upadki ptaka- nielota |
|
Lava [ nieaktywne ] Wysłano: 2013-12-22 00:02:32 |
Satanizm: język, ciało, duch. > Publikując swój tekst poprawiony przez nas wielokrotnie i znacznie (i > chcąc go publikować po raz drugi w Esejach), zachowuje się nie fair. > > > Sabatiel Co to kurwa znowu za kwasior, man? |
Ludowy Komisarz Zdrowia ostrzega: wszystkie materiały umieszczone na stronie są własnością autorów.
Kopiowanie i rozpowszechnianie może być przyczyną... Tylko spróbuj. My zajmiemy się resztą :>





















