| Satan.pl > Forum > Satanizm > | [ Zaloguj się ] [ Rejestracja ] |
| Transgresja 121 | Satanizm 383 | Komentarze 513 | Szkice 235 | TechnoPark 203 | FAQ 15 |
| Tematy | Autor | Data |
|---|
| Spis działów / Spis wątków / Nowy wątek / Archiwum |
|---|
| Autor | Temat wątku: |
|---|
|
Sabatiel ( Codex Saerus ) ![]() Wysłano: 2022-01-16 20:22:18 |
Zakładam nowy wątek, bo mogę i nikt mi tego nie zabroni! Nawet mama i tata. Ktokolwiek to czyta - ktokolwiek widział, ktokolwiek wie - drogi obywatelu, były forumowiczu, boże litościwy, ojcze wszechrzeczy, panie prezydencie, rzeczniku praw dziecka - ktokolwiek to czyta, niechaj sprawi, że spadnie deszcz i wyrosną nowe rośliny z martwej ziemi. Martwej jak chuj. Oto nowy wątek w dziale "Satanizm". Po, kurwa, 16 latach, od kiedy pierwszy raz się tu pojawiłem. Jesteśmy wszyscy starzy i martwi. Martwi. Martwi. Martwe zło. |
|
Thar ( wzlot w dół ) ![]() Wysłano: 2024-07-18 23:46:21 |
Zakładam nowy wątek, bo mogę > Jesteśmy wszyscy starzy i martwi. Stare i martwe jest tutaj tylko Twoje pierdolenie. Ja wiem, że wątek sprzed dwóch lat, ale mam wrażenie, że czas już dawno przestał mieć znaczenie, na tym forum. Wracając, ignorancja i spłycanie tematów do poziomu małpy, jakie tutaj prezentujesz (nie tylko tutaj zresztą, w którymś wątku wyżej, o tej strasznej i głupiej młodzieży i że kiedyś to było a teraz to nie jest) każe mi sądzić, że dotknęła Cię jakaś przedwczesna forma demencji lub też inna smutna przypadłość wieku starczego. Trzymaj się brachu w tym swoim smutnym świecie i głowa do góry, nie jest tak źle jak Ci się wydaje ;) Thar |
|
De Profundis ( Czarny Kot ) ![]() Wysłano: 2022-04-08 09:00:50 |
Zakładam nowy wątek, bo mogę test |
|
Adunakhyr ( Straight is eighties ) ![]() Wysłano: 2022-04-05 20:21:39 |
Zakładam nowy wątek, bo mogę > Jesteśmy wszyscy starzy i martwi. Chyba nie mialbym nic przeciwko zeby tak bylo. Wszyscy by sie wtedy ode mnie odpierdolili :D |
|
De Profundis ( Czarny Kot ) ![]() Wysłano: 2022-04-07 10:44:25 |
Zakładam nowy wątek, bo mogę > > Jesteśmy wszyscy starzy i martwi. > > Chyba nie mialbym nic przeciwko zeby tak bylo. Wszyscy by sie wtedy ode > mnie odpierdolili :D Cierpliwości ;) |
|
HaaL ( mind sucker ) Wysłano: 2022-04-08 12:46:48 |
Zakładam nowy wątek, bo mogę > Cierpliwości ;) LOL |
|
s@piens ( DNA ) Wysłano: 2022-04-01 16:25:11 |
Zakładam nowy wątek, bo mogę Eee tam ;-) Akurat czeka nas raczej połączenie gwałtownych potopów z okresami suszy, więc na atrakcje nie będzie można narzekać... 15-20 lat temu byliśmy w fazie ogólnego rozwoju, a dziś pozostał wzrost duchowy, bo ciało już z dnia na dzień bardziej umiera... Ale to nie zaszkodzi, by wciąż dbać o "grzeszne" przyjemności dla zmysłów... A biologiczny upływ czasu można częściowo niwelować transhumanistycznymi taktykami. I dlaczego mamy się przejmować brzydkim xiańskim pojęciem zła? Unikajmy,czy niszczmy to co nas osłabia, a wzmacniajmy to co daje nam moc... Zombie rulez! ;-) |
|
s@piens ( DNA ) Wysłano: 2022-04-01 16:23:33 |
Zakładam nowy wątek, bo mogę Eee tam ;-) Akurat czeka nas raczej połączenie gwałtownych potopów z okresami suszy, więc na atrakcje nie będzie można narzekać... 15-20 lat temu byliśmy w fazie ogólnego rozwoju, a dziś pozostał rozwój duchowy i intelektualny, bo ciało już z dnia na dzień po trochu umiera... Ale to nie zaszkodzi, by wciąż dbać o "grzeszne" przyjemności dla zmysłów... A biologiczny upływ czasu można częściowo niwelować transhumanistycznymi taktykami. I dlaczego mamy się przejmować brzydkim xiańskim pojęciem zła? Unikajmy, czy wręcz niszczmy to co nas osłabia, a chłońmy to co daje nam moc... Zombie rulez! ;-) |
|
Cień ( The Last Demon ) Wysłano: 2022-03-27 01:30:57 |
Zakładam nowy wątek, bo mogę > i nikt mi tego nie zabroni! > > Nawet mama i tata. > > Ktokolwiek to czyta - ktokolwiek widział, ktokolwiek wie - drogi > obywatelu, były forumowiczu, boże litościwy, ojcze wszechrzeczy, panie > prezydencie, rzeczniku praw dziecka - ktokolwiek to czyta, niechaj sprawi, > że spadnie deszcz i wyrosną nowe rośliny z martwej ziemi. > > Martwej jak chuj. > > Oto nowy wątek w dziale "Satanizm". Po, kurwa, 16 latach, od kiedy > pierwszy raz się tu pojawiłem. > > Jesteśmy wszyscy starzy i martwi. > > Martwi. > > Martwi. > > Martwe zło. *** E, Michu, dramatyzujesz. Oczywiście że większość odkryła "radości" dorosłości - kredyty, rachunki, związki sformalizowane, potomstwo... ALE nie wszyscy! Zawsze będą tacy co powiedzą stop!basta!ani kroku dalej! co ja, kurwa, robię!? Oczywiście to drastyczna mniejszość, ale to chyba lepiej, nie? Pewnie część "arystokracji ducha" zamieniła się w zgorzkniałych frustratów. Część w tłuste koty. Cóż, dobór naturalny. Nie żałuj Sabatielu, a lepsze kiełbaski pieczone na piekielnym ogniu, choćby i popite jabolem niż przegrani lucyferianie zbierający kupony do dyskontu i punkty na karcie Vitay. ;) \m/ |
|
Sabatiel ( Codex Saerus ) ![]() Wysłano: 2022-09-26 15:06:16 |
Względność wartości jest jak ości > Nie żałuj Sabatielu, a lepsze kiełbaski pieczone na piekielnym ogniu, > choćby i popite jabolem niż przegrani lucyferianie zbierający kupony do > dyskontu i punkty na karcie Vitay. ;) > > m/ Wydaje mi się że robisz tu podział binarny - albo się jest biednym satanistą marzycielem, albo się odkryje kredyty i dobrze płatną pracę ale wtedy musisz odrzucić satanizm, bo to ideologia dla lekkoduchów przed 30-tką. Nigdy, dosłownie nigdy, nie lubiłem binarnych podziałów. Można mieć i kasę i być pełnym pasji marzycielem, nie rozumiem dlaczego to ma się wykluczać. Powiesz (bo już kiedyś, dawno temu, to powiedziałeś) że rzeczywistość weryfikuje marzenia. Oczywiście, weryfikuje i PRÓBUJE zabić. Jedni na to pozwalają, bo ich marzenia widać były słabe albo oni są słabi, drudzy nie pozwalają i walczą o przeżycie swoich marzeń. I tyle. Moje się w zasadzie nie zmieniły od 25 lat. Czy mi się uda? Nie wiem, może nie, a może w połowie. Ale jedno wiem na-kurwa-PEWNO: za bardzo gardzę ludzką rzeczywistością, aby choć przez 1 sek pozwolić, aby to ona, ta żałosna szmata, mówiła mi, co jest ważne, a co jest nieważne. Uważam dokładnie odwrotnie niż ona: kasa i tzw. "stabilizacja" nie są ważne (choć są bardzo przyjemne), a zbudowanie czegoś większego, niż my sami, czegoś pięknego, JEST ważne (choć dążenie do tego często nie jest przyjemne). |
|
Cień ( The Last Demon ) Wysłano: 2022-10-15 00:36:41 |
Względność wartości jest jak ości > Wydaje mi się że robisz tu podział binarny - albo się jest biednym > satanistą marzycielem, albo się odkryje kredyty i dobrze płatną pracę ale > wtedy musisz odrzucić satanizm, bo to ideologia dla lekkoduchów przed > 30-tką. Nigdy, dosłownie nigdy, nie lubiłem binarnych podziałów. Można > mieć i kasę i być pełnym pasji marzycielem, nie rozumiem dlaczego to ma > się wykluczać. Powiesz (bo już kiedyś, dawno temu, to powiedziałeś) że > rzeczywistość weryfikuje marzenia. Oczywiście, weryfikuje i PRÓBUJE zabić. > Jedni na to pozwalają, bo ich marzenia widać były słabe albo oni są słabi, > drudzy nie pozwalają i walczą o przeżycie swoich marzeń. I tyle. Moje się > w zasadzie nie zmieniły od 25 lat. Czy mi się uda? Nie wiem, może nie, a > może w połowie. Ale jedno wiem na-kurwa-PEWNO: za bardzo gardzę ludzką > rzeczywistością, aby choć przez 1 sek pozwolić, aby to ona, ta żałosna > szmata, mówiła mi, co jest ważne, a co jest nieważne. Uważam dokładnie > odwrotnie niż ona: kasa i tzw. "stabilizacja" nie są ważne (choć są bardzo > przyjemne), a zbudowanie czegoś większego, niż my sami, czegoś pięknego, > JEST ważne (choć dążenie do tego często nie jest przyjemne). *** Słusznie Sabatielu. Nie chodziło mi tu o podział binarny, tylko właśnie o sytuację gdy ktoś rezygnuje z marzeń, czy wielkich idei skuszony wygodami mieszczańskiego życia. Niby zgodne to z satanistyczną doktryną czynienia tego co jest dla nas miłe, ale grupka niegdysiejszych, duchowych rewolucjonistów dyskutująca przy grillu o takich pasjonujących zagadnieniach jak kupno nowego SUV-a czy wczasach w Chorwacji wygląda trochę słabo. Nie lubię, kurwa, starych ludzi. Starych duchem. Stabilizacja jest ważna, ale to tylko element, środek do celu, jak jedzenie, spanie i sranie. A dla niektórych staje się celem samym w sobie. |
|
Sabatiel ( Codex Saerus ) ![]() Wysłano: 2022-11-24 13:28:18 |
Względność wartości jest jak ości Zgadzam się. |
|
De Profundis ( Czarny Kot ) ![]() Wysłano: 2022-03-11 00:54:39 |
odpowiadam, bo tak No popatrz, po naszej rozmowie zalogowałam się na forum - nawet nie byłam pewna czy mam tu jeszcze konto - i jak widzę, wyjebałam się w niebyt i wróciłam w 2014r. Bo pewne rzeczy się zmieniają a pewne nie. Były burzliwe czasy, gdy to miejsce kipiało, buzowało, gdy lała się krew, gdy pojawiły się miłości, ballady i romanse. Fajnie było :D Nigdy wcześniej, ani później nie byłam tak nastawiona na walki w kisielu, jak tutaj i wtedy, to był TEN moment. I wspominam to z sentymentem. Było - minęło. Już nigdy nie będzie takiego lata, wódka nie będzie taka zimna i pożywna a ideolo lub personalna walka na forum nie zagotuje Ci krwi. |
|
darktofik ( fluorescencja ) Wysłano: 2022-07-10 11:15:09 |
odpowiadam, bo tak Ale ponapierdalać się w kisielu możesz. Tylko włącz kamerkę :) |
|
De Profundis ( Czarny Kot ) ![]() Wysłano: 2022-07-19 10:09:56 |
odpowiadam, bo tak > Ale ponapierdalać się w kisielu możesz. Tylko włącz kamerkę :) Aktualnie realizuję się w ogrodzie, upierdalam się w ziemi po łokcie i jest fajnie, bez kamer :) |
|
Cień ( The Last Demon ) Wysłano: 2022-03-27 01:42:27 |
odpowiadam, bo tak > No popatrz, po naszej rozmowie zalogowałam się na forum - nawet nie byłam > pewna czy mam tu jeszcze konto - i jak widzę, wyjebałam się w niebyt i > wróciłam w 2014r. Bo pewne rzeczy się zmieniają a pewne nie. Były burzliwe > czasy, gdy to miejsce kipiało, buzowało, gdy lała się krew, gdy pojawiły > się miłości, ballady i romanse. Fajnie było :D Nigdy wcześniej, ani > później nie byłam tak nastawiona na walki w kisielu, jak tutaj i wtedy, to > był TEN moment. I wspominam to z sentymentem. Było - minęło. Już nigdy nie > będzie takiego lata, wódka nie będzie taka zimna i pożywna a ideolo lub > personalna walka na forum nie zagotuje Ci krwi. > *** Kopę lat! A ja się skromnie nie zgodzę. Zawsze jest o czym dyskutować, o co się spierać, przeżywać emocje... Świat w końcu pokazuje, że Fukuyama się mylił i koniec historii nie nastąpił - wojna, brudna polityka, kryzys klimatyczny, polityka i leżąca u podłoża tego wszystkiego głupota ludzka. Niby oczywiste, a zawsze będzie o co kruszyć pióra, a w realu kielicha wychylić. Choć tu masz rację - nigdy już nie przeżyjemy tego równie intensywnie jak kiedyś... |
|
darktofik ( fluorescencja ) Wysłano: 2022-01-20 17:13:47 |
czytam bo umim i nikt mi tego nie zabroni! btw- Sab, a nie sądzisz, że życie częściowo wyniosło sie z neta? W moim wypadku tak się stało. Życie bez fejs-zboka, tłitera i innego chujostwa, na którym kont nigdy nie miałem. |
|
Sabatiel ( Codex Saerus ) ![]() Wysłano: 2022-09-26 14:43:53 |
życie w necie > i nikt mi tego nie zabroni! > > btw- Sab, a nie sądzisz, że życie częściowo wyniosło sie z neta? > W moim wypadku tak się stało. Życie bez fejs-zboka, tłitera i innego > chujostwa, na którym kont nigdy nie miałem. Sądzę dokładnie odwrotnie - że CAŁE życie, ale obecnej młodzieży, przeniosło się DO neta. Innego już nie mają. "Nie ma cię na fejsie, nie istniejesz" jest prawdziwe. Twoje życie przeniosło się OD neta, bo tak zdecydowałeś. Ja natomiast miałem 26 lat gdy ZACZĄŁEM używać neta, całe życie przeżyłem bez niego i dzięki temu zyskałem to, czego obecni młodzi ludzie są pozbawieni - doświadczałem rzeczywistości zmysłami nieotępionymi. Teraz jestem już stary i zmysły mam przytępione właśnie przez monitor, ale to ja całe życie wybierałem fizyczne prace, aby nie oklapnąć. Bo całe dzieciństwo i młodość przeżyłem w ruchu i mój mózg się nauczył, że to daje prawdziwą przyjemność oraz SIŁĘ. Poza tym tylko tak produkuje się testosteron, a bez niego, również u kobiet, od razu pojawiają się objawy depresji. Objawy, które znikają po jednym porządnym treningu siłowym, najlepiej na świeżym powietrzu. Do dziś ćwiczę, bo robię to dla siebie (dla psyche i wyglądu). Tego wszystkiego nie znają - w większości - obecni młodzi ludzie. A media trąbią od 15 lat o epidemii depresji u młodzieży. W tych samych latach pojawiło się zjawisko uzależnienia od mediów społecznościowych. Wiec nie - całe życie (tyle że nie twoje) przeniosło się DO neta. I to jest początek końca ludzkości. |
|
Cień ( The Last Demon ) Wysłano: 2022-10-15 01:29:59 |
życie w necie > > i nikt mi tego nie zabroni! > > > > btw- Sab, a nie sądzisz, że życie częściowo wyniosło sie z neta? > > W moim wypadku tak się stało. Życie bez fejs-zboka, tłitera i innego > > > chujostwa, na którym kont nigdy nie miałem. > > Sądzę dokładnie odwrotnie - że CAŁE życie, ale obecnej młodzieży, > przeniosło się DO neta. Innego już nie mają. "Nie ma cię na fejsie, nie > istniejesz" jest prawdziwe. > > Twoje życie przeniosło się OD neta, bo tak zdecydowałeś. > > Ja natomiast miałem 26 lat gdy ZACZĄŁEM używać neta, całe życie przeżyłem > bez niego i dzięki temu zyskałem to, czego obecni młodzi ludzie są > pozbawieni - doświadczałem rzeczywistości zmysłami nieotępionymi. Teraz > jestem już stary i zmysły mam przytępione właśnie przez monitor, ale to ja > całe życie wybierałem fizyczne prace, aby nie oklapnąć. Bo całe > dzieciństwo i młodość przeżyłem w ruchu i mój mózg się nauczył, że to daje > prawdziwą przyjemność oraz SIŁĘ. Poza tym tylko tak produkuje się > testosteron, a bez niego, również u kobiet, od razu pojawiają się objawy > depresji. Objawy, które znikają po jednym porządnym treningu siłowym, > najlepiej na świeżym powietrzu. Do dziś ćwiczę, bo robię to dla siebie > (dla psyche i wyglądu). Tego wszystkiego nie znają - w większości - obecni > młodzi ludzie. A media trąbią od 15 lat o epidemii depresji u młodzieży. W > tych samych latach pojawiło się zjawisko uzależnienia od mediów > społecznościowych. > > Wiec nie - całe życie (tyle że nie twoje) przeniosło się DO neta. I to > jest początek końca ludzkości. *** Dramtyzujesz Kolego. O końcu ludzkości mówiono już wiele razy. Jak się upowszechniła telewizja. Jak wynaleziono bombę atomową. Jak powstały powozy bez koni. Jak Wandalowie złupili Rzym. I pewnie też wtedy jak jakiś uzdolniony pitekantrop zaczął smarować na ścianie jaskini obrazki przedstawiające polowanie. Nie jest więc gorzej, jest inaczej. Choć oczywiście ludzkość ma dziś narzędzia by zniszczyć całą cywilizację, choćby poprzez postępującą katastrofę ekologiczną. A przyczyna depresji jest bardzo, złożona i wieloczynnikowa. I niestety nie wystarczy gimnastyka na świeżym powietrzu jak się psuje chemia mózgu (choć jest oczywiście wskazana jako element terapii). Ja też czuję się świetnie po treningu, (stary jestem i chlać nie mogę tyle ile bym chciał to szprycuję się endorfinami ;) ), ale depresja to nie zwykła chandra i jeśli jej rzeczywiście nie doświadczyłeś, staraj się ostrożnie takie rady prezentować. |
|
Sabatiel ( Codex Saerus ) ![]() Wysłano: 2022-11-24 13:52:20 |
życie w necie > Dramtyzujesz Kolego. O końcu ludzkości mówiono już wiele razy. Jak się > upowszechniła telewizja. Jak wynaleziono bombę atomową. Jak powstały > powozy bez koni. Jak Wandalowie złupili Rzym. I pewnie też wtedy jak jakiś > uzdolniony pitekantrop zaczął smarować na ścianie jaskini obrazki > przedstawiające polowanie. Nie jest więc gorzej, jest inaczej. Choć > oczywiście ludzkość ma dziś narzędzia by zniszczyć całą cywilizację, > choćby poprzez postępującą katastrofę ekologiczną. Nie mówiłem dosłownie o końcu ludzkości, miałem na myśli koniec epoki prawdziwych mężczyzn. Bez ćwiczeń siłowych nie ma mężczyzn, nieważne ile na mnie ryknie "prawdziwych facetów", którzy będą pierdolić o "wartościach" i "utrzymywaniu rodziny", a najlepiej jeszcze kurwa o "miłości do rodziny". Bez ćwiczeń siłowych nie ma mężczyzn, kropka. Dlatego, bo bez nich teść spada drastycznie i sam zmieniam się w babę, gdy nie ćwiczę kilka dni. Facetem nie jest uśmiechnięty pan który kocha swoje dzieci - to ojciec. Facetem jest agresywny koleś, który chce seksu. To dlatego młode laski nie lecą na starszych panów - bo czują co im mówi biologia. Biologia czyli Przyroda czyli Prawda. Ale to "tylko moja filozofia". > A przyczyna depresji jest bardzo, złożona i wieloczynnikowa. I niestety > nie wystarczy gimnastyka na świeżym powietrzu jak się psuje chemia mózgu > (choć jest oczywiście wskazana jako element terapii). Ja też czuję się > świetnie po treningu, (stary jestem i chlać nie mogę tyle ile bym chciał > to szprycuję się endorfinami ;) ), ale depresja to nie zwykła chandra i > jeśli jej rzeczywiście nie doświadczyłeś, staraj się ostrożnie takie rady > prezentować. Jebać "różne przyczyny depresji" - ja nie mówię o tym, że komuś źle funkcjonuje mózg bo ma zepsuty "zwrotny wychwyty serotoniny", ani że ktoś doświadczył utraty najbliższej osoby. Ja mówię o "depresjach" w cudzysłowie, które dziwny trafem wzrosły dokładnie wtedy, gdy młodzież przestała się ruszać z powodu neta. Sam się mało ruszam z powodu neta i mi to wcale nie pomaga. Taka "depresja" znika po jednym godzinnym spacerze po lesie. Im też by zniknęła bo kurwa nie mają depresji tylko spadek endorfin. |
Ludowy Komisarz Zdrowia ostrzega: wszystkie materiały umieszczone na stronie są własnością autorów.
Kopiowanie i rozpowszechnianie może być przyczyną... Tylko spróbuj. My zajmiemy się resztą :>






















