Satan.pl > Forum > Satanizm >[ Zaloguj się ]   [ Rejestracja ]
Transgresja
121
Satanizm
383
Komentarze
513
Szkice
235
TechnoPark
203
FAQ
15

Archiwum: wiadomości z wybranego wątku archiwalnego

 TematyAutorData
 Jest tylko jeden Satanizm!
BloodFire 2013-05-15 - 02:23:40
 LaVey wielkim satanistą był!
E g o 2013-05-15 - 03:58:48
 LaVey wielkim satanistą był!
BloodFire 2013-05-15 - 20:25:08
 LaVey wielkim satanistą był!
Antonio 2013-05-16 - 01:52:52
 Antonio- doctor Satanologus
darktofik 2013-05-16 - 08:14:23
 Antonio- doctor Satanologus
Gadrael 2013-05-16 - 10:16:27
 Antonio- doctor Satanologus
darktofik 2013-05-16 - 13:32:16
 Diabolizm - granica bólu
E g o 2013-05-17 - 02:35:10
 Diabolizm - granica bólu
darktofik 2013-05-23 - 18:52:35
 Granica logiki i słowa
Sabatiel 2013-05-25 - 15:32:47
 Granica logiki i słowa
darktofik 2013-05-26 - 21:10:36
  słowa
Mickey 2013-07-05 - 20:48:03
 czerń i biel
Mickey 2013-07-05 - 21:05:53
 zieleń ujemna
Mickey 2013-07-05 - 21:12:15
 Rozwijając skrzydła
E g o 2013-05-17 - 02:32:01
 LaVey wielkim satanistą był!
Neheria 2013-08-19 - 14:21:54
 Czy jest jeden Szatan ?
Gadrael 2013-05-15 - 08:05:32
 Jest tylko jeden Onanizm!
Lava 2013-05-15 - 11:35:54
 Szatan też była kobietą!
RM_12 2013-05-15 - 15:04:13
 Jest tylko jeden Satanizm!
We Les 2013-09-07 - 19:30:31
 Jest tylko jeden Satanizm!
Dea Notte 2014-03-30 - 16:38:36
 Jest tylko jeden Satanizm!
BloodFire 2014-04-22 - 22:19:43
 Jest tylko jeden Satanizm!
Merineth 2014-04-22 - 22:58:45
Spis działów / Spis wątków archiwalnych / Nowy wątek
 AutorTemat wątku:
BloodFire
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2013-05-15
02:23:40

Jest tylko jeden Satanizm!
Nasza odpowiedź na ostatnio propagowany satanizm chrześcijański w satan.pl

"W internecie można znaleźć wiele stron zawierających teksty i eseje na temat Satanizmu. Ich autorzy usiłują podzielić go na różne "typy" opierając się głównie na obserwacji przeróżnych grup określających się samozwańczo mianem "satanistycznych".

Wedle nich, tzw "satanizm laveyowski" jest jednym z owych odmian. Użycie takiego sformułowania ma go odróżnić od innych typów, które rzekomo istnieją na równi z nim i są traktowane jako integralna część Świata Satanizmu.

Nic bardziej mylnego.

Nie istnieje coś takiego jak "satanizm laveyowski", ani żaden inny określony jakimś przymiotnikiem. Satanizm jest tylko jeden! Satanizm zdefiniowany przez Antona LaVey'a będący jedynym i właściwym obrazem satanistycznej filozofii i religii reprezentowanej przez prawnie zarejestrowany i legalnie istniejący Kościół Szatana. Co należy podkreślić - jedyny istniejący Kościół, nie posiadający żadnych odmian i odgałęzień.

Nie oznacza to oczywiście, że Satanizm został stworzony w 1966 roku kiedy to powstał Kościół Szatana założony przez Antona Lavey'a. Wybitne jednostki o zdecydowanie satanistycznych cechach istnieli od zawsze, ale konkretne nazewnictwo i definicja zostało określone dopiero w 1966 roku i istnieje niezmiennie do dziś.

Do roku 1966 roku definicja Satanizmu była niestała, niespójna i opierała się głównie na teoriach chrześcijańskich teologów, którzy dzieło Szatana dostrzegali we wszystkim, co było sprzeczne lub godziło w dobro ogólnie pojętej wiary chrześcijańskiej. Słynne opowieści o krwawych i bluźnierczych rytach w imię Szatana to efekt zohydzonych i zdemonizowanych przekazów o pradawnych kultach bóstw pogańskich. Dla teologów bóstwa te były demonami, zaś dla chrześcijańskich renegatów, owe ponure przekazy na temat ich kultu stały się wskazówką jak oddawać cześć Diabłu, którego uznawali za realnie istniejący byt osobowy stojący w opozycji do Boga, któremu wypowiedzieli swe posłuszeństwo. W historycznych przekazach nie znajdziemy żadnej wzmianki o jakimś większym ruchu o charakterze Satanistycznym, zaś wszelkie wieści o morderstwach rytualnych dokonanych podczas czarnych obrzędów należy uznać jedynie za marginalne.

Dopiero w 1966 roku Szatan pokazał swoje prawdziwe oblicze kiedy to Anton LaVey założył Kościół Szatana dokonał oficjalnej rejestracji religii zwanej Satanizmem. Jej ścisła definicja wyeliminowała ze swoich szeregów wszelkiego rodzaju samozwańczych "diabolistów", których twierdzenia i czyny były w istocie jedynie efektem ubocznych judeo-chrześcijańskich wierzeń i wartości.

W chwili obecnej, w dobie internetu kiedy to każdy może zaistnieć w cyberprzestrzeni bez względu na miejsce zamieszkania, mnożą się jak grzyby po deszczu wszelkiego rodzaju grupy, zakony, kościoły reprezentujące różne "odmiany" Satanizmu. W ich szeregach można bez trudu odnaleźć osoby wyrzucone z Kościoła Szatana z uwagi na swoje nieodpowiedzialne czyny lub próby zdyskredytowania swojej rodzimej organizacji na rzecz własnej "kariery" na pseudo-satanistycznej "scenie". Trzeba sobie powiedzieć jasno - takowe osobniki są jedynie garstką niedowartościowanych szaraczków, którzy "zawsze wiedzą lepiej" i pragnących zrobić wreszcie "coś" w swoim marnym życiu aby w końcu zostać zauważonymi i nie zgubić w tłumie. Dla prawdziwych Satanistów z krwi i kości stanowią oni idealny dowód na to, że Satanistą nie można się stać, ale trzeba się nim urodzić.

Jest tylko jeden Satanizm oraz jeden Kościół Szatana. Wszystko inne się nie kwalifikuje" - Ba'al

HS!  
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
E g o
( Kalejdoskop piekieł )

zdjecie

Wysłano:
2013-05-15
03:58:48

LaVey wielkim satanistą był!
> Nie istnieje coś takiego jak "satanizm laveyowski", ani żaden inny  
> określony jakimś przymiotnikiem. Satanizm jest tylko jeden! Satanizm  
> zdefiniowany przez Antona LaVey'a będący jedynym i właściwym obrazem  
> satanistycznej filozofii i religii reprezentowanej przez prawnie  
> zarejestrowany i legalnie istniejący Kościół Szatana. Co należy podkreślić  
> - jedyny istniejący Kościół, nie posiadający żadnych odmian i  
> odgałęzień.

Bloodfire, najistotniejsze: czy CoS jest zarejestrowany i legalnie działa na terenie PL? Działacie dalej w tym kierunku czy macie inne plany?

Inne kwestie: czy każdy, kto inaczej rozumie satanizm niż rozumieją to ASLV oraz jego następcy - jest pseudosatanistą? heretykiem? szarym gównem? Tak odgórnie, wszyscy, bez wnikania w indywidualny profil jednostek/grup tworzących relacje z Szatanem lub z 'zamiennikami' Złego/Złej/złych?

No i po co pisać o satanizmie chrześcijańskim w kontekście tego, że nie istnieje satanizm "żaden inny określony jakimś przymiotnikiem"? Nielogiczne to.  
Ponadto rolą S.pl nie jest propagować, lecz informować a ja jestem otwarty na współpracę.

I niestety nie widzę większego związku między deklaracjami i generalizacjami zawartymi w tekście przez Ciebie wklejonym a (polską) rzeczywistością. Czy to jest tylko bezcelowy eksperyment czy faktycznie obrona praw autorskich ASLV/CoS do satanizmu?
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
BloodFire
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2013-05-15
20:25:08

LaVey wielkim satanistą był!
Wiesz Ego, My członkowie CoS to bardziej wkręcimy sie w firmę Apple, jeśli chodzi o środowisko i rynek Polski ;)  

Druga sprawa. Na satan.pl coraz więcej tekstów tzw. - True satanizmu. Który uważa że set True bo praktykuje ofiary z ludzi.  
Wczoraj pojawił sie odłam Hard True satanizmu, praktykujący pedofilię, który uważa teistów za mięczaków i maminsynków.  Dziś pojawi sie odłam Mega Hard True satanistów.... itp itd. Dokąd zmierza satanizm?  

Pojawią sie w tych tekstach słowa, jak - członkowie Kościoła Szatana rozumieją teistów i tym podobne bzdury! Nic bardziej mylnego!
Satanizm zaczyna się i kończy na ateizmie. W Świątyni Seta doszło ostatnio do schizmy i ludzie na czele z Nemo wrócili do CoS, bo mieli dość pierdół.

I co najważniejsze. Nie ma żadnych bogów ani demonów.  
WE ARE LEGION! Jak głosi ASLV.  

ps. Niekiedy czuje sie na tym forum jak wąż w raju ;)
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Antonio
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2013-05-16
01:52:52

LaVey wielkim satanistą był!
> Druga sprawa. Na satan.pl coraz więcej tekstów tzw. - True satanizmu. Który
> uważa że set True bo praktykuje ofiary z ludzi.  
> Wczoraj pojawił sie odłam Hard True satanizmu, praktykujący pedofilię, który
> uważa teistów za mięczaków i maminsynków.  Dziś pojawi sie odłam Mega Hard True > satanistów.... itp itd. Dokąd zmierza satanizm?  
Nie słyszałem nigdy o tych odłamach, mówisz to w formie żartu.

Pomyśl o szanujących się satanistach teistycznych, którzy wierzą w osobowego Szatana. Kto dał ci prawo do odmawiania im prawa nazywania siebie Satanistami?
Ich satanizm różni się od satanizmu LaVeya, chociażby wiarą w osobowego Szatana. LaVey pisał w swojej Biblii o satanistycznych rytuałach. Satanistom teistycznym może to nie wystarczać, mogą chcieć czegoś więcej. I nie masz prawa zabraniać im nazywania siebie satanistami, bo nie każdy musi być ateistą. Satanizm teistyczny jest według mnie tak samo prawdziwy i słuszny jak satanizmy LaVeya - a nawet jeśli któryś z nich przewyższa ten drugi, to i tak każdy z nich może nazywać się satanizmem.

A podziały nie są złe. Są one po to, by odróżnić jeden satanizm od drugiego. Satanizmy mają między sobą zauważalne różnice. I żaden z nich nie jest jedynym słusznym - to, który będzie tym jedynym, dotyczy każdego z nas osobno.  

Człowiek jako istota rozumna ma prawo do własnych poglądów i do tego, by żyć zgodnie z tym, co przynosi mu szczęście. Jeśli wierzy w istnienie osobowego Szatana, niech tak będzie, jego sprawa. Nie próbuj tu nikogo nawracać na LaVeyanizm.

> ps. Niekiedy czuje sie na tym forum jak wąż w raju ;)

To masz problem ;)
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
darktofik
( fluorescencja )

zdjecie

Wysłano:
2013-05-16
08:14:23

Antonio- doctor Satanologus
> Pomyśl o szanujących się satanistach teistycznych, którzy wierzą w  
> osobowego Szatana. Kto dał ci prawo do odmawiania im prawa nazywania  
> siebie Satanistami?

Czy aż tak ważna jest NAZWA? Ważniejsza od tego, co się za nią kryje?

> Ich satanizm różni się od satanizmu LaVeya, chociażby wiarą w osobowego  
> Szatana. LaVey pisał w swojej Biblii o satanistycznych rytuałach.  
> Satanistom teistycznym może to nie wystarczać, mogą chcieć czegoś więcej.  

Czego brakuje?

> I nie masz prawa zabraniać im nazywania siebie satanistami, bo nie każdy  
> musi być ateistą.  

Tak, jak Satanistą.

>Satanizm teistyczny jest według mnie tak samo prawdziwy  
> i słuszny jak satanizmy LaVeya - a nawet jeśli któryś z nich przewyższa  
> ten drugi, to i tak każdy z nich może nazywać się satanizmem.

Podasz mi może definicję Satanizmu?

> A podziały nie są złe. Są one po to, by odróżnić jeden satanizm od  
> drugiego. Satanizmy mają między sobą zauważalne różnice. I żaden z nich  
> nie jest jedynym słusznym - to, który będzie tym jedynym, dotyczy każdego  
> z nas osobno.  

Umieram z ciekawości, nie mogąc się wprost doczekać kolejnych wywodów nt. ilości i rodzajów "satanizmów".
  
> Człowiek jako istota rozumna ma prawo do własnych poglądów i do tego, by  
> żyć zgodnie z tym, co przynosi mu szczęście. Jeśli wierzy w istnienie  
> osobowego Szatana, niech tak będzie, jego sprawa. Nie próbuj tu nikogo  
> nawracać na LaVeyanizm.

Napisz, czym się różni wiara w osobę Szatana, od Kali, JHWH, Manitou, albo Józefa Wissarionowicza żyjącego na drugiej stronie księżyca.

> > ps. Niekiedy czuje sie na tym forum jak wąż w raju ;)
>  
> To masz problem ;)

Jak widać, to Ty masz problem, ze sobą.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Gadrael
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2013-05-16
10:16:27

Antonio- doctor Satanologus
> Podasz mi może definicję Satanizmu?

Zakładając za Le Vey-em, że Szatan jest archetypem "czegoś tam", to rodzi się pytanie czy jest to tylko i wyłącznie jeden archetyp? Biorąc pod uwagę zdolności do mutacji organizmów żywych, ewolucję (ta tzw. mikroewolucja wydaje się być niezaprzeczalna) i sporą złożoność procesów cywilizacyjnych uważam, że nie mamy do czynienia z jednych archetypem, a raczej z całą ich grupą w pewnych obszarach przenikających się, zlewających się w organ większy lub rozpraszających się. Inne spojrzenie przeczyłoby indywidualizmowi człowieka. Zatem myślę, że logicznie ujmując nie ma technicznych możliwości, by stworzyć jedną pojedynczą spójną i szczegółową definicję satanizmu. W tym kontekście na dobrą sprawę mówienie, że jest jeden jedyny satanizm jest klasycznym "pierdoleniem o Chopinie". Natomiast widzenie w Szatanie następnego Boga jest klasycznym powielaniem religijnych pierdół. Tak ja to po chamsku dla przykładu widzę. Każdy orze jak może, jeden lepiej drugi gorzej.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
darktofik
( fluorescencja )

zdjecie

Wysłano:
2013-05-16
13:32:16

Antonio- doctor Satanologus
Tak to też odbieram. Jestem zwolennikiem tezy, że Satanizm jest jeden, tylko za każdym razem inaczej się wyraża. Ale może Antek przedstawi nam swoją wersję i swoją (swoje) definicje. Bardzom ich ciekaw.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
E g o
( Kalejdoskop piekieł )

zdjecie

Wysłano:
2013-05-17
02:35:10

Diabolizm - granica bólu
> Tak to też odbieram. Jestem zwolennikiem tezy, że Satanizm jest jeden,  
> tylko za każdym razem inaczej się wyraża.

Ale czy w tym zawiera się też wiara w diabła + reszta w zestawie? Nie wiem czy krytykujesz diabolizm za powierzchowność i odtwórczość czy jesteś w stanie zaakceptować diabolizm na wysokim poziomie?
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
darktofik
( fluorescencja )

zdjecie

Wysłano:
2013-05-23
18:52:35

Diabolizm - granica bólu
> Ale czy w tym zawiera się też wiara w diabła + reszta w zestawie? Nie wiem  
> czy krytykujesz diabolizm za powierzchowność i odtwórczość czy jesteś w  
> stanie zaakceptować diabolizm na wysokim poziomie?

Jestem estetą czepiającym się szczegółów. Zaakceptuję wszystko, jeśli u adwersarza zaobserwuję realny, szczery żar. Jeśli to popelina i powierzchowność, oparta na truizmach i nic ponadto, wyśmiewam. Nie ideę, a mulisty, bagienny poziom. Nie krytykuję diabolizmu, tylko pseudo wyznawców- nie wiedzących nic ponad to, co przeczytają w wikipedii. Na wysokim poziomie zaakceptuję wszystko- od diabolizmu po katolicyzm. Jeśli tylko dla danej osoby ma twarde podstawy, które obiekt potrafi przedstawić i bronić, no i jeśli oczywiście osobnika to co robi ubogaca.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Sabatiel
( Codex Saerus )

zdjecie

Wysłano:
2013-05-25
15:32:47

Granica logiki i słowa

> Jestem estetą czepiającym się szczegółów. Zaakceptuję wszystko, jeśli u  
> adwersarza zaobserwuję realny, szczery żar. Jeśli to popelina i  
> powierzchowność, oparta na truizmach i nic ponadto, wyśmiewam. Nie ideę, a  
> mulisty, bagienny poziom. Nie krytykuję diabolizmu, tylko pseudo  
> wyznawców- nie wiedzących nic ponad to, co przeczytają w wikipedii. Na  
> wysokim poziomie zaakceptuję wszystko- od diabolizmu po katolicyzm. Jeśli  
> tylko dla danej osoby ma twarde podstawy, które obiekt potrafi przedstawić  
> i bronić, no i jeśli oczywiście osobnika to co robi ubogaca.


Podoba mi się Twoje podejście, jednakże sam go nie podzielam. Bo cena jest zbyt duża. Akceptując wszystko, co jest na wysokim poziomie, odbierasz sobie prawo posiadania swojego zdania. Mam do Ciebie pytanie: Czy masz swój satanistyczny światopogląd? ustalmy na chwilę (w tym poście), że masz. Ma on takie a nie inne cechy i jest już na starcie sprzeczny z innym, który ma negacje tych cech. Nie da się mieć wszystkiego: nie można być ateistyczny teistą, który wierzy w Szatana będąc jednocześnie egocentrystą (ontologicznym, nie psychologicznym). Nie da się i już.

I dlatego odpowiadam na Twojego posta, bo mam taki właśnie "problem": ludzie (tzn. rozmówcy stąd i z okolic, bo przecież nie rozmawiam o satanizmie ze zwykłymi ludźmi, nigdy, aby nie tracić czasu na edukację idiotów), zazwyczaj nie rozumieją mnie, gdy mówię, że (A) jest tylko jeden prawdziwy satanizm (i jeden prawdziwy Szatan) oraz zaraz potem, że (B) jest wiele satanizmów (i wiele koncepcji Szatana, sam współtworzyłem kolejną: jako anty-Logosu). Wg nich A przeczy B: [B = ~A], więc albo A, albo negacja A, zdecyduj się. Ale oba stwierdzenia są prawdziwe i ideologiczny oszołom BloodFire tego nie rozumie i nie ma raczej szans żeby kiedykolwiek zrozumiał.

B: Jest wiele satanizmów w praktyce życia społecznego = jest ich wiele materialnie, bo kiedy kolejny dupek zdefiniuje kolejny satanizm (i/lub Szatana) to - niestety - powstaje kolejny satanizm.

W tym ujęciu (wg tej logiki) nawet s. podwórkowy jest satanizmem. A co dopiero takich Sił, jak CoS, ToS, ONA, CoBG. Nawet satanizm idioty będzie kolejnym satanizmem. Ten porządek nazywam materialnym, bo te satanizmy istnieją w materialnym, ludzkim świecie. Są tworzone, żyją, trwają i z czasem umierają. Są jak języki - żyją, dopóki ktoś się nimi posługuje (vide: "martwe języki").

A: Jest JEDEN satanizm w rzeczywistości duchowej. Jest tam też JEDEN Szatan. Ma wiele imion, ale jedną postać. Wielki Bezimienny. Ma swoją naturę i nie ma negacji swojej natury. Natura zarówno Szatana, jak i satanizmu, jest Ogień = destrukcja, ślepy gniew, bezrozumna pierwotność, wyniosła Duma (wynikająca z poczucia Siły, a nie z kompleksów, jak to często bywa u ludzi), niszczycielska, mroczna Siła, która z pięknem najwyższej, ekstatycznej Sztuki, niczym niemogący się zatrzymać walec, niczym niezniszczalny Ogień, niszczy/pali/pochłonia wszystko, co stanie Mu na drodze.  

Ci którzy ludzką filozofię stworzoną przez ludzi i dla ludzi nazywają satanizmem - mylą się. Satanizm zawsze był czymś nieludzkim, czymś, co prowadzi do szaleństwa, destrukcji swojego wyznawcy i wszystkiego wkoło - satanizm zawsze był CIEMNOŚCIĄ. A nie hedonizmem + życiowym sprytem + egoizmem + ateizmem. Żadne z nich nie sprzyja destrukcji.

(Ciekawa uwaga: powyżej w toku pewnej "dedukcji" utożsamiłem Ogień z Ciemnością. Każdemu obytemu w temacie okultyzmu powinna się teraz wyświetlić kategoria "Ciemnego Światła" lub "Światła w Ciemności". Chodzi tam o coś innego, dużo bardziej banalnego, co mnie osobiście od zawsze bawiło, bo zdradza ciotowate zdziecinnienie emo-"okultystów", nie znających smaku realnego zła i bawiących się w Mrok, jednak jest tu pewna zbieżność:

To co niszczy jest zarówno Energią (Ogień), jak i Pochłanianiem i Niszczeniem Energii (Ciemność*)

- - -  

* Ciemność nie jest tylko brakiem światła, jak w fizycznej ciemności przez małe "c". Jest Ona Siłą, która pożera Światło, odwieczną zasadą Bytu, równoprawnie Najwyższą (wraz z przeciwną do Niej zasadą Konstrukcji) zasadą całej Rzeczywistości. (dokładnie o tym samym pisałem w Rozprawie w ostatnim eseju o Szatanie, w marcu 2008 r.)

- - -  

Może to banalne, że zarówno A jak i B są zdaniami prawdziwymi, ale na podstawie innych zasad logicznych (materialna vs. duchowa), ale w języku generuje to sprzeczność, która niepotrzebnie utrudnia komunikację (i tworzy tak debilne posty, jak ten autorstwa BloodFire'a). Wyrażahjmy się więc precyzyjniej i miejmy świadomość, że to że istnieje jeden prawdziwy satanizm NIE PRZECZY temu, że istnieje wiele różnych satanizmów i każdy z nich ma prawo - niestety! - nazywać się satanizmem.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
darktofik
( fluorescencja )

zdjecie

Wysłano:
2013-05-26
21:10:36

Granica logiki i słowa
> Podoba mi się Twoje podejście, jednakże sam go nie podzielam. Bo cena jest  
> zbyt duża. Akceptując wszystko, co jest na wysokim poziomie, odbierasz  
> sobie prawo posiadania swojego zdania.  

Akceptując u innych, odbieram sobie sam prawo wyłącznie do eksportowania własnych poglądów. Brak takowej ekspansji w niczym ( w moim przekonaniu)
nie ogranicza, ani nie pozbawia mnie własnego zdania.

> Mam do Ciebie pytanie: Czy masz  
> swój satanistyczny światopogląd? ustalmy na chwilę (w tym poście), że  
> masz. Ma on takie a nie inne cechy i jest już na starcie sprzeczny z  
> innym, który ma negacje tych cech. Nie da się mieć wszystkiego: nie można  
> być ateistyczny teistą, który wierzy w Szatana będąc jednocześnie  
> egocentrystą (ontologicznym, nie psychologicznym). Nie da się i już.

To prawda. Ale to nie ma dla mnie znaczenia, co wybierze ktoś inny. Zauważ: pojmowanie Satanizmu- w szerszym kontekście, bez zagłębiania się w szczegóły-  jako drogi własnego rozwoju, nie wyklucza akceptacji współistnienia z kimś, kto podważa fundamenty mojego sposobu myślenia.
  
> I dlatego odpowiadam na Twojego posta, bo mam taki właśnie "problem":  
> ludzie (tzn. rozmówcy stąd i z okolic, bo przecież nie rozmawiam o  
> satanizmie ze zwykłymi ludźmi, nigdy, aby nie tracić czasu na edukację  
> idiotów), zazwyczaj nie rozumieją mnie, gdy mówię, że (A) jest tylko jeden  
> prawdziwy satanizm (i jeden prawdziwy Szatan) oraz zaraz potem, że (B)  
> jest wiele satanizmów (i wiele koncepcji Szatana, sam współtworzyłem  
> kolejną: jako anty-Logosu). Wg nich A przeczy B: [B = ~A], więc albo A,  
> albo negacja A, zdecyduj się. Ale oba stwierdzenia są prawdziwe i  
> ideologiczny oszołom BloodFire tego nie rozumie i nie ma raczej szans żeby  
> kiedykolwiek zrozumiał.
> B: Jest wiele satanizmów w praktyce życia społecznego = jest ich wiele  
> materialnie, bo kiedy kolejny dupek zdefiniuje kolejny satanizm (i/lub  
> Szatana) to - niestety - powstaje kolejny satanizm.

Myślę, że to co właśnie napisałeś powinno sobie wkodować kilku innych, nie tylko wspomniany przez Ciebie autor wątku. Brawo. Naprawdę fajnie, zwięźle i prosto napisane.

> W tym ujęciu (wg tej logiki) nawet s. podwórkowy jest satanizmem. A co  
> dopiero takich Sił, jak CoS, ToS, ONA, CoBG. Nawet satanizm idioty będzie  
> kolejnym satanizmem. Ten porządek nazywam materialnym, bo te satanizmy  
> istnieją w materialnym, ludzkim świecie. Są tworzone, żyją, trwają i z  
> czasem umierają. Są jak języki - żyją, dopóki ktoś się nimi posługuje  
> (vide: "martwe języki").

Widzisz, z tym z kolei ja mam problem. Wewnętrznie czuję intuicyjny opór przed takim rozumowaniem, bo "satanizm podwórkowy" jak go nazwałeś, kłóci się z wyznawaną przeze mnie zasadą logiki: pseudosatanizm nie ma żadnego związku z rozwojem. Jest bardziej wentylem, przez który osobnicy o niskiej samoświadomości dają upust własnej agresji, przeróżnym frustracjom, powstałym na bazie indoktrynacji (np religijnej, bazującej na głównie chrześcijańskich koncepcjach istoty Szatana- nawiasem mówiąc, ewoluującej i zaprzeczającej sobie na przestrzeni lat, dopasowanej do aktualnej polityki).
Problem pojawia mi się w momencie, kiedy powiem sobie: zaraz, wszak uleganie popędom, bazowanie na zwierzęcych odruchach i próba odrzucenia naleciałości cywilizacyjnych stanowi przecież jedną z podstaw Satanizmu, a tutaj ten element występuje w szerokim zakresie. Pytanie, czy to wystarczy?  

> A: Jest JEDEN satanizm w rzeczywistości duchowej. Jest tam też JEDEN  
> Szatan. Ma wiele imion, ale jedną postać. Wielki Bezimienny. Ma swoją  
> naturę i nie ma negacji swojej natury. Natura zarówno Szatana, jak i  
> satanizmu, jest Ogień = destrukcja, ślepy gniew, bezrozumna pierwotność,  
> wyniosła Duma (wynikająca z poczucia Siły, a nie z kompleksów, jak to  
> często bywa u ludzi), niszczycielska, mroczna Siła, która z pięknem  
> najwyższej, ekstatycznej Sztuki, niczym niemogący się zatrzymać walec,  
> niczym niezniszczalny Ogień, niszczy/pali/pochłonia wszystko, co stanie Mu  
> na drodze.  
> Ci którzy ludzką filozofię stworzoną przez ludzi i dla ludzi nazywają  
> satanizmem - mylą się. Satanizm zawsze był czymś nieludzkim, czymś, co  
> prowadzi do szaleństwa, destrukcji swojego wyznawcy i wszystkiego wkoło -  
> satanizm zawsze był CIEMNOŚCIĄ. A nie hedonizmem + życiowym sprytem +  
> egoizmem + ateizmem. Żadne z nich nie sprzyja destrukcji.

Rozwinąłeś coś, co napisałeś dawno, dawno temu. Bez zawiłej logiki, zbędnej emfazy i stosując odniesienia jak dla mnie najlepiej dostosowane do clou tematu.

> (Ciekawa uwaga: powyżej w toku pewnej "dedukcji" utożsamiłem Ogień z  
> Ciemnością. Każdemu obytemu w temacie okultyzmu powinna się teraz  
> wyświetlić kategoria "Ciemnego Światła" lub "Światła w Ciemności". Chodzi  
> tam o coś innego, dużo bardziej banalnego, co mnie osobiście od zawsze  
> bawiło, bo zdradza ciotowate zdziecinnienie emo-"okultystów", nie  
> znających smaku realnego zła i bawiących się w Mrok, jednak jest tu pewna  
> zbieżność:
>  
> To co niszczy jest zarówno Energią (Ogień), jak i Pochłanianiem i  
> Niszczeniem Energii (Ciemność*)
>  
> - - -  
>  
> * Ciemność nie jest tylko brakiem światła, jak w fizycznej ciemności przez  
> małe "c". Jest Ona Siłą, która pożera Światło, odwieczną zasadą Bytu,  
> równoprawnie Najwyższą (wraz z przeciwną do Niej zasadą Konstrukcji)  
> zasadą całej Rzeczywistości. (dokładnie o tym samym pisałem w Rozprawie w  
> ostatnim eseju o Szatanie, w marcu 2008 r.)

Dlatego też uważam na najlepsze porównanie Satanizmu do ognia- umiejętnie stosowany, może ogrzać. Jednakże zapominając o jego destruktywnej sile, lecimy jak ćmy do palnika.

> Może to banalne, że zarówno A jak i B są zdaniami prawdziwymi, ale na  
> podstawie innych zasad logicznych (materialna vs. duchowa), ale w języku  
> generuje to sprzeczność, która niepotrzebnie utrudnia komunikację (i  
> tworzy tak debilne posty, jak ten autorstwa BloodFire'a). Wyrażahjmy się  
> więc precyzyjniej i miejmy świadomość, że to że istnieje jeden prawdziwy  
> satanizm NIE PRZECZY temu, że istnieje wiele różnych satanizmów i każdy z  
> nich ma prawo - niestety! - nazywać się satanizmem.

Agree :)
Zwróć Sab może tylko uwagę na jedno. Wróć do korzeni i przypomnij sobie genezę słowa SZATAN. Wszak jest ona nie przypadkowa dla wszystkich, do wielbicieli La Veya, po wyznawców osobowego Szatana.
Zgodnie z tym, nie może być i nie będzie zgody na to, by takie wypierdki (wiesz, kogo mam na myśli) stawały się twarzą Satanizmu. By hamulcowi myśli byli dla nas rakiem, żeby banda cweli- jak sam przyznałeś- niestety nazywająca się Satanistami- wrogowie intelektu i logiki- sprowadzali Satanizm do poziomu ideologii poszukiwania pergaminu na cyrograf i pisania międzywymiarowych umów, w których proponować będą pseudo-atuty swoich żałosny egzystencji, "dusze", błony dziewicze, czy swoje skurwiałe życie pariasa w zamian za łaskę Lucyfera.
Ja będę Oportunistą, Przeciwnikiem i Oskarżycielem.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Mickey
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2013-07-05
20:48:03

słowa
  
> * Ciemność nie jest tylko brakiem światła, jak w fizycznej ciemności przez  
> małe "c". Jest Ona Siłą, która pożera Światło, odwieczną zasadą Bytu,  
> równoprawnie Najwyższą (wraz z przeciwną do Niej zasadą Konstrukcji)  
> zasadą całej Rzeczywistości. (dokładnie o tym samym pisałem w Rozprawie w  
> ostatnim eseju o Szatanie, w marcu 2008 r.)
>  


bla, bla, bla, słowa, słowa, czarne, ciemne, tradycyjne konotacje, kulturka

gdy czarny pożera światło/jest śmiercią w europie i krajach amerykańskich too (boom!) biały jest nią w Indiach, Chinach itd:)))

spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Mickey
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2013-07-05
21:05:53

czerń i biel

pomieszajmy w  kolorach:)

http://en.wikipedia.org/wiki/Primary_color
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Mickey
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2013-07-05
21:12:15

zieleń ujemna

fascynuje mnie kolorek zieleni ujemnej/pojęcie zieleń ujemna, w internecie omawiany tutaj http://www.orgoneaustralia.com.au/Theory_P1.html
Aquino tez swoje w temacie dorzucił...
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
E g o
( Kalejdoskop piekieł )

zdjecie

Wysłano:
2013-05-17
02:32:01

Rozwijając skrzydła
> Wiesz Ego, My członkowie CoS to bardziej wkręcimy sie w firmę Apple, jeśli  
> chodzi o środowisko i rynek Polski ;)  

Domyślam się, ale fakty są takie, że zbuntowane i dzikie umysły zainteresowane są realizowaniem się w satanistycznych organizacjach i w tygodniu dostajemy kilka próśb o wstąpienie do jakiejś organizacji. Nie odpiszę im, żeby "wstąpili" na forum, bo tutaj są dyskusje i luźna społeczność jednostek, które mają swój charakter i robią swoje. Nie odpiszę im też, żeby wstąpili do CoS, ToS, ONA itd. bo nie znam praktycznych wymagań (powtarzam: praktycznych, nie teoretycznych, które można sobie gdzieś wyczytać i bez sensu przepisywać/tłumaczyć). W opracowaniu jest nowe wprowadzenie do satanizmu, które pojawi się na nowym portalu i będzie odpowiednikiem działu Filozofia na Satan.pl, ale bardziej zgodnym z rzeczywistością niż kreującym modę na jakąś niby najlepszą wersję satanizmu. W ten sposób zapoznają się z panoramą satanizmu i sami wybiorą jaka wersja im odpowiada.

Do czego zmierzam? Gdybyście się skrzyknęli jako nawet niezarejestrowana organizacja skupiająca polskich członków CoS i określili się światopoglądowo* oraz ustalili wymagania względem kandydatów zainteresowanych wstąpieniem - wtedy moglibyście stanowić jakąś przeciwwagę dla satanizmów, których nieakceptujesz. Tymczasem satanizm teistyczny się powoli odradza i tekst, który wkleiłeś, nie jest ani żadną przeszkodą ani też żadną alternatywą względem nich.  

Zatem musisz zaoferować coś więcej niż tylko re-interpretowanie pojęć. Poza tematem rozwinięcia i urealnienia organizacji (albo wrócić do Ordo Templi Inferno na nowych zasadach?) proponuję wyremontować diabelskienasienie.fora.pl i bardziej je otworzyć (publiczny dział z wybranymi tekstami o CoS, o tym jak się zapisać i być częścią nieformalnego polskiego CoS, jak wziąć udział w Waszych projektach, itd.) albo też założyć własną stronę/blog. Świetnym pomysłem będzie opublikowanie "Biblii Satanistycznej" w formie profesjonalnie poskładanego e-booka lub podstronami na wspomnianym blogu jako przeciwwaga dla gównianych wersji istniejących w sieci. Nakręcić i wrzucić amatorski film autodokumentalny na Vimeo czy YouTube. Nagrywać podcasty. Zmontować sklepik z koszulkami, zinami i różnymi drobnymi rzeczami. Pokazać się na FB itd. Zrobicie to - ok, z chęcią wrzucę newsy od Was na stronę główną, do Czytelni i w inne miejsca portalu/forum. Nie zrobicie tego - miejcie pretensje do siebie, że bunt przeciw "skrajnościom" satanizmu poprzestał na słowach krytyki i wszystko zostało po staremu.  

Natomiast Satan.pl jako miejsce informacji/wiedzy/dyskusji o satanizmie nie będzie się angażować w osąd, kto jest satanistą albo pseudosatanistą. Możemy publikować materiały, informować i gadać o nich, ale nie będziemy cenzurować prewencyjnie, przemilczać, blokować lub kasować takich materiałów, bo jakiejś grupie satanistów nie podobają się poglądy innej grupy. Ta neutralność Satan.pl jest ceną wolności słowa/wiedzy i nie zamierzam z tego rezygnować. Wręcz chcę maksymalizować tą wolność - stąd też prace nad nowym portalem i nowym forum, do których możesz dołączyć współpracując z redakcją zamiast kreować jakieś spory/podziały (tak propos "czuję się jak wąż w raju").

* Co mam na myśli pisząc, żebyście określili się światopoglądowo? Dla nowego wprowadzenia do satanizmu przyjąłem poniższy schemat opisu dla każdej odmiany satanizmu i jeśli jesteś zainteresowany opisem satanizmu laveyańskiego, jako przedstawiciel CoS, to proszę przyślij roboczy opis na egoija@gmail.com w terminie do uzgodnienia.

1. Nazwa satanizmu
2. Ontologia
3. Epistemologia
4. Aksjologia
5. Inne elementy
6. Ludzie i organizacje
7. Jak wstąpić?
8. Dowiedz się więcej
9. Opracowano na podstawie

Ad.1. Albo nazwy podobne i pokrewne
Ad.2. Poglądy na wszechświat i ciało, duchowość oraz Szatana
Ad.3. Poglądy na poznanie i doświadczanie świata/ciała/ducha/Szatana
Ad.4. Hierarchia wartości etycznych i estetycznych, życie w społeczeństwie
Ad.5. Miejsce na to co nie mieści się powyżej a ma kluczowe znaczenie
Ad.6. Przedstawiciele lub przedstawicielstwa danego satanizmu
Ad.7. Tutaj będą minimalne wymagania względem kandydata chcącego wstąpić do organizacji
Ad.8. Linki do stron rozwijających temat
Ad.9. Źródła i przypisy do opisu, kto pracował nad opisem

Do każdego punktu proszę tylko o kilka zdań zawierających najistotniejsze kwestie opisywanego satanizmu. Do każdego zdania można dodawać przypisy, które znajdą się w punkcie 8. Zaś w punkcie piątym możesz bardzo krótko zaznaczyć stosunek polskiego laveyanizmu do innych wersji satanizmu + link do gdzieś opublikowanego stanowiska jako rozwinięcie kwestii. Nowe wprowadzenie jak będzie gotowe w całości, to zostanie upublicznione na forum i będzie czas na ostateczne poprawki/komentarze.


> Druga sprawa. Na satan.pl coraz więcej tekstów tzw. - True satanizmu.  
> Który uważa że set True bo praktykuje ofiary z ludzi.  
> Wczoraj pojawił sie odłam Hard True satanizmu, praktykujący pedofilię,  
> który uważa teistów za mięczaków i maminsynków.  Dziś pojawi sie odłam  
> Mega Hard True satanistów.... itp itd. Dokąd zmierza satanizm?  

Bloodfire, nie mamy większej kontroli nad kierunkiem rozwoju satanizmu z prostego powodu: sataniści albo są samotnikami albo tworzą "watahy wilków" kierując się własnymi zasadami. Na dodatek te zasady zmieniają się często. Satanizm to różnorodność jednostek, nie jedność/masa.  

A skrajności zawsze były, są i będą. Jednak nie masz wrażenia, że decydują się na nie jednostki albo słabe (krwiożerczy satanizm jako zbroja ukrywająca niemoc lub chorobę psychiczną, czyli mechanizm obronny przed światem i społeczeństwem) albo silne, wręcz genialne (ultrasatanizm jako mechanizm ekspansji, ekspresja nadmiaru życia i cienia)? Jeśli tak rzeczywiście jest, to jak chcesz jednych i drugich przekonać, że się mylą? Czy może uznajesz "skrajnych" satanistów za straconych i interesuje Cię to, by krytyka trafiła do "umiarkowanych" zafascynowanych skrajnościami i sprawami zdefiniowanymi przez laveyanizm jako błędne/ślepe uliczki?  


> Pojawią sie w tych tekstach słowa, jak - członkowie Kościoła Szatana  
> rozumieją teistów i tym podobne bzdury! Nic bardziej mylnego!
> Satanizm zaczyna się i kończy na ateizmie. W Świątyni Seta doszło ostatnio  
> do schizmy i ludzie na czele z Nemo wrócili do CoS, bo mieli dość  
> pierdół.

Zachęcam do informowania o Waszych stanowiskach lub tłumaczenia opinii kolegów za granicą - pod adres egoija@gmail.com i ustalimy formę publikacji -, choć jak już powyżej wspomniałem: same słowa nie wystarczą by stworzyć skuteczną opozycję dla satanistów teistycznych.


> I co najważniejsze. Nie ma żadnych bogów ani demonów.  
> WE ARE LEGION! Jak głosi ASLV.  

Bogowie i demony istnieją na różnych poziomach. Na poziomie (meta)fizycznym/materialnym ich żywot się nie kończy. O ile dobrze pamiętam, nawet w leveyanizmie istnieją oni na poziomie symbolicznym lub psychologicznym oraz czysto rozrywkowym i estetycznym.


> ps. Niekiedy czuje sie na tym forum jak wąż w raju ;)  

Niepotrzebnie się tak czujesz. Mam nadzieję, że nie blokuje to w Tobie ekspresji siebie i nie dajesz się zablokować, gdy krytyką lub różnicą poglądów próbują Cię zjeść ludzie gustujący w jadowitych wężach ;P
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Neheria
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2013-08-19
14:21:54

LaVey wielkim satanistą był!
> > Nie istnieje coś takiego jak "satanizm laveyowski", ani żaden inny  
> > określony jakimś przymiotnikiem. Satanizm jest tylko jeden! Satanizm  
> > zdefiniowany przez Antona LaVey'a będący jedynym i właściwym obrazem  
> > satanistycznej filozofii i religii reprezentowanej przez prawnie  
> > zarejestrowany i legalnie istniejący Kościół Szatana. Co należy  
> podkreślić  
> > - jedyny istniejący Kościół, nie posiadający żadnych odmian i  
> > odgałęzień.
>  
> Bloodfire, najistotniejsze: czy CoS jest zarejestrowany i legalnie działa  
> na terenie PL? Działacie dalej w tym kierunku czy macie inne plany?
>  
> Inne kwestie: czy każdy, kto inaczej rozumie satanizm niż rozumieją to  
> ASLV oraz jego następcy - jest pseudosatanistą? heretykiem? szarym gównem?  
> Tak odgórnie, wszyscy, bez wnikania w indywidualny profil jednostek/grup  
> tworzących relacje z Szatanem lub z 'zamiennikami' Złego/Złej/złych?
>  
> No i po co pisać o satanizmie chrześcijańskim w kontekście tego, że nie  
> istnieje satanizm "żaden inny określony jakimś przymiotnikiem"?  
> Nielogiczne to.  
> Ponadto rolą S.pl nie jest propagować, lecz informować a ja jestem otwarty  
> na współpracę.
>  
> I niestety nie widzę większego związku między deklaracjami i  
> generalizacjami zawartymi w tekście przez Ciebie wklejonym a (polską)  
> rzeczywistością. Czy to jest tylko bezcelowy eksperyment czy faktycznie  
> obrona praw autorskich ASLV/CoS do satanizmu?

Z tego co mi wiadomo to CoS nie jest zainteresowany rozwijaniem swoich siedzib, a to było by niezbędne żeby laveyanizm mógł 'oficjalnie' funkcjonować w PL, a jedynym miejscem w którym oficialnie funkcjonują to Nowy York. Nie chcą żadnego zewnętrznego zamieszania, dlatego życzę powodzenia komukolwiek kto będzie próbował dojść z nimi do porozumienia na temat wprowadzania laveyanizmu oficjalnie do Polski czy innych krajów, a nawet miast na terenie USA. Mogą próbować dalej, ale nic nie zdziałają. CoS są bardzo ostrożni z ludźmi, których wpuszczają do administracji.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Gadrael
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2013-05-15
08:05:32

Czy jest jeden Szatan ?
Jeszcze chwilę i należy oczekiwać powołania inkwizycji satanistycznej, przewrotnie zapytam czy jest tylko jeden Szatan? jeśli tak to masz rację (a raczej jest pewne prawdopodobieństwo, że ją masz), jeśli Szatanów jest wielu to ta Twoja koncepcja wali się na łeb na szyję.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Lava
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2013-05-15
11:35:54

Jest tylko jeden Onanizm!

> Jest tylko jeden Satanizm oraz jeden Kościół Szatana. Wszystko inne się  
> nie kwalifikuje" - Ba'al
>  
> HS!  

http://www.demotywery.pl/uploads/2011_09/20/16547_150_500_Synek-Nie-Pierdol.gif

L
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
RM_12
()

zdjecie

Wysłano:
2013-05-15
15:04:13

Szatan też była kobietą!
Religia - Ideologia

Znajdź 10 różnic.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
We Les
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2013-09-07
19:30:31

Jest tylko jeden Satanizm!
Jak wiadomo są różne wersje satanizmu. Ja reprezentuje bardziej pierwotną i pogańską wizję diabła do tego dodane są elementy z różnych odłamów. Gdzie mnie to zaprowadzi nie wiadomo, lecz jedno jest pewne. Diabeł napędza moje życie i pompuje krew do tworu który tworze.  


Chwała Diabłu!
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Dea Notte
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2014-03-30
16:38:36

Jest tylko jeden Satanizm!
A Świątynia Seta?
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
BloodFire
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2014-04-22
22:19:43

Jest tylko jeden Satanizm!
> A Świątynia Seta?

To nie są sataniści tylko setyci!  
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Merineth
( Galaktyka )

zdjecie

Wysłano:
2014-04-22
22:58:45

Jest tylko jeden Satanizm!
> > A Świątynia Seta?
>  
> To nie są sataniści tylko setyci!  

Aquino moim skromnym zdaniem jest zdecydowanie bardziej tru satanistą niż Antonek :)  
Nie wiem czy "setyci" występuje w tym znaczeniu, dla mnie to synowie Seta - tego chrześcijańskiego.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek



Główna/FAQ/Filozofia/Czytelnia/Nietzsche/O nas/Varia/Scena/Sztuka/Forum/Katalog/Okultyzm
Ludowy Komisarz Zdrowia ostrzega: wszystkie materiały umieszczone na stronie są własnością autorów.
Kopiowanie i rozpowszechnianie może być przyczyną... Tylko spróbuj. My zajmiemy się resztą :>