Satan.pl > Forum > Satanizm >[ Zaloguj się ]   [ Rejestracja ]
Transgresja
121
Satanizm
378
Komentarze
513
Szkice
235
TechnoPark
203
FAQ
15

Archiwum: wiadomości z wybranego wątku archiwalnego

 TematyAutorData
 marzenia
Katera 2003-08-18 - 22:05:33
 marzenia
Midgard6 2003-08-19 - 19:20:12
 marzenia
Katera 2003-08-19 - 21:04:10
 marzenia a strach
Midgard6 2003-08-20 - 10:31:29
 marzenia
RAUBER 2003-08-19 - 16:37:16
 marzenia
elisa 2003-08-19 - 01:56:38
 marzenia
Katera 2003-08-19 - 12:50:44
 marzenia
Margoth 2003-08-31 - 14:17:28
 marzenia
Visenna 2003-08-20 - 02:33:43
 marzenia
Katera 2003-08-20 - 15:46:26
 marzenia
Visenna 2003-08-20 - 16:28:53
 marzenia
Katera 2003-08-20 - 19:33:57
 marzenia
Visenna 2003-08-20 - 20:10:51
 marzenia
Katera 2003-08-20 - 21:23:49
 marzenia
Visenna 2003-08-21 - 00:44:56
 marzenia
EGZEKUTOR 2003-08-20 - 16:32:03
 P.S. marzenia
EGZEKUTOR 2003-08-20 - 17:45:26
 marzenia
Locutus 2003-08-23 - 10:48:21
 marzenia
Katera 2003-08-23 - 10:51:54
 marzenia
Locutus 2003-08-23 - 10:55:15
 marzenia
Katera 2003-08-23 - 10:59:03
 marzenia
NightRose 2003-08-23 - 11:26:48
 marzenia
Cień 2003-08-26 - 21:10:07
Spis działów / Spis wątków archiwalnych / Nowy wątek
 AutorTemat wątku:
Katera
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-18
22:05:33

marzenia
"- Pierwszym symptomem, ktory ujawnia, ze zabijamy marzenia, jest brak czasu [...] Najbardziej zajeci ludzie, jakich zdarzylo mi sie spotkac, zawsze mieli czas na wszystko. Ci, ktorzy nic nie robili, byli wciaz zmeczeni, nie zdawali sobie sprawy, jak malo pracuja, i stale narzekali, ze dzien jest za krotki. [...] Drugim odjawem smierci naszych marzen jest pewnosc przekonan. Poniewaz nie chcemy spogladac na zycie jak na wielka przygode do przezycia, zaczynamy uwazac sie za rozwaznych, sprawiedliwych, przykladnych, ale naprawde wymagamy od siebie rownie malo jak od zycia. Zerkamy poza mury dnia powszedniego i odkrywamy szczek kruszonych kopii, odor potu i kurzu, wielkie kleski i spojrzenia zadnych zdobyczy wojownikow. Nigdy jednak nie odczuwamy radosci, ktora przepelnia serce wlaczacego, dla niego bowiem nie ma zanczenia ani zwyciestwo, ani kleska, wazna jest tylko Dobra Walka. I wreszcie trzecim symptomem smierci naszych marzen jest spokoj: zycie staje sie niedzielnym popoludniem, nie zada od nas niczego szczegolnego, a i my nie mamy ochoty wiele z siebied awac. Wtedy sadzimy, ze dojrzelismy, ze odsuwamy od siebie dzieciece fantazje i ze osiagnelismy spelnienie w zyciu osobistym oraz zawodowym." (P.Coelho)

czy potrafisz sie uderzyc w piers i powiedziec, ze zaden z tych punktow nie odnosi sie do Ciebie? wyrzekles/wyrzeklas sie marzen? swiadomie czy tez nie - niewazne...
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Midgard6
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-19
19:20:12

marzenia
> "- Pierwszym symptomem, ktory ujawnia, ze zabijamy marzenia, jest brak  
> czasu [...] Najbardziej zajeci ludzie, jakich zdarzylo mi sie spotkac,  
> zawsze mieli czas na wszystko. Ci, ktorzy nic nie robili, byli wciaz  
> zmeczeni, nie zdawali sobie sprawy, jak malo pracuja, i stale narzekali,  
> ze dzien jest za krotki.  
[...] Drugim odjawem smierci naszych marzen jest  
> pewnosc przekonan. Poniewaz nie chcemy spogladac na zycie jak na wielka  
> przygode do przezycia, zaczynamy uwazac sie za rozwaznych, sprawiedliwych,  
> przykladnych, ale naprawde wymagamy od siebie rownie malo jak od zycia.  
> Zerkamy poza mury dnia powszedniego i odkrywamy szczek kruszonych kopii,  
> odor potu i kurzu, wielkie kleski i spojrzenia zadnych zdobyczy  
> wojownikow. Nigdy jednak nie odczuwamy radosci, ktora przepelnia serce  
> wlaczacego, dla niego bowiem nie ma zanczenia ani zwyciestwo, ani kleska,  
> wazna jest tylko Dobra Walka. I wreszcie trzecim symptomem smierci naszych  
> marzen jest spokoj: zycie staje sie niedzielnym popoludniem, nie zada od  
> nas niczego szczegolnego, a i my nie mamy ochoty wiele z siebied awac.  
> Wtedy sadzimy, ze dojrzelismy, ze odsuwamy od siebie dzieciece fantazje i  
> ze osiagnelismy spelnienie w zyciu osobistym oraz zawodowym." (P.Coelho)
>  
> czy potrafisz sie uderzyc w piers i powiedziec, ze zaden z tych punktow  
> nie odnosi sie do Ciebie? wyrzekles/wyrzeklas sie marzen? swiadomie czy  
> tez nie - niewazne...


   Uwielbiam marzyć. Dla mnie marzenia sa częścią świata codziennego, ale wydaje mi się że moim plusem jest to że potrafię odróżnić rzeczywistośc od tego o czym marzę i za czym tęsknię.  
  Nie nawidzę bezczynności nie lubię usiąść w niedzielne popołudnie prze telewizorem i ogladac obraz patrząc w niego zatapiając sie w codzienności. Codziennośc była by szara gdyby nie to o czym myślimy, i to o czym marzymy. Jeśli mielibysmy się zatracić w naszej utopii zwykłych dni to co bysmy z tego mieli?  Stalibysmy się nudnymi ludźmi bez planów na przyszłość bez żadnych perspektyw bo własnie marzenia budują i plany i perspektywy. A kim byłby człowiek bez jakiegos celu, chociaz najmniejszego w życiu? z czasem stałby się zomi, bez uczuć. Ze zwykłą szarą codziennością w której by sie zatracał i staczał na dno- własnego szarego świata.  
  Czy wyrzekłabym się marzeń? Nigdy w życiu.  
  
   Pozrd.:-)
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Katera
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-19
21:04:10

marzenia
> A kim byłby człowiek bez jakiegos celu, chociaz najmniejszego  
> w życiu? z czasem stałby się zomi, bez uczuć. Ze zwykłą szarą  
> codziennością w której by sie zatracał i staczał na dno- własnego szarego  
> świata.  
niestety nawet jesli mamy marzenia, to czesto boimy sie przystapic do ich realizacji, z obawy przed porazka... albo po prostu z czystego lenistwa... 'patrzymy na pole bitwy innych',,,
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Midgard6
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-20
10:31:29

marzenia a strach
> > A kim byłby człowiek bez jakiegos celu, chociaz najmniejszego  
> > w życiu? z czasem stałby się zomi, bez uczuć. Ze zwykłą szarą  
> > codziennością w której by sie zatracał i staczał na dno- własnego  
> szarego  
> > świata.  
> niestety nawet jesli mamy marzenia, to czesto boimy sie przystapic do ich  
> realizacji, z obawy przed porazka... albo po prostu z czystego lenistwa...  
> 'patrzymy na pole bitwy innych',,,

  Nawet strach prze porażką nie powinien nas zatrzymać przed realizowaniem marzeń, powinniśmy być "ponad to", wierząc że jeśli uda nam się zrealizować nasze marzenie może nasze życie się polepszy.  
    :-)
  Pozdrawiam
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
RAUBER
( der Kaiser )

Wysłano:
2003-08-19
16:37:16

marzenia
Czas :)))
No ucieka, ale co zrobić, fajnie jest gdy mam zawalony grafik na maksa, pęd, szybkość, urwanie głowy. Maksymalna koncentracja, wtedy też wszystko dużo lepiej wychodzi. Szybko zrobić dostawę dla kogoś gdzieś tam, przygotować projekt, zdać coś tam, przytulić swoją kobietę. Czas jest na wszystko, a im gęściej tym lepiej, to takie pozytywne zmęczenie :))). Spokój jest raczej chwilą wytchnienia. Nikt się nie czepia, nikt nie woła czegoś tam, z jednej strony jest marzeniem, a drugiej klęską. Gdy masz spokój możesz chwilę odpocząć, ale gdy masz go za dużo staje się gwoździem do trumny, człowiek czuje się niepotrzebnym.  
Święty spokój;
leżenie na plecach, pod wodą,  
wokół granatowa toń,  
zalewająca oczy, uszy i płuca,  
wdzierająca się i dusząca,
odpływa się w mrok ...a  
...chce się żyć...
(Coca cola ROTFL)
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
elisa
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-19
01:56:38

marzenia
> czy potrafisz sie uderzyc w piers i powiedziec, ze zaden z tych punktow  
> nie odnosi sie do Ciebie? wyrzekles/wyrzeklas sie marzen? swiadomie czy  
> tez nie - niewazne...

tak, potrafie! nie wyrzeklam sie marzen i - o ile moge byc czegokolwiek pewna na przyszlosc - nie wyrzekne sie.  
robie wszystko, zeby moje marzenia sie spelniały i zeby miec nowe. potrafie walczyc i sporo swoich marzen juz spelniłam, potrafie patrzec na swiat w taki sposob, ze widze sprawy w troche innym swietle, dlatego jest mi latwo dokonywac malych cudow. ciesze sie na przyszlosc, bo wiem, ze moge dokonac wszystkiego co chce, ze bedzie taka jaka sobie wymarze... czego i tobie zycze, pozdrawiam.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Katera
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-19
12:50:44

marzenia
>  robie wszystko, zeby moje marzenia sie spelniały i zeby miec nowe.
podziwiam taka postawe :)
w dzisiejszych czasach miec marzenia i realizowac je to ogromne wyzwanie!
  
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Margoth
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-31
14:17:28

marzenia
Alez marzenia sa przepiekna... i jakze potrzebne - chocby po to aby sobie humor poprawic czy zabic czas wolny, toz to najlepszy sposób na nude czy spedzanie dluzacych się wieczorow, kiedy nie ma natchnienia na ksiazke, pisanie wierszy czy muzyke...
Jeśli chodzi o mnie to nie wyobrazam sobie zycia bez marzen... sa one przeciez motorem mojej egzystencji... gdyby nie to ze mam nadzieje na kolejne kilka kolczykow, jakies tatuaze, nowa srebrna bizuterie czy jeszcze inne 'small things' to pewnie dawno już by mnie tu nie było...
Marzenia sa piekne i przez to takie potrzebne kazdemu...
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Visenna
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-20
02:33:43

marzenia
Oczywiście mam marzenia, ale tak na dobrą sprawe wolałabym ich nie mieć, ponieważ wiem, ze one się nie spełnią. Taka świadomość boli. Nie potrafię się jednak owych marzeń wyzbyć. Żyje nimi. Są dla mnie tak jakby innym światem, w który uciekam za każdym razem kiedy mam dość tego, naszego świata. W sumie...cóż może mi innego pozostać? Wiele rzeczy w życiu realnym dostać nie mogę, a tak przynajmniej pozostają mi marzenia. Marzenia o tym wszystkim, co chciałabym osiągnąć, co chciałabym mieć w posiadaniu. Nie mając tych marzeń, nie miałabym nic. Sama też bym się w pewnym stopniu wykończyła. A może wykańczam się właśnie teraz...(?)
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Katera
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-20
15:46:26

marzenia
> Oczywiście mam marzenia, ale tak na dobrą sprawe wolałabym ich nie mieć,  
> ponieważ wiem, ze one się nie spełnią.
dlaczego? jesli sie postarasz mozesz je spelnic...

> Nie potrafię  
> się jednak owych marzeń wyzbyć.
ani mi sie waz!!
czlowiek bez marzen jest strasznym gburem... zatruwa swoje zycie... nie ma celu...  

> Wiele rzeczy w życiu  
> realnym dostać nie mogę, a tak przynajmniej pozostają mi marzenia.  
co 'nie moge'??akie 'nie moge'?? bierz od zycia... samo nic Ci nie da!!
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Visenna
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-20
16:28:53

marzenia
> > Oczywiście mam marzenia, ale tak na dobrą sprawe wolałabym ich nie  
> mieć,  
> > ponieważ wiem, ze one się nie spełnią.
> dlaczego? jesli sie postarasz mozesz je spelnic...

Nie...nie mogę. Uwierz mi, że nie mogę. Już próbowałam, chociaż nie wszystkieale to niczego nie zmienia. Zwątpiłam.  

> > Nie potrafię  
> > się jednak owych marzeń wyzbyć.
> ani mi sie waz!!
> czlowiek bez marzen jest strasznym gburem... zatruwa swoje zycie... nie ma  
> celu...  

Ale człowiek, który ma marzenia, żyje nimi, ale jednocześnie ma świadomość, że jego marzenia nigdy się nie spełnią staje się jeszcze większym wrakiem człowieka. Przynajmniej ja tak mam. Ta świadomosć mnie przygniata, przyprawia o przygnębienie.  

> > Wiele rzeczy w życiu  
> > realnym dostać nie mogę, a tak przynajmniej pozostają mi marzenia.  
> co 'nie moge'??Jakie 'nie moge'?? bierz od zycia... samo nic Ci nie da!!

Pewnych rzeczy, które zawierają się w moim marzeniach niestety posiąść nie mogę...
Myślisz, że nie próbowałam? Próbowałam...ale nie wyszło. Co więcej, próbując dalej...mogłabym tylko sobie zaszkodzić. Za to podziękuje...
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Katera
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-20
19:33:57

marzenia
> Nie...nie mogę. Uwierz mi, że nie mogę. Już próbowałam, chociaż nie  
> wszystkieale to niczego nie zmienia. Zwątpiłam.  
wiem, ze teraz zachwouje sie jak hipokrytka dajac dobre rady, sama nie sluchajac tego, co mowie, ale sprobuj osiagac male cele...
u mnie to zawsze dzialalo... za pomoca malych kroczkow dochodzilam do celu...
  
> Ale człowiek, który ma marzenia, żyje nimi, ale jednocześnie ma  
> świadomość, że jego marzenia nigdy się nie spełnią staje się jeszcze  
> większym wrakiem człowieka. Przynajmniej ja tak mam. Ta świadomosć mnie  
> przygniata, przyprawia o przygnębienie.  
wiesz jakim wrakiem jest czlowiek bez marzen??  

> Pewnych rzeczy, które zawierają się w moim marzeniach niestety posiąść nie  
> mogę...
zabrzmi xiansko, ale sprobuj poprzestawac na malym... nie mozesz miec zamku ciesz sie lepianka...  
ale przynajmniej wlasna...

spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Visenna
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-20
20:10:51

marzenia
> wiem, ze teraz zachwouje sie jak hipokrytka dajac dobre rady, sama nie  
> sluchajac tego, co mowie, ale sprobuj osiagac male cele...
> u mnie to zawsze dzialalo... za pomoca malych kroczkow dochodzilam do  
> celu...

Kompletnie nie wiem jak ja się mam do tego niby zabrać. Nawet sobie tego nie wyobrażam, jak mogłabym owe marzenia podzielić na małe kroczki. Są rzeczy niepodzielne...
  
> wiesz jakim wrakiem jest czlowiek bez marzen??  

Uważam, że zawsze człowiek ma jakieś marzenia, chociaż czasami nawet nie wiem, ze one są marzeniami. Człowiek widzi to co chce widzieć. Być może taki człowiek nie chce widzieć swoich marzeń, ale to nie znaczy, że nie ma ich wcale.  
Nie wiem, jakim wrakiem jest człowiek bez marzeń, ale wiem jakim jest kiedy owe marzenia na, ale nie może ich spełnić :)
  
> zabrzmi xiansko, ale sprobuj poprzestawac na malym... nie mozesz miec  
> zamku ciesz sie lepianka...  
> ale przynajmniej wlasna...

Ale niektórych rzeczy nie zastąpisz czymś innym...
Nie zbudujesz ich z innego materiału.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Katera
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-20
21:23:49

marzenia
> Są  
> rzeczy niepodzielne...
no tak...
  
> Nie wiem, jakim wrakiem jest człowiek bez marzeń,
widze np. moja mame, ktora marzenia stracila dobrych kilka lat temu... zyje na biezaco... wlasciwie wegetuje - to boli...

> ale wiem jakim jest  
> kiedy owe marzenia na, ale nie może ich spełnić :)
chyba jest w lepszej sytuacji mimo wszystko...
  
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Visenna
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-21
00:44:56

marzenia
> > Są  
> > rzeczy niepodzielne...
> no tak...

Tak więc własnie większośc moich marzeń do takich rzeczy należy :)

> > Nie wiem, jakim wrakiem jest człowiek bez marzeń,
> widze np. moja mame, ktora marzenia stracila dobrych kilka lat temu...  
> zyje na biezaco... wlasciwie wegetuje - to boli...

Ja też praktycznie żyje sobie z dnia na dzień, nie robiąc tak naprawde żadnych poważnych planów na najbliższy czas. Obojętne mi to.  

> > ale wiem jakim jest  
> > kiedy owe marzenia na, ale nie może ich spełnić :)
> chyba jest w lepszej sytuacji mimo wszystko...

To zależy od punktu widzenia i od psychiki samego człowieka
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
EGZEKUTOR
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-20
16:32:03

marzenia
> "- Pierwszym symptomem, ktory ujawnia, ze zabijamy marzenia, jest brak  
> czasu [...] Najbardziej zajeci ludzie, jakich zdarzylo mi sie spotkac,  
> zawsze mieli czas na wszystko. Ci, ktorzy nic nie robili, byli wciaz  
> zmeczeni, nie zdawali sobie sprawy, jak malo pracuja, i stale narzekali,  
> ze dzien jest za krotki. [...] Drugim odjawem smierci naszych marzen jest  
> pewnosc przekonan. Poniewaz nie chcemy spogladac na zycie jak na wielka  
> przygode do przezycia, zaczynamy uwazac sie za rozwaznych, sprawiedliwych,  
> przykladnych, ale naprawde wymagamy od siebie rownie malo jak od zycia.  
> Zerkamy poza mury dnia powszedniego i odkrywamy szczek kruszonych kopii,  
> odor potu i kurzu, wielkie kleski i spojrzenia zadnych zdobyczy  
> wojownikow. Nigdy jednak nie odczuwamy radosci, ktora przepelnia serce  
> wlaczacego, dla niego bowiem nie ma zanczenia ani zwyciestwo, ani kleska,  
> wazna jest tylko Dobra Walka. I wreszcie trzecim symptomem smierci naszych  
> marzen jest spokoj: zycie staje sie niedzielnym popoludniem, nie zada od  
> nas niczego szczegolnego, a i my nie mamy ochoty wiele z siebied awac.  
> Wtedy sadzimy, ze dojrzelismy, ze odsuwamy od siebie dzieciece fantazje i  
> ze osiagnelismy spelnienie w zyciu osobistym oraz zawodowym." (P.Coelho)
>  
> czy potrafisz sie uderzyc w piers i powiedziec, ze zaden z tych punktow  
> nie odnosi sie do Ciebie? wyrzekles/wyrzeklas sie marzen? swiadomie czy  
> tez nie - niewazne...


A ja umiem przede wszystkim żyć i cieszyć się chwilą!!! Obawiam się, że wiele osób może mieć z tym kłopoty. Mam marzenia, ale staram się nie stresować tym, że muszę je osiągnąć by nie umrzeć jako szary człowieczek - ROTFL. To pozytywne mieć marzenia, zwłaszcza realne do spełnienia, ale z drugiej strony nie dajmy się zwariować, bo wydaje mi się, że możemy przez to nie zauważać cudownych drobnostek życiowych, które naprawdę warto dostrzec i cieszyć się nimi! Może warto też niektóre z naszych marzeń zweryfikować pod kątem – naprawdę tego chcemy?  
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
EGZEKUTOR
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-20
17:45:26

P.S. marzenia
Moim najblizszym mi marzeniem chłopa z czterdziestką na karku jest zrobienie do końca września 50 "brzuszków" z obciążeniem 32 kg trzymanych przy górnej części klatki piersiowej. Na razie robię 35 takich "brzuszków" i zdycham.

Czy jestem w związku z taką ambicją minimalistą? ROTFL

pozdrawiam
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Locutus
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-23
10:48:21

marzenia
Nie będę się w nic uderzał, bo to boli :-P

A teraz nieco poważniej - w sumie swoje marzenia mogę podzielić na te nierealne (jak np. wygranie kilku milionów zeta w totolotku), realne, ale wymagające dużych inwestycji (np. moje największe marzenie zawodowe - zawodowo badać mrówki, nawet jeżeli kasy z tego zbyt wielkiej nie będzie) oraz te całkiem małe i przyziemne których realizacja zajmuje parę miesięcy, a potem przez następne parę miechów jest mnóstwo radości... aż pojawią się następne marzenia (ostatnio takim marzeniem było kupno nagrywarki i przenośnego odtwarzacza CD-MP3 - zrealizowane w lutym, teraz zamierzam sobie kupić fajkę)... tak więc marzenia mam i, jeżeli są realne, wytrwale dążę do ich realizacji, nie zrażając się drobnymi niepowodzeniami... szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie życia bez marzeń - one są siłą napędową życia, nie pozwalają popaść w stagnację, napędzają progres... a te drobne marzenia dające tak wiele szczęścia po zrealizowaniu są czymś niewyobrażalnie pięknym i przyjemnym...

A tak na marginesie - ostatnio w Zawoi wspominaliśmy z kumplem marzenia z dzieciństwa (z czasów przedszkolnych)... aż mi się łezka zakręciła w oku... to dopiero było coś - kupmel uciekł z przedszkola, żeby się wybrać do Australii, ale nie doszedł na miejsce, bo w międzyczasie poszedł do domku po scyzoryk na drogę, a tam już czekała jego matka poinformowana przez załogę przedszkola, hihihi...

Cmoxxx!
LOKI
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Katera
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-23
10:51:54

marzenia
> (ostatnio takim marzeniem było kupno  
> nagrywarki i przenośnego odtwarzacza CD-MP3 - zrealizowane w lutym, teraz  
> zamierzam sobie kupić fajkę)...
to sa dla Ciebie marzenia? dla mnie to zwykle plany... hmmm...

> kupmel uciekł z przedszkola, żeby się wybrać  
> do Australii, ale nie doszedł na miejsce, bo w międzyczasie poszedł do  
> domku po scyzoryk na drogę, a tam już czekała jego matka poinformowana  
> przez załogę przedszkola, hihihi...
niezle... ja marzylam o tym, zeby byc nauczycielka... i co? jestem :D

spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Locutus
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-23
10:55:15

marzenia
> to sa dla Ciebie marzenia? dla mnie to zwykle plany... hmmm...

Dla mnie to są marzenia - po pierwsze dlatego, że z reguły w momencie, kiedy to planuję, to nie mam kasy na to ani nawet pomarzyć o tej kasie nie mogę, a po drugie realizacja MARZEŃ daje dużo większą satytsfakcję niż realizacja PLANÓW. No i podchodzę to tego bardzo emocjonalnie...
  
> niezle... ja marzylam o tym, zeby byc nauczycielka... i co? jestem :D

Ehh... a ja chciałem zrobić maszynę, co by wszystko robiła... hiehiehie... coś tak czuję, że kumpel prędzej do tej australii pojedzie, niż ja zrobię to co mam zrobić, hłehłehłe...

Cmoxxx!
LOKI
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Katera
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-23
10:59:03

marzenia
> Dla mnie to są marzenia - po pierwsze dlatego, że z reguły w momencie,  
> kiedy to planuję, to nie mam kasy na to ani nawet pomarzyć o tej kasie nie  
> mogę,  
kasa nie stanowi problemu... predzej czy pozniej sie znajdzie...  
a ja rozrozniam miedzy planami - krotkodystansowe - zblizajace mnie do uczucia szczescia oi marzenia - nierealne, ktorymi sobie glowy nie zawracam...

> a po drugie realizacja MARZEŃ daje dużo większą satytsfakcję niż  
> realizacja PLANÓW. No i podchodzę to tego bardzo emocjonalnie...
wiesz - kwestia nomenklatury... kupno fajki - niezaleznie czy nazwane marzeniem czy planem - daje tyle samo satysfakcji...
  
> Ehh... a ja chciałem zrobić maszynę, co by wszystko robiła..
no coz o zaczarowanym olowku tez kiedys marzylam... ale to dawno bylo - jeszcze za czasow jak ta bajka w telewizorni leciala
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
NightRose
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-23
11:26:48

marzenia
  
> czy potrafisz sie uderzyc w piers i powiedziec, ze zaden z tych punktow  
> nie odnosi sie do Ciebie?  

oczywiście, że tak. w ogóle nie czuję, żeby poczciwy P.Coehlo odnosił się w jakiś sposób do mnie.  

spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Cień
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2003-08-26
21:10:07

marzenia
Pozbyć się marzeń było by dla mnie pozbyciem się rdzenia mojej duszy - gdyż świat realny,choć zwykle niesamowicie ciekawy nie jest w stanie zapenić mi wszystkich możliwych sytuacji w których chciałbym się znaleźć. Marzenia nadto dają nam pewną boską kreatywność,absolutną dowolność w kształtowniu czasoprzestrzeni - coż z tego że wirtualnej?

spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek



Główna/FAQ/Filozofia/Czytelnia/Nietzsche/O nas/Varia/Scena/Sztuka/Forum/Katalog/Okultyzm
Ludowy Komisarz Zdrowia ostrzega: wszystkie materiały umieszczone na stronie są własnością autorów.
Kopiowanie i rozpowszechnianie może być przyczyną... Tylko spróbuj. My zajmiemy się resztą :>