Satan.pl > Forum > Komentarze >[ Zaloguj się ]   [ Rejestracja ]
Transgresja
121
Satanizm
383
Komentarze
513
Szkice
235
TechnoPark
203
FAQ
15

Archiwum: wiadomości z wybranego wątku archiwalnego

 TematyAutorData
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Black Orchid 2005-09-12 - 13:18:52
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Corvus 2005-10-14 - 18:19:16
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
h.e.l. 2005-10-14 - 18:38:10
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Corvus 2005-10-14 - 18:56:32
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
h.e.l. 2005-10-14 - 19:38:51
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Corvus 2005-10-14 - 19:51:11
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
h.e.l. 2005-10-14 - 23:15:51
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
RED 2005-10-18 - 20:25:23
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Shogun 2005-10-18 - 22:11:05
 4 lata...+ps. do ekipy technicznej
Corvus 2005-10-19 - 18:17:55
 4 lata...+ps. do ekipy technicznej
Cień 2005-10-19 - 22:57:41
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Krasnolud 2005-10-19 - 21:19:00
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Corvus 2005-10-20 - 10:46:11
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Krasnolud 2005-10-20 - 11:19:22
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Corvus 2005-10-20 - 14:23:28
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Krasnolud 2005-10-20 - 18:25:24
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Eforiusz 2005-10-20 - 20:06:53
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Krasnolud 2005-10-20 - 20:16:39
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Eforiusz 2005-10-20 - 20:21:40
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Krasnolud 2005-10-20 - 20:28:17
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Cień 2005-10-19 - 22:52:59
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Krasnolud 2005-10-20 - 10:20:25
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Cień 2005-10-20 - 10:43:34
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Krasnolud 2005-10-20 - 11:07:35
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Cień 2005-10-12 - 00:01:25
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
_flo_ 2005-09-12 - 13:25:38
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Black Orchid 2005-09-12 - 15:36:04
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
h.e.l. 2005-09-14 - 12:58:31
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
xyzak 2005-09-12 - 13:28:49
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Black Orchid 2005-09-12 - 15:43:34
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
xyzak 2005-09-12 - 15:49:50
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Black Orchid 2005-09-12 - 16:25:58
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
xyzak 2005-09-12 - 16:35:40
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Black Orchid 2005-09-12 - 16:55:51
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
xyzak 2005-09-12 - 16:58:05
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Black Orchid 2005-09-12 - 17:07:01
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
xyzak 2005-09-12 - 17:09:57
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
@bsynt 2005-09-12 - 17:20:44
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Black Orchid 2005-09-12 - 17:29:00
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Eforiusz 2005-09-12 - 14:26:46
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Kostrzewska 2005-09-12 - 15:31:04
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
@bsynt 2005-09-12 - 17:29:35
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Marcin93 2005-09-12 - 21:58:46
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Kostrzewska 2005-09-13 - 18:38:51
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
@bsynt 2005-09-14 - 10:41:41
 4 lata temu zaczął się wiek XXI
Krasnolud 2005-10-19 - 22:18:33
Spis działów / Spis wątków archiwalnych / Nowy wątek
 AutorTemat wątku:
Black Orchid
( Devil's Advocate )

zdjecie

Wysłano:
2005-09-12
13:18:52

4 lata temu zaczął się wiek XXI
"Świat z terrorem

Rozmowa z Krzysztofem Liedelem, specjalistą w zakresie terroryzmu

■ Czy 11 września 2001 roku rzeczywiście był datą przełomową, jeśli chodzi o światowy terroryzm?

– 11 września powinniśmy traktować jako pewną datę graniczną. Zarówno jeśli chodzi o techniki i metody stosowane przez terrorystów: eskalację ofiar, bazowanie na strachu itd., jak i ich zwalczanie. Przed 11 września posługiwaliśmy się pojęciem terroryzmu międzynarodowego, ale tak naprawdę każde państwo dbało o siebie. Podejmowano wprawdzie pewne nieśmiałe kroki na forum ONZ, ale w końcu nie udało się wypracować nawet wspólnej definicji.

■ Ale terroryści działali wcześniej, i to na dużą skalę.

– 11 września zaczął eskalację terroru islamskiego. Wcześniej mieliśmy do czynienia raczej z terroryzmem separatystycznym, narodowowyzwoleńczym czy lewackim. Różnica polega na tym, że w przypadku tych ostatnich mamy do czynienia z selektywnością: "nie zabijamy wszystkich jak leci, ale tylko niektórych, bo chcemy pozyskać dla naszej sprawy poparcie opinii publicznej". Terroryzmowi islamskiemu brak tej cechy, jego wrogiem jest każdy, kto nie jest "nasz".

Myślę, że z każdego z zamachów, które miały miejsce po 11 września, wyciągnięto jakieś wnioski. One dotyczą zarówno nowych metod, form zapobiegania terroryzmowi, jak i głębszych zagadnień. Zrozumieliśmy np., że samo budowanie systemów bezpieczeństwa nie wystarczy, że musimy się zająć źródłami terroryzmu.

■ Co jest teraz najważniejsze dla walki z terroryzmem? Praktyka operacyjna, lepsza współpraca czy nowe przepisy prawne?

– Ważne, byśmy do walki z terroryzmem podeszli dwutorowo. Z jednej strony, trzeba doskonalić systemy bezpieczeństwa. Dotyczy to również przepisów prawnych, konwencji międzynarodowych, kwestii związanych z terroryzmem nuklearnym, wymianą informacji między służbami. Równocześnie trzeba się zastanowić, jak radzić sobie ze źródłami terroryzmu: fundamentalizmem, separatyzmem, nacjonalizmem. Nie można walczyć tylko z terrorystami, ale także z terroryzmem jako całym zjawiskiem.

■ Na szczęście terroryści na razie nas nie dostrzegają. Grożą np. Danii, ale nie Polsce. Czy możemy czuć się bezpieczni?

– Nie ma dziś informacji świadczących o tym, że ktoś planuje w Polsce zamach. Jednak Europa nie jest już bezpieczna, więc Polska również. Nie powinniśmy sobie dziś zadawać pytania, czy grozi nam terroryzm, ale kiedy i w jakiej formie."

[źródło Gazeta Prawna]

Wczoraj minęła czwarta rocznica  11 września 2004 r. Wielu komentatorów uznaje te wydarzenia za moment , symboliczny koniec XX wieku i początek XXI - coś jak wystrzał z "Aurory" w 1917 r. rozpoczynający rewolucję w Rosji i uznany za symbol początku wieku XX. Mnie ta ocena wydaje się dość trafna, jednak świat po ataku na WTC zmienił się i to bardzo. Zmieniła się Ameryka, zmieniła się Europa.  

Mam wrażenie, że my Europejczycy a zwłaszcza Polacy jesteśmy stosunkowo przyzwyczajeni do wojen, konfliktów, które rogrywały się na kontynencie europejskim przez wieki. Mamy już XXI wiek, a przecież jeszcze nie zagoiły się do końca rany po II wojnie światowej. Za to dla Ameryki ten atak był szokiem, nagłe załamanie wizji ich bezpiecznego świata.  

Po 11 września świat zmienił się bezpowrotnie, chyba już żadne państwo w Europie nie czuje się w pełni bezpieczne. Jeśli te wydarzenia uznać za symboliczny początek XXI wieku, to zaiste piękny jest ten początek :/

A co wy o tym wszystkim myślicie? Jak wspominacie tamto popołudnie 11 września 2001 roku?
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Corvus
( Bullet )

Wysłano:
2005-10-14
18:19:16

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> A co wy o tym wszystkim myślicie? Jak wspominacie tamto popołudnie 11  
> września 2001 roku?

Nie wspominam. A na terrorystów młuzumańskich, uważam jest tylko 1 skuteczny sposób. Wybić do nogi wszystkich młuzumaninów. Od zdrowych, silnych fanatyków po łagodne, pozornie niegroźne kobiety i słabe, schorowane dzieci. Ale ja bym tego sposobu nie stosował. Przynajmniej nie, póki w moim kraju taki zamach nie będzie miał miejsca.

Pozdrawiam,  
Marcin
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
h.e.l.
( my empire of dirt )

zdjecie

Wysłano:
2005-10-14
18:38:10

4 lata temu zaczął się wiek XXI

> Nie wspominam. A na terrorystów młuzumańskich, uważam jest tylko 1  
> skuteczny sposób. Wybić do nogi wszystkich młuzumaninów. Od zdrowych,  
> silnych fanatyków po łagodne, pozornie niegroźne kobiety i słabe,  
> schorowane dzieci.  

Ciekawe podejście do problemu. Zamiast polowania na czarownice będzie porównywanie koloru skóry i podglądanie, w którym kierunku delikwent składa ręce w modłach...  
Z drugiej jednak strony, poza ta polityczną poprawnością, którą właśnie zgrzeszyłem, czasem również myślę, że rozwiązania ostateczne pewnych kwestii ;P są jedynie słuszne. Myślę, że to reakcja obronna na przemoc. Może ma to głębsze uzasadnienie, jakoś na granicy instynktów.

  
Ale ja bym tego sposobu nie stosował. Przynajmniej nie,  
> póki w moim kraju taki zamach nie będzie miał miejsca.

Jeśli dojdzie u nas do aktów terroru, szybko znajdziemy winnych ;>
>  
> Pozdrawiam,  
> Marcin

Pzdr.

h.e.l.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Corvus
( Bullet )

Wysłano:
2005-10-14
18:56:32

4 lata temu zaczął się wiek XXI

> Z drugiej jednak strony, poza ta polityczną poprawnością, którą właśnie  
> zgrzeszyłem...

Nie zgrzeszyłeś. Pobłażliwość młuzumanom politycznie poprawna być nie powinna i mam nadzieję, że do świata w końcu to dotrze. A dlaczego? Bo Koran, a konkretniej Dżihad jest aspołeczny. A aspołeczność politycznie poprawna nie jest. Co więcej, chwast Koranu należałoby wyrwać z korzeniem. Spalić. Wszystkie kopie. W imię politycznej poprawności. Nie załatwiłoby to problemu terroru w ogóle, ale załatwiło problem terroru w wykonaniu tej grupy ludzi. A zrobić to trzeba i to jak najszybciej, bo terror w ich wykonaniu jest cholernie skuteczny, zbyt skuteczny i ośmiela do terroru innych radykałów. Jeśli ktoś się tym w końcu nie zajmie, może się to skończyć tragicznie.  

Pozdrawiam,
Marcin
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
h.e.l.
( my empire of dirt )

zdjecie

Wysłano:
2005-10-14
19:38:51

4 lata temu zaczął się wiek XXI

>  
> Nie zgrzeszyłeś.

Uff, dzięki ;P

Pobłażliwość młuzumanom politycznie poprawna być nie  
> powinna i mam nadzieję, że do świata w końcu to dotrze. A dlaczego? Bo  
> Koran, a konkretniej Dżihad jest aspołeczny.

Muzułmanin, który zginie w dżihadzie jest męczennikiem i trafia wedle zapewnień wtajemniczonych ;) do krainy szczęśliwości. Można by więc stworzyć im takie meta warunki, w których oni sądziliby, że są męczennikami i trafiają do krainy szczęśliwości ;P a my mielibyśmy ich z głowy - np nawracanie Marsjan (pionierskie loty w kosmos bez tlenu) albo krucjata w głąb oceanów ;P


A aspołeczność politycznie  
> poprawna nie jest.

Polityczna poprawność nie jest moją poprawnością. To bzdura wymyślona przez czytelników kolorówek dla poprawy własnego samopoczucia. Słowo wytrych, do którego wrzuca się wszystko, co trzeba pchnąć społeczeństwu.  


Co więcej, chwast Koranu należałoby wyrwać z korzeniem.  

To może być trudne...:-)


> Spalić. Wszystkie kopie. W imię politycznej poprawności. Nie załatwiłoby  
> to problemu terroru w ogóle, ale załatwiło problem terroru w wykonaniu tej  
> grupy ludzi. A zrobić to trzeba i to jak najszybciej, bo terror w ich  
> wykonaniu jest cholernie skuteczny, zbyt skuteczny i ośmiela do terroru  
> innych radykałów. Jeśli ktoś się tym w końcu nie zajmie, może się to  
> skończyć tragicznie.  

Nie wiem czy demonizowanie jest tu wskazane. Takie zjawiska to efekt globalizacji, rozwarstwienia społecznego (omijam szerokim łukiem terroryzm tzw "lokalnych patriotów" ;P)  
>  
> Pozdrawiam,
> Marcin

Pzdr
h.e.l.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Corvus
( Bullet )

Wysłano:
2005-10-14
19:51:11

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> Można by więc  
> stworzyć im takie meta warunki, w których oni sądziliby, że są  
> męczennikami i trafiają do krainy szczęśliwości ;P a my mielibyśmy ich z  
> głowy - np nawracanie Marsjan (pionierskie loty w kosmos bez tlenu) albo  
> krucjata w głąb oceanów ;P

Pomysł nienajgorszy :) albo zwalczanie niewiernych mrówek na poligonach wojskowych przeznaczonych do ćwiczeń z ostrą amunicją i testów rakiet balistycznych :)
  
> Polityczna poprawność nie jest moją poprawnością. To bzdura wymyślona  
> przez czytelników kolorówek dla poprawy własnego samopoczucia. Słowo  
> wytrych, do którego wrzuca się wszystko, co trzeba pchnąć społeczeństwu.  

Ok. Polityczna poprawność to raz, aspołeczność- zupełnie co innego. Pozwolę sobie spytać: popierasz aspołeczność? Popierasz anarchię? Jeśli tak, to dlaczego?

> To może być trudne...:-)

Ale wykonalne :p
  
> Nie wiem czy demonizowanie jest tu wskazane. Takie zjawiska to efekt  
> globalizacji, rozwarstwienia społecznego (omijam szerokim łukiem terroryzm  
> tzw "lokalnych patriotów" ;P)  

Powód nie gra tu żadnej roli. Ważki jest efekt. A efekt jest groźny, niewielu zdaje sobie sprawę jak bardzo.  

> Pzdr
> h.e.l.

Pozdrawiam,
Marcinek
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
h.e.l.
( my empire of dirt )

zdjecie

Wysłano:
2005-10-14
23:15:51

4 lata temu zaczął się wiek XXI

>  
> Ok. Polityczna poprawność to raz, aspołeczność- zupełnie co innego.  
> Pozwolę sobie spytać: popierasz aspołeczność? Popierasz anarchię? Jeśli  
> tak, to dlaczego?

To zależy jak zdefiniujemy aspołeczność, którą Ty chyba tutaj traktujesz jako synonim anarchii?? Jeśli się mylę, to popraw mnie proszę.

Zostając przy założeniu, że aspołeczność jest zachowaniem wbrew regułom ustalonym w społeczeństwie - to w pewnym sensie jestem aspołeczny i popieram tak rozumianą anarchię. Istotę społeczeństwa postrzegam za Hobbesem i innymi pokrewnymi liberałami jako twór sztuczny, w którym człowiek jest egoistą i w pierwszej kolejności myśli o zaspokojeniu własnych potrzeb. Społeczeństwo jest pewnym kompromisem - by zapewnić wspólne dobra jak własność prywatna, poczucie bezpieczeństwa, etc. Kreowanie etosu społeczeństwa - jak ma to miejsce w politycznej poprawności mnie odrzuca, kojarzy mi się to z indoktrynacją rodem z wizji Orwella. To wątek do trochę szerszej dyskusji, bo można by się rozpisywać o roli mediów, itp.  
Ad meritum ;P: jestem anarchistą w tym znaczeniu, że odrzucam wzorce do naśladowania i sposób bycia kreowany przez tzw. "władzę" - rozumianą nie tylko jako władza polit, ale również media.  

Gdyby przyjąć definicję aspołeczności - jako działania destrukcyjne wobec społeczeństwa jak nasi cudni terrormuzułmanie - potępiam w całej rozciągłości.

      
>  
> Powód nie gra tu żadnej roli. Ważki jest efekt. A efekt jest groźny,  
> niewielu zdaje sobie sprawę jak bardzo.  


Nie mogę się zgodzić ;P Poznanie powodu to pierwszy krok do rozwiązania problemu :-)


> Pozdrawiam,
> Marcinek

Pzdr. h.el.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
RED
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-18
20:25:23

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> > A co wy o tym wszystkim myślicie? Jak wspominacie tamto popołudnie 11  
> > września 2001 roku?

rzeźnicko,  
akurat spiłem się jak świnia :p
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Shogun
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-18
22:11:05

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> (...) A na terrorystów młuzumańskich
> (...) Wybić do nogi wszystkich młuzumaninów. (...)

Dwa razy ten sam błąd. Robisz to specjalnie czy nie wiesz jak się zwie ekipa Allaha? :>
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Corvus
( Bullet )

Wysłano:
2005-10-19
18:17:55

4 lata...+ps. do ekipy technicznej
> Dwa razy ten sam błąd. Robisz to specjalnie czy nie wiesz jak się zwie  
> ekipa Allaha? :>

Kurde, ciągle mi się tego typu słowa pieprzą- raz piszę tak, a raz siak :p Wynik braku zastanowienia. Czas się w końcu zabrać do roboty:

Nauczę się w końcu poprawnie pisać muzułmanin, nauczę się w końcu poprawnie  pisać muzułmanin, nauczę się w końcu poprawnie  pisać muzułmanin, nauczę się w końcu poprawnie pisać muzułmanin, nauczę się w końcu poprawnie  pisać muzułmanin, nauczę się w końcu poprawnie  pisać muzułmanin, nauczę się w końcu poprawnie pisać muzułmanin, nauczę się w końcu poprawnie  pisać muzułmanin, nauczę się w końcu poprawnie  pisać muzułmanin, nauczę się w końcu poprawnie  pisać muzułmanin, nauczę się w końcu poprawnie  pisać muzułmanin, nauczę się w końcu poprawnie pisać muzułmanin...

Jak zwał, tak zwał- młuzumanin tż ślicznie wygląda :) Albo mułzumanin- tu już możnaby dopatrywać się pochodzenia wyrazu od "muła" :D  

Ps. do ekipy technicznej: Swoją drogą- obyłoby się bez takich gaf, gdyby preview mi działał- a z tym jest niestety cienko. Problem wygląda tak, że po kliknięciu z zaznaczonym previewem wyskakuje stroa komentowanego posta, ale i bez previewa i bez pola "odpowiedź". Dzieje się tak zarówno w Operze (wersja 8.0) i w fajerefoksie :( Czasami sporadycznie wszystko działa, ale bardzo rzadko. Dałoby się jakoś problemowi zaradzić?

Pozdrawiam,
Marcin  

spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Cień
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-19
22:57:41

4 lata...+ps. do ekipy technicznej
> Jak zwał, tak zwał- młuzumanin tż ślicznie wygląda :) Albo mułzumanin- tu  
> już możnaby dopatrywać się pochodzenia wyrazu od "muła" :D  

To nie taka głupia myśl - słyszałem że muzułmanie słuchają swoich mułów. Bin Laden ma nawet ulubionego muła, ktorego nazwał "Omar" jeśli dobrze pamietam. :>
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Krasnolud
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-19
21:19:00

4 lata temu zaczął się wiek XXI

> Nie wspominam. A na terrorystów młuzumańskich, uważam jest tylko 1  
> skuteczny sposób. Wybić do nogi wszystkich młuzumaninów. Od zdrowych,  
> silnych fanatyków po łagodne, pozornie niegroźne kobiety i słabe,  
> schorowane dzieci. Ale ja bym tego sposobu nie stosował. Przynajmniej nie,  
> póki w moim kraju taki zamach nie będzie miał miejsca.

Nonsens - to zrodzi bardzo szybko wojnę partzancką, której nawet świat zachodni nie jest w stanie wygrać - Irak (tu akurat trwa spór jaki to typ wojny), Afganistan - i nie chodzi mi tu o ostatnią wojnę z Talibami, ale o interwencję radziecką, Czeczenia, Wietnam. Zachód nigdy nie wygrał jeszcze wojny partyzanckiej. Wybicie wszystkich to utopia.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Corvus
( Bullet )

Wysłano:
2005-10-20
10:46:11

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> Nonsens - to zrodzi bardzo szybko wojnę partzancką, której nawet świat  
> zachodni nie jest w stanie wygrać - Irak (tu akurat trwa spór jaki to typ  
> wojny), Afganistan - i nie chodzi mi tu o ostatnią wojnę z Talibami, ale o  
> interwencję radziecką, Czeczenia, Wietnam. Zachód nigdy nie wygrał jeszcze  
> wojny partyzanckiej. Wybicie wszystkich to utopia.

Utopia- może. Ale i jedyne wyjście. Tak więc można powiedzieć, że jesteśmy w sytuacji bez wyjścia. Trzebaby wybrać mniejsze zło. Myślę, że lepiej zacząć otwartą wojnę z terrorystami, póki mamy jakiekolwiek szanse. A na wojnę partyzancką jest rada: najpierw zniszczyć główne cele strategiczne, później broń biologiczna, trochę chemii i szybko powinno się ich zrobić mniej. A potem wyszukiwać i dobijać. Możnaby korzystać z metod Inkwizycji, Święte Oficjum całkiem sprawnie sobie z tego typu problemami radziło. Problem zwalczania partyzantki polega IMO w dużej mierze na niechęci "cywilizowanego zachodu" do użycia takowych metod. I właśnie dlatego jest to póki co niewykonalne.

Pozdrawiam,
Marcin
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Krasnolud
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-20
11:19:22

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> Utopia- może. Ale i jedyne wyjście. Tak więc można powiedzieć, że jesteśmy  
> w sytuacji bez wyjścia. Trzebaby wybrać mniejsze zło. Myślę, że lepiej  
> zacząć otwartą wojnę z terrorystami, póki mamy jakiekolwiek szanse.  

Otwarta wojna z terrorystami to zaprzeczenie terminu - takiej wojny nie da się prowadzić, a terroryści zawsze mają ogromną taktyczną przewagę.

A na  
> wojnę partyzancką jest rada: najpierw zniszczyć główne cele strategiczne,  

Tzn.? Nie wiem czy pamiętasz ile trwało zdobywanie Monte Cassino bo ktoś wpadł na genialny pomysł zniszczenia głównego celu strategicznego.

> później broń biologiczna,

Która biorąc pod uwagę poziom globalizacji wybije cały świat, a nie tylko i religię.

trochę chemii

To już lepiej, ale wojna z islamistami to wojna w bardzo trudnym terenie - góry, doliny, pustynie, często ludność jest cholernie rozrzucona i niezurbanizowana, a przywódcy i dowódcy wojskowi i tak atak przetrwają bo są na niego przygotowani.

i szybko powinno się ich zrobić  
> mniej. A potem wyszukiwać i dobijać.

Nonsens. Jak wyszukiwać? I ile będzie ofiar po stronie wyszukującej?

Możnaby korzystać z metod Inkwizycji,  
> Święte Oficjum całkiem sprawnie sobie z tego typu problemami radziło.  

Ostatecznie przegrało - to po pierwsze, po drugie działało w zupełnie innej sytuacji od opisanej przez ciebie, po trzecie popowanie na czarownice własnie dlatego zostało zarzucone, że wymuszone zeznania były kłamliwe - akcja zacznie pożerać własne dzieci.

> Problem zwalczania partyzantki polega IMO w dużej mierze na niechęci  
> "cywilizowanego zachodu" do użycia takowych metod.

Polityka międzynarodowa to system powiązań w których nawet niewielkie, ale gwałtowne naruszenie równowagi systemu (np. wojna) skutkuje długofalowymi skutkami dla całego systemu. Innymi słowy realizacja twojego modelu jest utopią nie ze względu na drastyczność środków potrzebnych do jego relaizacji, ale z uwagi na ogólnoświatowy kryzys, który zdmuchnie potęgę państw zachodu, bo to one na nim najwięcej stracą.  

I właśnie dlatego jest  
> to póki co niewykonalne.

Nikt się nigdy na to nie zdecyduje - bo to zrujnuje całą światową gospodarkę.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Corvus
( Bullet )

Wysłano:
2005-10-20
14:23:28

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> Nikt się nigdy na to nie zdecyduje - bo to zrujnuje całą światową  
> gospodarkę.

A jeśli stanie się to konieczne? Przedstaw sobie taką sytułację: broń zdolna zniszczyć całą ludzkość, w rękach islamskich terrorystów. Oni będą gotowi jej użyć- nie wszyscy oczywiście, ale niech się znajdzie chociaż jeden fanatyk... Problem polega na tym, że taki fanatyk nie ma żadnego szacunku dla życia. Fantazja? Oby...

Pozdrawiam,
Marcin
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Krasnolud
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-20
18:25:24

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> > Nikt się nigdy na to nie zdecyduje - bo to zrujnuje całą światową  
> > gospodarkę.
>  
> A jeśli stanie się to konieczne? Przedstaw sobie taką sytułację: broń  
> zdolna zniszczyć całą ludzkość, w rękach islamskich terrorystów. Oni będą  
> gotowi jej użyć- nie wszyscy oczywiście, ale niech się znajdzie chociaż  
> jeden fanatyk... Problem polega na tym, że taki fanatyk nie ma żadnego  
> szacunku dla życia. Fantazja? Oby...

O ile mi wiadomo jak narazie tylko Pakistan z krajów islamskich dysponuje bronią jądrową, a USA mocno stara się tą sytuację utrzymać. Zresztą jeśli broń ta jest w stanie zniszczyć całą ludzkość to ich też zniszczy - nonsens, nie będzie miał kto wyznawać proroka. Islamiści może i czasem są porywczy i zwykle dla życia wrogów Islamu litości nie mają, ale wyrżnięcie całej ludzkości nawet dla nich to nonsens. Co do jednego fanatyka - takich decyzji nie podejmuje nigdy jeden fanatyk to po pierwsze, po drugie ten fanatyk musiałby skupić w 1 ręku władzę nad całością tej broni i nad całym Islamem, a tu podziały są znacznie głębsze niż u Chrześcijan - drugi nonsens, trzeci nonsens jest taki, że państwa zachodnie musiały by być ślepe w 100% i olac kwestię, że pod ich bokiem rodzi się nowe mocarstwo zdolne zniszczyć cały świat - w praktyce, jak pokazuje atak na Osirak mocarstwowe aspiracje niszczy się w zarodku. Doktryna wojny prewencyjnej ogłoszona przez USA pokazuje to w całej rozciągłości.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Eforiusz
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-20
20:06:53

4 lata temu zaczął się wiek XXI

> O ile mi wiadomo jak narazie tylko Pakistan z krajów islamskich dysponuje  
> bronią jądrową, a USA mocno stara się tą sytuację utrzymać.  

Domniemywa się (za izraelskim i amerykańskim wywiadem), iż także Liban i Iran takową produkują, kiedyś były też wzmianki o Syrii i Libii. Ta ostatnia raczej zaniechała tych działań. Wszystko co powyższe to jednak tylko domniemania.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Krasnolud
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-20
20:16:39

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> Domniemywa się (za izraelskim i amerykańskim wywiadem), iż także Liban i  
> Iran takową produkują, kiedyś były też wzmianki o Syrii i Libii. Ta  
> ostatnia raczej zaniechała tych działań. Wszystko co powyższe to jednak  
> tylko domniemania.

No właśnie domniemania - przed agresją na "Irak" ten sam wywiad ponoć miał "dowody", a ja jakoś dziwnie cały czas śledząc doniesienia amerykańskie miałem przeczucie, ze to kit na wodę.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Eforiusz
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-20
20:21:40

4 lata temu zaczął się wiek XXI

> No właśnie domniemania - przed agresją na "Irak" ten sam wywiad ponoć miał  
> "dowody", a ja jakoś dziwnie cały czas śledząc doniesienia amerykańskie  
> miałem przeczucie, ze to kit na wodę.

Bardzo możliwe, acz między innymi dzięki temu, Libia powstrzymała swe zapędy terrorystyczne, co jest zdecydowanym plusem. Brzydko to wygląda, mimo efektów.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Krasnolud
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-20
20:28:17

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> Bardzo możliwe, acz między innymi dzięki temu, Libia powstrzymała swe  
> zapędy terrorystyczne, co jest zdecydowanym plusem. Brzydko to wygląda,  
> mimo efektów.

No tak, to prawda są też pozytywne strony całego tego Irackiego bagna.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Cień
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-19
22:52:59

4 lata temu zaczął się wiek XXI

> Nonsens - to zrodzi bardzo szybko wojnę partzancką, której nawet świat  
> zachodni nie jest w stanie wygrać - Irak (tu akurat trwa spór jaki to typ  
> wojny), Afganistan - i nie chodzi mi tu o ostatnią wojnę z Talibami, ale o  
> interwencję radziecką, Czeczenia, Wietnam. Zachód nigdy nie wygrał jeszcze  
> wojny partyzanckiej. Wybicie wszystkich to utopia.

Jesli chodzi to konflikt wietnamski to był on zakończony akurat w momencie gdy północny wietnam ginął resztkami sił. ta wojna byla przegrana głownie przez media pokazujace palantów wtykających kwiatki do luf. :/
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Krasnolud
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-20
10:20:25

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> Jesli chodzi to konflikt wietnamski to był on zakończony akurat w momencie  
> gdy północny wietnam ginął resztkami sił. ta wojna byla przegrana głownie  
> przez media pokazujace palantów wtykających kwiatki do luf. :/

Nie wydaje mi się. Teren Wietnamu jest stokroć trudniejszy do kontrolowania niż Irak. Nawet zakończenie pełnowymiarowych działań zbrojnych nie zakończyłoby wojny partyzanckiej. Mielibyśmy dokłądnie to co teraz się dzieje w Iraku - niby oficjalnie wojny nie ma, ale codziennie giną ludzie. To samo było w Afganistanie - większość kraju długi czas kontrolowały siły radzieckie, a mimo tego cały czas trwała wojna na wyczerpanie, nawet na terenach zajętych. Ten model przez wiek XX był powtarzany wiele razy, jeśli tylko istniała siła zdolna wspierać rebeliantów. Teraz np. Afganistan udało się opanować i dość sprawnie kontrolować - właśnie dlatego, że takiej siły nie ma.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Cień
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-20
10:43:34

4 lata temu zaczął się wiek XXI

> Nie wydaje mi się. Teren Wietnamu jest stokroć trudniejszy do  
> kontrolowania niż Irak. Nawet zakończenie pełnowymiarowych działań  
> zbrojnych nie zakończyłoby wojny partyzanckiej. Mielibyśmy dokłądnie to co  
> teraz się dzieje w Iraku - niby oficjalnie wojny nie ma, ale codziennie  
> giną ludzie. To samo było w Afganistanie - większość kraju długi czas  
> kontrolowały siły radzieckie, a mimo tego cały czas trwała wojna na  
> wyczerpanie, nawet na terenach zajętych. Ten model przez wiek XX był  
> powtarzany wiele razy, jeśli tylko istniała siła zdolna wspierać  
> rebeliantów. Teraz np. Afganistan udało się opanować i dość sprawnie  
> kontrolować - właśnie dlatego, że takiej siły nie ma.

Ale Pólnocny Wietnam był strasznie wyczerpany - do armii wcielanow starców i młodych chłopców ze względu na ogromne straty w ludziach.  
Poza tym pamiętaj, o Armii Południowowietnamskiej i tamtejszymnarodzie w ogóle - oni wiedzieli, ze walczą o swoje, na swojej ziemii i to dawało im przewagę nad partyzantką. A chłopi po reformnie rolnej, kiedy otrzymali ziemię od rządów, po odpowiednim uzbrojeniu witali odziały Vietcongu radosnym śpiewem broni maszynowej. A wczesniej wioski były zapleczem partyzantów.

Niestety po wycofaniu USA Południowy Wietnam opierał się tylko jakis czas, Pólnocy wspieranej przez ZSRR. Nie był jednak sam finansowo znieść obciążęń wojny, brakowało paliwa, cześci do samolotów etc. Aż wreszcie obrona się załamała. I Sajgon kwitnace miasto stał się szarym zdegradowanym, miastem komunistów. Podobnie jak całkiem niezła gospodarka południowego wietnamu - kraj który w czasie wojny był w stanie eksportować żywność nie był w stanie wyżywić nawet siebie.
Dopiero ostanio Wietnam wszedł na droge przemian podobnych do chińskich. Cóż świat uczy się na błędach...
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Krasnolud
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-20
11:07:35

4 lata temu zaczął się wiek XXI

> Ale Pólnocny Wietnam był strasznie wyczerpany - do armii wcielanow starców  
> i młodych chłopców ze względu na ogromne straty w ludziach.  

Ale pamiętaj o determinacji krajów komunistycznych. Nawet gdyby kraj wyczerpano to do akcji weszłyby kontyngenty "ochotników" tylko po to chociażby, aby wikłać USA w wojnę wyniszczającą je gospodarczo.

> Poza tym pamiętaj, o Armii Południowowietnamskiej i tamtejszymnarodzie w  
> ogóle - oni wiedzieli, ze walczą o swoje, na swojej ziemii i to dawało im  
> przewagę nad partyzantką.  

Idealizujesz. Armia z PN. też walczyła o swoje i na swojej ziemi - popatrz ile już lat trwają walki partyzantek przeróżnych w Ameryce Południowej - tam jest podobny teren działań.

A chłopi po reformnie rolnej, kiedy otrzymali  
> ziemię od rządów, po odpowiednim uzbrojeniu witali odziały Vietcongu  
> radosnym śpiewem broni maszynowej. A wczesniej wioski były zapleczem  
> partyzantów.

Jak rzekł Andrzej Kmicic - "U nas mówią - proś, a nie dają to sam bierz". Partyzantka nie dyskutuje z chłopstwem to po pierwsze, po drugie chłopi to nie żołnierze - nie zaryzykują aż tak otwartej konfrontacji, bo wystarczy, że którejś nocy partyzantka w odwecie rzuci na ich nędzne chatki kilka koktajli mołotowa.

> Niestety po wycofaniu USA Południowy Wietnam opierał się tylko jakis czas,  
> Pólnocy wspieranej przez ZSRR. Nie był jednak sam finansowo znieść  
> obciążęń wojny, brakowało paliwa, cześci do samolotów etc. Aż wreszcie  
> obrona się załamała. I Sajgon kwitnace miasto stał się szarym  
> zdegradowanym, miastem komunistów. Podobnie jak całkiem niezła gospodarka  
> południowego wietnamu - kraj który w czasie wojny był w stanie eksportować  
> żywność nie był w stanie wyżywić nawet siebie.
> Dopiero ostanio Wietnam wszedł na droge przemian podobnych do chińskich.  
> Cóż świat uczy się na błędach...

Nie, świat nie uczy się na błędach, świat zwykł tylko co jakiś czas zapominać doświadczeń błędów poprzednich.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Cień
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-12
00:01:25

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> A co wy o tym wszystkim myślicie? Jak wspominacie tamto popołudnie 11  
> września 2001 roku?

Jak zwykle.A co się będę przejmował? Co za różnica 2000 ludzi w wieżowcu, czy w trzesieniu ziemii gdzieś w kraju trzeciego niedorozwinięcia.

Przecież umieraja tak samo. A terroryzm to w dzisiejszych czasach jeszcze jedna kleska żywiołowa, której skutki możemy zmniejszać, którą mozemy próbować zwalczać ale do końca nie wyeliminujemy. Trzeba z tym zyć, pamiętająć ze i tak większe prawdopodobieństwo jest ze pierdolnie Cię taksówka na pasach w Londynie niz bomba w Undergroundzie. A nikt nie robi larum ze statystyk wypadków...
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
_flo_
( resistance is futile )

zdjecie

Wysłano:
2005-09-12
13:25:38

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> Za to dla Ameryki ten atak był  
> szokiem, nagłe załamanie wizji ich bezpiecznego świata.  

Ano właśnie - mnie się ta data kojarzy głównie z tym, że Amerykanie przestali czuć się bezpieczni, że wreszcie ktoś im zagroził na ich własnym terytorium.

> Po 11 września świat zmienił się bezpowrotnie, chyba już żadne państwo w  
> Europie nie czuje się w pełni bezpieczne. Jeśli te wydarzenia uznać za  
> symboliczny początek XXI wieku, to zaiste piękny jest ten początek :/

Gdyby ten atak zdarzył się w Europie, to nie byłby aż tak znamienny - w Europie zawsze było dużo "punktów zapalnych", a tragiczne śmierci w zamachach były czymś dość częstym.

> A co wy o tym wszystkim myślicie? Jak wspominacie tamto popołudnie 11  
> września 2001 roku?

Pamiętam przede wszystkim, że programy telewizyjne i radiowe były zdominowane tym tematem. I pamiętam, że w pierwszej chwili nie wierzyłąm, że to się rzeczywiście stało.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Black Orchid
( Devil's Advocate )

zdjecie

Wysłano:
2005-09-12
15:36:04

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> Pamiętam przede wszystkim, że programy telewizyjne i radiowe były  
> zdominowane tym tematem. I pamiętam, że w pierwszej chwili nie wierzyłąm,  
> że to się rzeczywiście stało.

Tak, jak dokładnie tak samo. Włączyłam wiadomości na jedynce, słuchałam relacji z Nowego Yorku i myślałam, że ktoś sobie jakieś żarty robi... przez pewien czas w ogóle nie mogłam uwierzyć, że to prawda.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
h.e.l.
( my empire of dirt )

zdjecie

Wysłano:
2005-09-14
12:58:31

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> > Pamiętam przede wszystkim, że programy telewizyjne i radiowe były  
> > zdominowane tym tematem. I pamiętam, że w pierwszej chwili nie  
> wierzyłąm,  
> > że to się rzeczywiście stało.


W sierpniu tego samego roku w wyniku powodzi i głodu w Chinach zginęło ok. 1 miliona ludności. Kto by się jednak przejmował jakimiś skośnookimi? America uber alles! CNN nie zrobiła z tego newsa dnia i po bólu.

Pzdr

spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
xyzak
( )

zdjecie

Wysłano:
2005-09-12
13:28:49

4 lata temu zaczął się wiek XXI
11/9 nic nie zmienil tak na prawde. "miedzynarodowy" terroryzm tylko wyszedl spod auspicjow panstwowych i zajely sie nim organizacje prywatne i daly popis swoich mozliwosci.

imo Polsce nic nie grozi i nie bedzie grozic.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Black Orchid
( Devil's Advocate )

zdjecie

Wysłano:
2005-09-12
15:43:34

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> 11/9 nic nie zmienil tak na prawde. "miedzynarodowy" terroryzm tylko  
> wyszedl spod auspicjow panstwowych i zajely sie nim organizacje prywatne i  
> daly popis swoich mozliwosci.

Ja myślę, że jednak zmienił. Przede wszystkim spadło poczucie bezpieczeństwa w społeczeństwach zachodniego kręgu kulturowego,  w Ameryce i tu w Europie. Zmieniła się mentalność ludzi. 11/9 stał się gruntem dla późniejszej wojny w Iraku i w Afganistanie, a społeczne przyzwolenie na te wojny było Imho możliwe tylko w obliczu zagrożenia terroryzmem.  
A poza tym chodziło mi też o znaczenie symboliczne, taki symboliczny koniec XX wieku a początek XXI-go. Tak jak np. za taki symbol końca średniowiecza uważa się czasami zdobycie Jerozolimy przez Turków, za koniec epoki starożytnej upadek cesarstwa Rzymskiego itd.  
  
> imo Polsce nic nie grozi i nie bedzie grozic.

Zazdroszczę optymizmu :)
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
xyzak
( )

zdjecie

Wysłano:
2005-09-12
15:49:50

4 lata temu zaczął się wiek XXI
wyobraz sobie ze terrorysci dzialaja na terytorium Polski. co roku ZABIJAJA 10000 ludzi i okaleczaja na cale zycie wielu innych. zabijaja w praktycznie kazdym miejscu w Polsce. kazdy, kto wychodzi z domu ponosi ryzyko. smierc czai sie wszedzie.

niemozliwe?

co roku na Polskich drogach umiera 10000 osob. temu MOZNA zapobiec.

w USA ludzie tez umieraja z rownie prozaicznych przyczyn. zamach, ktory jednorazowo skosil 3,5 tys ludzi moze wyglada imponujaco ale w statystykach wyglada mizernie.

irak i afganistan pochlonely wiecej amerykanskich istnien niz zamach ...
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Black Orchid
( Devil's Advocate )

zdjecie

Wysłano:
2005-09-12
16:25:58

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> w USA ludzie tez umieraja z rownie prozaicznych przyczyn. zamach, ktory  
> jednorazowo skosil 3,5 tys ludzi moze wyglada imponujaco ale w  
> statystykach wyglada mizernie.

W statystykach może i tak, ale ja nie porównywałabym terroryzmu do wypadków drogowych, to nie tak liga.  
  
> irak i afganistan pochlonely wiecej amerykanskich istnien niz zamach ...

Wyczuwam lekką nutę antyamerykańską ;-) Ale poważnie, to ja też nie jestem zwolenniczką wojny w Iraku a już w ogóle to mydlenie oczu, dlaczego to trzeba było załatwić Husajna, mnie po prostu śmieszy.  
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
xyzak
( )

zdjecie

Wysłano:
2005-09-12
16:35:40

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> W statystykach może i tak, ale ja nie porównywałabym terroryzmu do  
> wypadków drogowych, to nie tak liga.  

a czym sie rozni smierc, ktorej mozna zapobiec od smierci, ktorej rowniez mozna zapobiec?  

> > irak i afganistan pochlonely wiecej amerykanskich istnien niz zamach  
> ...
>  
> Wyczuwam lekką nutę antyamerykańską ;-) Ale poważnie, to ja też nie jestem  
> zwolenniczką wojny w Iraku a już w ogóle to mydlenie oczu, dlaczego to  
> trzeba było załatwić Husajna, mnie po prostu śmieszy.  

heh. nie jestem antyamerykanski. ja po prostu staram sie byc obiektywny i spojzec na sytuacje w liczbach. nie bylo broni masowego razenia. nie zlapano Ben Ladena. zgineli ludzie. rozpisano przetargi.

w doktrynie NATO, paktu OBRONNEGO, nie ma czegos takiego jak "preemptive strike" czyli atak uprzedzajacy - cos co mialo miejsce w Iraku. stany wybraly sie tam na wlasne zyczenie i wbrew woli pozostalych czlonkow. jakies konsekwencje?

brzydze sie hipokryzja.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Black Orchid
( Devil's Advocate )

zdjecie

Wysłano:
2005-09-12
16:55:51

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> a czym sie rozni smierc, ktorej mozna zapobiec od smierci, ktorej rowniez  
> mozna zapobiec?  

W tym wypadku różni się przesłankami - z jednej strony umyślność a z drugiej nieumyślne spowodowanie śmierci w wypadku drogowym (przynajmniej tak to jest prawnie klasyfikowane).  
  
> heh. nie jestem antyamerykanski. ja po prostu staram sie byc obiektywny i  
> spojzec na sytuacje w liczbach. nie bylo broni masowego razenia. nie  
> zlapano Ben Ladena. zgineli ludzie. rozpisano przetargi.
>  
> w doktrynie NATO, paktu OBRONNEGO, nie ma czegos takiego jak "preemptive  
> strike" czyli atak uprzedzajacy - cos co mialo miejsce w Iraku. stany  
> wybraly sie tam na wlasne zyczenie i wbrew woli pozostalych czlonkow.  
> jakies konsekwencje?
>  
> brzydze sie hipokryzja.

O.k. :), jak już pisałam ja fanką pana Busha nie jestem. A wojna w Iraku min. z powodu wymienionych przez Ciebie przesłanek nie podoba mi się. Z resztą jak nie wiadomo o co chodzi to jak zwykle pewnie chodzi o kasę.  
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
xyzak
( )

zdjecie

Wysłano:
2005-09-12
16:58:05

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> > a czym sie rozni smierc, ktorej mozna zapobiec od smierci, ktorej  
> rowniez  
> > mozna zapobiec?  
>  
> W tym wypadku różni się przesłankami - z jednej strony umyślność a z  
> drugiej nieumyślne spowodowanie śmierci w wypadku drogowym (przynajmniej  
> tak to jest prawnie klasyfikowane).  

myslisz ze tym, ktorzy zgineli robi to roznice?

spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Black Orchid
( Devil's Advocate )

zdjecie

Wysłano:
2005-09-12
17:07:01

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> myslisz ze tym, ktorzy zgineli robi to roznice?

Tym, którzy zgineli nie, ale tym, którzy zostali jak najbardziej.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
xyzak
( )

zdjecie

Wysłano:
2005-09-12
17:09:57

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> > myslisz ze tym, ktorzy zgineli robi to roznice?
>  
> Tym, którzy zgineli nie, ale tym, którzy zostali jak najbardziej.  

moze i jestem pieprzonym egoista ale nie chcialbym umrzec w zaden z tych sposobow i szczerze powiem, ze watpie zeby moim bliskim robilo roznice jak zgine - tak czy siak nie bedzie mnie z nimi. to ze ktos bedzie pieprzyl o smierci za ojczyzne w Iraku czy Afganistanie pewnie tylko bardziej by je zirytowalo.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
@bsynt
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-09-12
17:20:44

4 lata temu zaczął się wiek XXI

>  Tak jak np. za taki symbol końca  
> średniowiecza uważa się czasami zdobycie Jerozolimy przez Turków,  

Bizancjum....
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Black Orchid
( Devil's Advocate )

zdjecie

Wysłano:
2005-09-12
17:29:00

4 lata temu zaczął się wiek XXI
>  
> >  Tak jak np. za taki symbol końca  
> > średniowiecza uważa się czasami zdobycie Jerozolimy przez Turków,  
>  
> Bizancjum....

Ano racja :-)
1453 r. zdobycie Konstantynopola (dawnego Bizancjum)- to miałam na myśli..  

Pozdr.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Eforiusz
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-09-12
14:26:46

4 lata temu zaczął się wiek XXI

> Po 11 września świat zmienił się bezpowrotnie, chyba już żadne państwo w  
> Europie nie czuje się w pełni bezpieczne. Jeśli te wydarzenia uznać za  
> symboliczny początek XXI wieku, to zaiste piękny jest ten początek :/

I tak twierdzę, że minie wiele czasu zanim (jeśli w ogóle) Polskę spotka jakiś zamach terrorystyczny. Nie wydaje mi się abyśmy byli na niego przygotowani, abyśmy byli w stanie odpowiedzieć w jakiś sposób oprawcom. Tak po prawdzie - jesteśmy mało ważnym państwem w świecie, a nawet i w Europie. Uderzyć w UK, Francję, Niemcy, Włochy - to jest coś; "uderzyć w Polskę" nikogo nie ruszy.

> A co wy o tym wszystkim myślicie? Jak wspominacie tamto popołudnie 11  
> września 2001 roku?

Miło, wówczas jeszcze odczuwałem jakieś tam zadowolenie, że "chcieliście rządzić światem, to macie", ale w przeciągu kilku tych lat dojrzałem. Niemniej jednak takie coś musiało być, musiał być Afganistan i Irak. Choćby dlatego, że Libia spasowała, to jest sukces.

Pozdrawiam.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Kostrzewska
[ nieaktywne ]


zdjecie

Wysłano:
2005-09-12
15:31:04

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> A co wy o tym wszystkim myślicie? Jak wspominacie tamto popołudnie 11  
> września 2001 roku?

Hoeilaart pod Bruksela. Slonecznie. Chyba robilam cos do jedzenia bo jak wrocilam z kuchni to przestali nadawac ten film z Cher "Lwia twarz" chyba taki tytul mial... A potem zaczely sie telefony ze wszystko w porzadku, ze mam sie nie martwic (chociaz wcale sie nie martwilam). Wieczorem nie wlaczylismy telewizora zanim malchy nie poszly spac...  

Jakos nie byl to dla mnie szczegolny dzien. To wszystko odbywalo sie za daleko, a gadanie zagluszyloby i tak ewentualne odczucia.  
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
@bsynt
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-09-12
17:29:35

4 lata temu zaczął się wiek XXI

> A co wy o tym wszystkim myślicie? Jak wspominacie tamto popołudnie 11  
> września 2001 roku?

Tamtegho dnia chodziłem sobie po górach. Wróciłem do samochodu i włączyłem radio. Jakiś czas nie było wiadomości, tak że zdążyłem dojechać do drogi bardziej uczęszczanej. Gdy w wiadomościach to usłyszałem, omal nie dołączyłem do lity ofiar zamachów. Prawie spowodowałem wypadek. Potem przyszły mnie refleksje, że przecież nie może to być prawda. To na pewno jakieś słuchowisko, coś takiego jak czytanie w radio "Wojny światów" HG Wellsa. Gdy już dotarło do mnie, że to jednak prawda, naszło mnie przeczucie, że Ameryka nie puści tego płazem. Że będzie wojna.

Co do bezpieczeństwa Polski przed atakiem terrorystycznym jestem umiarkowanym optymistą. Zamachy przeprowadzają "zasymilowani" muzułmanie. U nas na szczęście takich nie ma. Jakikolwiek kolorowy z dużym pakunkiem wzbudziłby podejrzenia. A gdyby doszło do takiego zamachu, to sądzę, że Polska stałaby się widownią takich samosądów, że hej.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Marcin93
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-09-12
21:58:46

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> U nas na szczęście takich nie ma. Jakikolwiek kolorowy z dużym pakunkiem  
> wzbudziłby podejrzenia.

Nie tyle podejrzenia by wzbudzał, co wpierdol by dostał.

Jak to się nazywa? Preemptive strike? rotflll

A ja to kurestwo na żywo w TVN24 oglądałem, bo akurat siedziałem nad robotą,
a TV mam kole kompa... Sieknęło mnie strasznie, nie powiem.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Kostrzewska
[ nieaktywne ]


zdjecie

Wysłano:
2005-09-13
18:38:51

4 lata temu zaczął się wiek XXI
>  Jakiś czas nie było wiadomości, tak że zdążyłem dojechać do drogi  
> bardziej uczęszczanej. Gdy w wiadomościach to usłyszałem, omal nie  
> dołączyłem do lity ofiar zamachów. Prawie spowodowałem wypadek. Potem  
> przyszły mnie refleksje, że przecież nie może to być prawda.  

Ale co Cie tak przerazilo w tym?

> Zamachy przeprowadzają "zasymilowani" muzułmanie.  
> U nas na szczęście takich nie ma. Jakikolwiek kolorowy z dużym pakunkiem  
> wzbudziłby podejrzenia.  

Opowiastka pierwsza:

znajomy tydzien po zamachu tutejszym jedzie metrem, godzina 18 wiec tlok. Do wagonu wsiada ciemny koles z duza walizka i napchana reklamowa. Na nastepnej stacji wszyscy z wagonu wysiadaja tylko nie ten znajomy. Jada dalej, ten ciemny patrzy na S. dziwnym wzrokiem, S. wystraszony pociesza sie mysla ze przeciez nie bedzie sie tewmu kolesiowi oplacalo wysadzic ich dwoch tylko  

:)

Opowiastka druga

ja, tydzien po wybuchach nastepnych.  

Ruchome schody, a District Line zmieniam na Northern. Przede mna ogromny Arab, spocony z dwiema duyzymi reklamowkami i plecakiem, patrzy na mnie jakos tak dziwnie. Az sie wystraszylam...  

Chociaz on pewnie sam byl wystraszony, bo to bylo zaraz po zastrzeleniu tego kolesia w metrze...
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
@bsynt
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-09-14
10:41:41

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> >  Jakiś czas nie było wiadomości, tak że zdążyłem dojechać do drogi  
> > bardziej uczęszczanej. Gdy w wiadomościach to usłyszałem, omal nie  
> > dołączyłem do lity ofiar zamachów. Prawie spowodowałem wypadek. Potem  
>  
> > przyszły mnie refleksje, że przecież nie może to być prawda.  
>  
> Ale co Cie tak przerazilo w tym?

To nie z powodu przerażenia. Najpierw ogromne zaskoczenie. coś jak zachłyśnięcie się na wieść o czymś mocno niezywkłym. Jakiś czas potem, jeszcze w tym samochodzie, przeczucie, że coś się będzie działo, oc w jakiś sposób będzie i mnie dotyczyło.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek
Krasnolud
[ nieaktywne ]


Wysłano:
2005-10-19
22:18:33

4 lata temu zaczął się wiek XXI
> ■ Czy 11 września 2001 roku rzeczywiście był datą przełomową, jeśli  
> chodzi o światowy terroryzm?
>  
> – 11 września powinniśmy traktować jako pewną datę graniczną.  
> Zarówno jeśli chodzi o techniki i metody stosowane przez terrorystów:  
> eskalację ofiar, bazowanie na strachu itd., jak i ich zwalczanie. Przed 11  
> września posługiwaliśmy się pojęciem terroryzmu międzynarodowego, ale tak  
> naprawdę każde państwo dbało o siebie. Podejmowano wprawdzie pewne  
> nieśmiałe kroki na forum ONZ, ale w końcu nie udało się wypracować nawet  
> wspólnej definicji.

Jeśli chodzi o techniki i metody, kiedy się ze dwa lata przed 11IX zastanawiałem jak można dokonać zamachu - schemat wtedy zrealizowany przyszeedł mi do głowy. Z tym dbaniem tylko o siebie to nie do końca tak było Interpol np. powołano tez dlatego by wymieniać się danymi terrorystów.

> ■ Ale terroryści działali wcześniej, i to na dużą skalę.
>  
> – 11 września zaczął eskalację terroru islamskiego. Wcześniej  
> mieliśmy do czynienia raczej z terroryzmem separatystycznym,  
> narodowowyzwoleńczym czy lewackim.  

Nonsens i europocentryzm - a co z OWP np? To jest po części prawdziwe tylko jeśli się uwzględni, że z różnych powodów ostatnio wygasło sporo konfliktów - IRA zgodziła się na porozumienie wielkopątkowe, a np. R.A.F. stracił zaplecze z ZSRR.

Różnica polega na tym, że w przypadku  
> tych ostatnich mamy do czynienia z selektywnością: "nie zabijamy  
> wszystkich jak leci, ale tylko niektórych, bo chcemy pozyskać dla naszej  
> sprawy poparcie opinii publicznej". Terroryzmowi islamskiemu brak tej  
> cechy, jego wrogiem jest każdy, kto nie jest "nasz".

A kto ostatnio słyszał o jakichś zamachach w komunistycznych Chinach?! Tak na logikę podpierając się tą zasadą islamiści powinni własnie tam uderzać.

> Myślę, że z każdego z zamachów, które miały miejsce po 11 września,  
> wyciągnięto jakieś wnioski. One dotyczą zarówno nowych metod, form  
> zapobiegania terroryzmowi, jak i głębszych zagadnień. Zrozumieliśmy np.,  
> że samo budowanie systemów bezpieczeństwa nie wystarczy, że musimy się  
> zająć źródłami terroryzmu.

Buduje się nie systemy bezpieczeństwa, ale iluzje, że coś takiego można stworzyć. Niemożliwe jest w praktyce zinfiltrowanie małych grupek terrorystycznych, systemy ochrony są dziurawe nawet dla zwykłych terrorystów - przykładem najlepszym jest Izrael gdzie wojna z nimi trwa od lat i od lat widać ile jest dziur w systemie. Zresztą wystarczym by w 1 wagonie metra 1 pasażer rozpylił jakieś złośliwe bakterie - nie musi wysadzać się w powietrze. Epidemia zrobi swoje, nawet jeśli on też będzie jedną z ofiar.

> ■ Co jest teraz najważniejsze dla walki z terroryzmem? Praktyka  
> operacyjna, lepsza współpraca czy nowe przepisy prawne?
>  
> – Ważne, byśmy do walki z terroryzmem podeszli dwutorowo. Z jednej  
> strony, trzeba doskonalić systemy bezpieczeństwa. Dotyczy to również  
> przepisów prawnych, konwencji międzynarodowych, kwestii związanych z  
> terroryzmem nuklearnym, wymianą informacji między służbami. Równocześnie  
> trzeba się zastanowić, jak radzić sobie ze źródłami terroryzmu:  
> fundamentalizmem, separatyzmem, nacjonalizmem. Nie można walczyć tylko z  
> terrorystami, ale także z terroryzmem jako całym zjawiskiem.

Z ideą nie da się walczyć, chyba, że wytłuczemy w pień całą ludność tego świata, albo zrealizujemy wizję z Equilibrium.

> ■ Na szczęście terroryści na razie nas nie dostrzegają. Grożą np.  
> Danii, ale nie Polsce. Czy możemy czuć się bezpieczni?
>  
> – Nie ma dziś informacji świadczących o tym, że ktoś planuje w  
> Polsce zamach. Jednak Europa nie jest już bezpieczna, więc Polska również.  
> Nie powinniśmy sobie dziś zadawać pytania, czy grozi nam terroryzm, ale  
> kiedy i w jakiej formie."

No i wreszcie jakiś cień realizmu w tej wypowiedzi. To jest smutne, ale pytanie naprawdę nie brzmi czy, ale kiedy. Sama Wa-wa ma wiele punktów mało strzeżonych, gdzie zamach byłby straszliwy w skutkach - uczelnie, domy towarowe, Rotunda, przejścia podziemne pod Centrum, mosty itd. Kiedyś np. wyszło mi, że do pełnego opanowania Audimaxa (główna sala wykłądowa UW) trzeba "aż" 6 ludzi z bronią automatyczną, a wchodzi tam kilkaset osób. Dla przykładu - sekra Najwyższa Prawda, ani zbyt potężna, ani szczególnie wpływowa zakupiła helikopter Mi-117 z oprzyrządowaniem do oprysków chemicznych i 1000 karabinów AK-47 z milionem naboi, a w ich laboratoriach znaleziono sarin zdolny zabić 4 mln ludzi, o ich pracach nad bronią jądrową i innymi roniami chemicznymi/bakteriologicznymi nie wspominając.

> Wczoraj minęła czwarta rocznica  11 września 2004 r. Wielu komentatorów  
> uznaje te wydarzenia za moment , symboliczny koniec XX wieku i początek  
> XXI - coś jak wystrzał z "Aurory" w 1917 r. rozpoczynający rewolucję w  
> Rosji i uznany za symbol początku wieku XX. Mnie ta ocena wydaje się dość  
> trafna, jednak świat po ataku na WTC zmienił się i to bardzo. Zmieniła się  
> Ameryka, zmieniła się Europa.  

Nonsens. Nic tak na serio się nie zmieniło. Terroryzm jest baaaaardzo starą instytucją, a pierwsze jego akty zdarzały się już we wczesnym średniowieczu - sekta assasynów. Od tego momentu z różnym natężeniem - rosnącym wraz z rozwojem środków masowego przekazu - pojawiały się ataki terrorystyczne. Nie zmieniło się nic - to złudzenie. Zaostrzyły się kontrole na lotniskach i zmioeniono trochę planów strategicznych, ale to poniekąd prawda, ze coś się zmieniło - wojna przyszłości to wojna miejska, wojna jednostek, a nie wielka kocanka I i II wojny światowej.

> Mam wrażenie, że my Europejczycy a zwłaszcza Polacy jesteśmy stosunkowo  
> przyzwyczajeni do wojen, konfliktów, które rogrywały się na kontynencie  
> europejskim przez wieki.  

Nie, bo wiek XX był na tyle spokojny, że aby teraz pamiętać wogóle ostatnią wojne trzeba mieć jakieś 70 lat przynajmniej, a żeby pamiętac dobrze około 80.

Mamy już XXI wiek, a przecież jeszcze nie zagoiły  
> się do końca rany po II wojnie światowej.  

Dawno się tak naprawdę zagoiły - Niemcy są w NATO, UE - nikt realnie myślący się już tym okresem nie przejmuje, nasze zachodnie granice są uznane, a Powiernictwo Pruskie może nam skoczyć, bo mienie niemieckie w myśl powojennych ustaleń było częścią naszych wojennych reparacji.

Za to dla Ameryki ten atak był  
> szokiem, nagłe załamanie wizji ich bezpiecznego świata.  

A co z Oklahoma City? Co z Unabomberem, Co z kilka lat wcześniejszym atakiem na WTC? To był szok - prawda. Załamanie się wizji świata - też prawda. Ale przynajmniej pierwszy raz od dawna Ameryka pozbyła się złudzeń.

> Po 11 września świat zmienił się bezpowrotnie, chyba już żadne państwo w  
> Europie nie czuje się w pełni bezpieczne. Jeśli te wydarzenia uznać za  
> symboliczny początek XXI wieku, to zaiste piękny jest ten początek :/

Nie popadajmy w paranoję. Prawda taka, że każdej władzy potrzebny jest wróg. Komunistom - kapitalista, Kapitalistom - komunista, faszystom - Żyd, Polakom - Niemiec itp. itd, Jak wroga nie ma jego role pełnią tematy zastępcze - aborcja, biopaliwa, to czy Jola Kwaśniewska się spotykała z jekimś panem, czy się nie spotykała. To tak na serio nikogo nie interesuje, ale pozwala odwrócić uwagę od rzeczy istotnych. Terroryzm, tak jak ptasia grypa zresztą to histeria, która tylko dzięki mediom ma szansę zaistnieć jako realne zagrożenie. Prawda taka. Porównajcie ilość osób które rocznie giną na polskich drogach i tych które zginęły w ataku na WTC - dowiecie się co jest naprawdę ryzykowne. Przypominam, że na ptasią grypę w Azji zmarło kilkadziesiąt osób. Prawdopodobieństwo, ze się nią zarazisz i umrzesz w przeliczeniu na mieszkańca Polski wynosi więc - ok. 1 ofiary w skali narodu. Zagraj moze w totka - masz większe szanse trafić szóstkę :-)

> A co wy o tym wszystkim myślicie? Jak wspominacie tamto popołudnie 11  
> września 2001 roku?

Tego popołudnia nie poszedłem do szkoły bo chciałem się przekonać co będą mówić ci wszyscy eksperci na temat tego, co badałem już kilka lat wcześniej, wzrosła oglądalność mojej strony o IRA i stwierdziłem, że pójde na stosunki międzynarodowe i napiszę pracę magisterską o terroryzmie. Narazie jestem na 3 roku i cały czas zamiaru nie zmieniłem.
spis działów / spis wątków / nowy wątek / zwiń wątek



Główna/FAQ/Filozofia/Czytelnia/Nietzsche/O nas/Varia/Scena/Sztuka/Forum/Katalog/Okultyzm
Ludowy Komisarz Zdrowia ostrzega: wszystkie materiały umieszczone na stronie są własnością autorów.
Kopiowanie i rozpowszechnianie może być przyczyną... Tylko spróbuj. My zajmiemy się resztą :>