Satan.pl > Czytelnia > Publikacje >[ Zaloguj się ]   [ Rejestracja ]
FelietonyEsejePublikacjeKontekstyKontakt

O.T.S.

Satanistyczne Subkultury (2001-11-19)

Pomiędzy kilkoma subkulturami obecnymi we współczesnym społeczeństwie, wydaje się zachodzić nie w pełni uświadomione podobieństwo, pomimo pozornie różnych przyczyn ich powstania i początkowego braku powiązań. Wszystkie z tych różnych subkultur egzystujących w głównym nurcie społecznym Ameryki, mają wiele rzeczy wspólnych; przede wszystkim jest nią głęboka harmonia między tworzonym przez nie własnym wizerunkiem a głoszonymi wartościami. Wydaje się być naturalnym biegiem rzeczy, by wszystkie te ugrupowania, będące w swojej istocie tak podobnymi, połączyły się w jednym, monumentalnym ruchu w celu realizacji głoszonych przez siebie postulatów.

Te siły i nurty, oraz oczywiście inne pozostające na uboczu, to muzyka rockowa, totalitarne ugrupowania polityczne, zrzeszenia mniejszości seksualnych takich jak sadomasochiści czy 'zdominowani', zainteresowanie okultyzmem, makabrą jak to reprezentowane przez wampiryzm, oraz oczywiście satanizm.

Z nich wszystkich, muzyka rockowa zawiera najwięcej z wyobrażeń i symboli innych. Od satanistycznego pentagramu na okładkach albumów poprzez motywy seksualnego zniewolenia w tekstach piosenek, aż do ogromnych koncertów stadionowych, które często przywołują na myśl obraz nazistowskich zjazdów partyjnych z lat trzydziestych naszego wieku. Wszystkie te elementy sugerują ogromny wpływ i powiązania miedzy siłami napędowymi każdego z wymienionych zjawisk.

Sataniści tradycyjnie już są przez 'normalne' społeczeństwo postrzegani jako reprezentujący ciemne siły i makabrę. Jest to często ważna cecha charakteryzują ruch będący rebelią wobec społeczeństwa, mianowicie używanie 'nienormalnych' atrybutów i symboliki w celu osiągnięcia pewnych efektów, wykorzystując efekt szoku. Przykładem takich wyobrażeń są te wykorzystywane przez wampiryzm i wiele zespołów rockowych; i znowu, podobieństwo ich symboliki wydaje się być nieprzypadkowe.

Pomimo tego, iż totalitarne ugrupowania polityczne są w Ameryce obecnie niezbyt poważnymi siłami i nigdy nie zaznały społecznej akceptacji w stopniu w jakim by sobie tego życzyli ich przywódcy i członkowie, są niewątpliwie nieustannie powracającym motywem w społeczeństwach Zachodu. Te obecne reprezentują rodzaj uwielbienia dla europejskiego faszyzmu i nazizmu lat dwudziestych. Pomimo tego, że nie są obiektem uwielbienia tłumów, niewątpliwie są obiektem drobiazgowych studiów i analiz, których rozmiar wydaje się być nieproporcjonalnym do historycznego znaczenia tych ruchów.

Odpowiedź na pytanie dlaczego tak się dzieje nie jest jednoznaczna. Przede wszystkim sceneria i rytuały używane przez nazistów i faszystów były pierwszorzędnymi dziełami propagandy; sugerowano już wcześniej, że ogromne zjazdy partyjne w Norymberdze, były w rzeczywistości niezwykłymi obrzędami czarnej magii, skupiającymi siły i wolę tysięcy zgromadzonych na jednej osobie i jednym wielkim celu. Warto zauważyć, że nazistowska przewaga militarna zaczęła się załamywać właśnie gdy wtedy, gdy zjazdy partyjne przestały się odbywać, wiadomo także, że żołnierze SS byli wychowywanie w starożytnym, teutońskim mistycyzmie krwi, a magiczne obrzędy były powszechnie praktykowane pomiędzy ich dowództwem i oficerami przez całą wojnę. Do samego końca SS uosabiało wojsko doskonałe, w opinii zarówno państw sprzymierzonych i Osi.

Cały krąg seksualnej dominacji i sadomasochizmu obraca się wokół podporządkowania się jednostki woli innej, tyle, że jest to po prostu wyrażane w kategoriach seksualnych a nie ekonomiczno-społecznych. W ten sposób reprezentuje się antyspołeczną rebelię; jako, że zawsze tego typu zachowania były uważane za perwersję, nie rozstają się one z etykietką 'zakazanych'. To piętno bez wątpienia wyrosło na gruncie odrzucenia przez hierarchów chrześcijaństwa wszystkich rodzajów aktywności seksualnej poza 'misjonarską' pozycją między małżeństwem w celu prokreacji. W nawiązaniu do sadomasochizmu i wszystkich innych fetyszystycznych praktyk seksualnych, satanista musi pamiętać, że poszukiwanie seksualnego spełnienia i wolności jest rzeczą słuszną i leży w jego interesie; powinno się poszukiwać satysfakcji zgodnie z ochotą i gustami, nie zważając na to co masy mogą pomyśleć.

Akcesoria i sceneria związana z seksualnym zniewoleniem, są kojarzone z satanizmem już od dłuższego czasu, i jako takie mogą być całkiem użyteczne w kreowaniu atmosfery i nastroju potrzebnego do dzieł magicznych. Oczywiście takie akcesoria, jak każde inne, nie mają specjalnego znaczenia w ogniskowaniu woli, ale z powodu długiej historii kojarzącej satanizm ze skrępowanymi dziewicami na świecznikach, średniowiecznymi narzędziami tortur i im podobnych, mogą doskonale służyć do tworzenia nastroju (lub też do odstraszania reporterów albo innych, poddających się wrażeniom reprezentantom mas).

Akcesoria służące krępowaniu ciała zawsze wywołują subtelną, nieświadomą reakcję w ludziach, którzy nie są do nich przywykli; instynktowną reakcją jest postrzeganie ich używającego jako ewidentnie dominującego, nawet w najbardziej niewinnych układach społecznych. Jest to Niższa Magia w akcji, wykorzystanie subtelnych psychologicznych środków w celu wywierania wpływu na zachowania ludzi z otoczenia. Gdy widzisz młodego mężczyznę idącego ulicą z parą kajdanek przypiętych do skórzanej kurtki, efektem jest najmniej zaniepokojenie. Obraz który postrzegasz jest kombinacją dominacji (widok gotowych do użycia kajdanek), rebelii (sama idea, że ktoś może się publicznie obnosić z akcesoriami których miejsce powinno być w ciemnościach sypialni) oraz pewnej dozy nieprzewidywalności (jeżeli ten facet może przypiąć do kurtki kajdanki, to co jeszcze może zrobić?) - wszystko razem tworzy bardzo subtelne wrażanie onieśmielenia; osoba robi wrażenie takiej, z którą nie warto zadzierać.

Sataniści powinni więc czynić próby oddziaływania na te subkultury i mogą próbować włączać ich symbolikę do własnych, satanistycznych poczynań i celów. Niezależnie od tego czy członkowie tamtych ugrupowań akceptują fakt bycia w zgodzie z głównymi wytycznymi satanizmu, jako tacy powinni być traktowania jako odlegli kuzyni. Czy ten fakt czyni każdego muzyka rockowego, fana Anne Rice, albo sadomasochistę - satanistą? Oczywiście nie, ale pokazuje rosnące zbliżenie pomiędzy ciemnymi siłami ludzkości i społeczeństwa, których większość została powołana przez jedną i tą samą siłę, metodycznie dążącą do naszego unicestwienia - chrześcijaństwo.

Tłumaczenie : Ronan the Great




Główna/FAQ/Filozofia/Czytelnia/Nietzsche/O nas/Varia/Scena/Sztuka/Forum/Katalog/Okultyzm
Ludowy Komisarz Zdrowia ostrzega: wszystkie materiały umieszczone na stronie są własnością autorów.
Kopiowanie i rozpowszechnianie może być przyczyną... Tylko spróbuj. My zajmiemy się resztą :>